reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

moja Emilka je biszkopty i Misiaczki chrupaczki :-D chrupki i krążki ryżowe - nie smakują jej.
ciumka sobie również jabłko w tej siatce na owoce (i warzywa):-)
i tatuś dawałby jej wszystko, co sam je :szok:
 
reklama
A ja teraz tak robię, że o 12:30 zupa, 15:30 cyc a tak o 17 gotuję mu warzywka- wczoraj np. brokuły, dziś dynię i daję na talerzyku i zajada je sobie zupełnie sam- rączką:) Dzięki temu się nie martwię jak coś spadnie, bo wiem, że porcję warzyw w zupie zjadł, więc ile zje- tyle będzie dobrze. A idzie mu nieźle!:happy2:
 
zołzik, ja mu rozgotowuję i takie " rozpływające się w ustach" daję- póki co straty witamin wielkie, ale chcę aby się nauczył i o ile wodą a nawet zupką się zdarza mu zakrztusić- to tak nie- b. uważnie je, chyba czuje powagę sytuacji:-D
 
Aestima super!!! Chyba też tak zacznę robić:tak: A bardzo się Miesio ubabra przy tym? Ja się boję trochę, bo Maja to zupełnie inna niż Mieszko, straszny z niej raptus, ona nie posiedzi i się nie pobawi tylko taka łazęga jest...Niby z kawałkami w jedzeniu sobie dobrze radzi
 
zołza
Oli sie jeszcze nigdy kawałkiem nie zaksztusił, predzej woda lub mm z butli, bo ja do tej siateczki jakos sie nie przekonałam, wiec daje mu tak. A ksztusi sie biszkoptami ale chyba dlatego, ze mu nie spakuja.

Aestima
Super pomysł, ja przyznam sie , ze czekam na lato i w ogrodzie bede pozwalała eksperymentowac małemu, bo on teraz je w pokoju - kuchnia jeszcze nie skonczona - czekamy (ze szwagrem) do wiosny by nie placic tyle za ogrzewanie - do ogrodu zapraszamy i Was na kulinarne eksperymenty, łapanie psa za okon, chodzenie boso po trawie i basenik (niestety tylko dla dzieciaków) no a wieczorem grill z piwem mi sie marzy:tak: . . . byle do wiosny;-)

mamusia
Oli dzisiaj ma koperkowa z hippa
 
mamy za pasem zjadanie wiekszych kawalkow w zupkach ;) ale nie a duzych.
Od 3 dni misiula zajada pol suchego chleba i powiem Wam ze swietnie jej to idzie. Nie ksztusi sie jak ugryzie, ladnie zjada prawie cale pol kromki znika zawsze.. czesc wokolo rozdrobniona przez raczki ale i tak piekniejej to idzie :tak:Od
jutra pozwole sie bawic jedzonkiem :tak: niech sie babra i uczy dotykiem ;-)
 
mrsmoon, ależ miesio to też niezły raptus:tak: A wierci się czasem w krzesełku, kręci:-D Jak widzę, że bardziej się bawi niż je, to kończymy i tyle, bo moim zdaniem jedzenie nie jest do zabawy i basta. ALe z reguły ślicznie je, bo to głodomór:tak: A jakoś nabałaganione bardziej niż po zupie nie jest:no:
 
Ediś zakrztusił się raz kawałeczkiem jabłka i raz bananem, ale dosyć dawno. Teraz sobie lepiej radzi z kawałkami w zupce [niektóre całkiem spore są] - chyba spróbujemy z warzywkami do łapki :-)
 
reklama
Polecam jedzeniowe produkty - wiec tutaj:
Napoje w butelce z rossmana - teraz po 1.99 - kupuje bo b. dobre- nie dla Olka Ale dla Ameli i siebie :tak:
Oraz kaszki rosmanowskie np. bananowa ma ponad 10% bananów w składzie (smiesznie mało) , ale Nestle ponad 10 raz mniej.
 
Do góry