Ja na mojego żarłoczka mam kilka sposobów;-) Ten odruch ssania jaki mają nasze dzieci nie koniecznie związany jest z głodem - także można je oszukać
Dziś po długim spacerze tak się dotlenił (spiąc oczywiście), że potem przez cały dzień znowu odsypiał i przerwy między posiłkami wydłużyły się jeszcze bardziej:-)
Próbuję też go oszukać smoczkiem ale to działa na krótko:-(
A ponieważ źle chwyta pierś mam mu aplikować swoje palce do ssania
- to go na chwile uspokaja i uczy dobrego odruchu przy łapaniu piersi
Te zabiegi mniej lub bardziej udane zajmują trochę czasu i przerwa między posiłkami zachowana!;-)
Ale polecam spacerki - pielegniarka to przewidziała:-)
Miloku - z tego co piszesz to z Twoim syneczkim nie pójdzie tak łatwo. Ale dzieciaczki zmieniają się z dnia na dzień, więc cierpliwości!
A wychodzicie już na dwór? Większość maluszków uwielbia spacerki i przeważnie śpi
Malaga - Twój Piotruś w porównaniu z innymi dzieciaczkami to śpioszek