reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MENU naszych marcowych pociech

kurcze kolejne 2 pubu przylozenia do cycka nie powiodly sie :-( :-( :-(

wycisnelam troszke melka na sutka a on znowu zlizal troszke i zacisnal ustka

potem na minutke chwycis sutka ale zaraz go wyplul i krzywil sie strasznei

i tak kila razy
wogule nei chcial ssac
i glowe w druga strone odwracal

juz go przeglodzilam ale mowy nie ma
nie mialam juz sumienia dluzej go glodzic i po kilku prubach odpuscilam i wzielam pompke w reke
a teraz spi jak aniolek:-)

nie chce cycka:szok: :szok: :szok:

juz chyba tak zostanie
 
reklama
Miloku bardzo jesteś dzielna i wytrwała:tak::tak:
Nie wiem, może nie powinnam nic tu gadać:baffled: ale uważam że jeśli zrezygnujesz z dalszej walki o pokarm będzie to w zupełności uzasadnione i nikt nie będzie miał do Ciebie pretensji....
Nie męcz dłużej Tristanka i siebie.....
to moje zdanie...

ale oczywiście zrobisz jak będziesz chciała
tak btw tez bardzo sie boje że będę miała podobne problemy co Ty....nie wiem....takie głupie przeczucie...
 
Też uważam, że nie powinnaś miloku traktować tego jako porażkę :no: Próbowałaś, nie udało się.. Nie ma co męczyć siebie i dzidziusia :happy: Butlą też wykarmisz niuniusia :-)
 
Miloku jak nie chce cyca to mozesz mu zawsze sciagac, o ile jest pokarm oczywiscie. Jas tez nie chcial cyca. Sciagalam mu 10 miesiecy, da sie do tego przyzwyczaic. Ja jakos mialam spokojniejsze sumienie kiedy podawalam swoje mleko, nie mieszanke. Dzieci nabywaja z nim wiekszej odpornosci.
U nas to sie potwierdzilo, miesiac po odstawieniu Jas mial pierwsza infekcje. Gwarancji nie ma ze to mialo zwiazek, ale podejrzenie mam.
 
tak wlasnie robie , odciagam
ale to tylko pare kropel jest
zaledwie 20 ml udaje mi sie odciagnac
a reszta to mleczko w proszku

ja nei zrezygnuje dopuki chociaz te pare kropli odciagam
tez uwazam zedziecko odporniejsze jest
ale nie wiem czy taka ilosc wystarczy
moze sie oszukuje i te 20 ml nic mu tak naprawde nie daje ale sumienie mam spokojniejsze:tak:
 
MILOKU JESTES BARDZO DZIELNA I SILNA....PODZIWIAM.
JA PRZYZNAJĘ ZE MOJE KARMIENIE PIERSIĄ NIE BYŁO ŁATWE OD POCZATKU....ALE WIADOMO ZE NA POCZATKU JEST RÓŻNIE....DZIECKO UCZY SIĘ SSAĆ Z PIERSI..MATKA UCZY SIE KARMIC ITD.
MI SIE PRZYTRAFILO ZAPALENIE PIERSI KTORE W EFEKCIE STALO SIĘ ROPNIEM I TRZEBA BYLO NACINAC PIERS...LEZALAM W SZPITALU 4 DNI I JAK WRÓCILAM DZIECKO JUŻ NIE CHCIALO PIERSI....FAKT ZE PO POWROCIE ZE SZPITALA MIALAM ZNACZNIE MNIEJ POKARMU A I OD RAZU TEZ NIE MOGLAM KARMIC BO BRALAM JESZCZE ANTYBIOTYKI...W KAZDYM RAZIE NIUNIO NIE CHCIAL CYCUNIA...JA PLAKALAM ON PLAKAL BO SIE DENERWOWAL......KOSZMAR.

W PEWNYM MOMENCIE DOSZLAM DO WNIOSKU ZE TAKIE KARMIENIE MIJA SIĘ Z CELEM...BARDZO DLUGO PROBOWALAM GO ZNOWU PRZYZWYCZAIC DO PIERSI ALE ZA NIC W SWIECIE NIE CHCIAL......MIALAM OKROPNEGO DOŁA...I BYLAM BARDZO NIESZCZESLIWA....W KONCU STALO SIE TAK ZE Z TYCH NERWOW POKARM MI ZANIKNĄL.....WIĘC NIE MIALAM JUZ WYBORU.
DZIECKO DOSTALO BUTLE I ZACZELO BYC SZCZESLIWE BO NAJEDZONE....JA DOSZLAM DO SIEBIE I ZAAKCEPTOWALAM TAKĄ SYTUACJĘ JAKA SIĘ STALA.

TERAZ WIEM ZE DOBRZE SIĘ STALO W SENSIE ZE I JA JESTEM SPOKOJNA I MACIEJ SZCZESLIWY A TO JEST CHYBA NAJWAZNIEJSZE.

MILOKU PAMIETAJ ZE NIKT CIĘ NIE POTĘPI (A PRZYNAJMNIEJ NIE MA TAKIEGO PRAWA) JESLI PODEJMIESZ DECYZJĘ O ODSTAWIENIU DZIECKA.
JESLI MOZESZ TO WALCZ BY JADLO TWOJE MLECZKO ALE JESLI SPRAWY POTOCZĄ SIĘ INACZEJ NIŻ BYŚ CHCIALA:
JA BEDĘ ZA TOBĄ
 
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy

narazie sie nie poddaje chociaz nei powiem zeby bylo latwo

dolki tez mnie nachodza i becze wtedy sobie

ale walcze

nie sadze zeby wytworzxylo mi sie wiecej pokarmu ale zeby chociaz ta odrobinka utrzymala sie jeszce jakis czas

trzymajcie kciuki zebym jak najdluzej w tym wytrzymala:tak:
 
Czarodziejko - święta racja;-)
Początki są trudne ale jeszcze kilka tygodni i wszystko się unormuje:tak:
Poradzimy sobie z problemami związanymi z karmieniem, spaniem czy tez bólami brzuszka naszych pociech:tak: :-) Musimy się przestawić a na to zawsze potrzeba czasu - no i maluszki tez musza się nauczyć funkcjonować w nowej rzeczywistości:-) :tak:

MILOKU - zaufaj własnej intuicji:tak:
 
reklama
A powiedzcie - kiedy przestaną boleć brodawki??????? :confused: Prawa się zagoiła, to teraz lewa pękła i boli jak diabli :baffled:
 
Do góry