reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

menu naszych dzieci

Oskar różnie je , nie ma stałych pór ani menu. Czasami też po 3 godzinach . Wydaję mi się że jest ok.Skoro jest głodna co 3 godziny to podawaj co 3. Później rytm jedzenia i tak się zmieni. A co do nocy to mój też podjada, raz butla ,raz pierś:-)bo nocy to on nie chce przespać:wściekła/y:bez posiłków.
 
reklama
Ika_s- dzieci nie musza przeciez wszystkiego robic jak w ksiazkach:tak:skoro malutka domaga sie co 3 godziny to dawaj jej co 3;-)ona sama wie lepiej niz jakaś tam pani prof. wypowiadajaca sie o ogole dzieci. Moj maly je wprawdzie co 3-4 godzinki, ale czasem jak daje znac wczesniej ze mu sie cos chce to daje mu pic.
Dzis zjedlismy pierwszy słoiczek, hipp- marchewka i ziemniaki- łomatko co to było, nie pluł mi tym tylko caly czas robił takie coś jakby miał zwymiotować:baffled::dry:I odgłosy nawe wydawał. Dziewczyny to jest normalne>??? A co do słóoiczków- to na ile taki 125 powinien starczyc (godzin)?? No i kiedy podajecie dzieciom owoce- po obiadku czy wogole jako kolejny posiłek??
 
Igor robi sobie przerwy 3-4godzinne i też bym się nie przejmowała, że krócej niż książkowo. Były takie okresy, że co 2 godziny chciał jeść, no i trudno, tak go karmiłam, w końcu lepiej niż książki wie, kiedy jest głodny :-D
 
jak ja bym chciała żeby Olek miał 3-4 godzinki przerwy. mój je co 1,5 - 2 godziny i jakbym chciała go dłuzej przetrzymac to by mi sie non stop wydzieral :/
 
Michał też po tym wczorajszym obiadku szybciej był głodny niż po kaszce. Po kaszce wytrzymywal tak z 4 godziny, a wczoraj juz po 2,5 chcial jesc. Tylko nie wiem jak z tymi owocami. Powiedzcie mi pls kiedy wy dajecie.
 
Owoce dawałam po ukończeniu czwartego m-ca albo same jabłko albo sam banan teraz mieszam np banan jagody jabłko
Moje dziecko po butli jest w stnie wytrzymac nawet sześć godzin jeśli mam być szczera wolałabym by mi częściej jadała
 
U nas jest tak....
Rano ok 6.30 bo tak za zwyczaj wstaje zjada 210ml mleka. ok 8-9 zjada kaszke chociaz nie bardzo chce je jesc...ale chociaz troche podziubie:) pozniej gdzies za godzinke mleko... pozniej sloiczek jeden dzien zupka jeden dzien owoce...pozniej mleko....
przed kapiela zjada kaszke z bobovity smaczny sen i tylko ta lubi wiec potrafi zjesc cala miseczke i po kapieli znowu mleko:) powiem szczerze ze po sloiczkach czy po kaszce nie wytrzyma wiecej niz godzine...takze niewiem czy ona sie tym najada....no ale mam nadzieje ze jej sie to jakos odmieni...bo narazie z tego wszystkiego i tak najbardziej lubi mleko:):)
Paulineczka ja chcialam jej podawac tez najpierw zupke a poznieij jeszcze owoce ale stwierdzilam ze narazie bedzie miala za duzo wiec niech sie przyzwyczai powoli do wszystkiego... a co do mleka to Jula je gora co 3 godzinki....:):)
pozdrawiam was goraco i wasze slodkie maluszki....
 
Hej
U nas powoli wprowadzamy jedzonko ale lepiej nam idą zupy niż owoce - i przyznaje się że chyba czasem wolałabym gotować dla Mikiego :-)

Jak spojrzę co jest w tym słoiczku :-D

A i tak najlepsze dla mnie są te kaszki w środku :-)

Ja się długo zastanawiałam od kiedy podawać kleik ryżowy :-) A tu psikus już podaje w zupce :-)
 
reklama
od soboty daję Igorowi raz dziennie zupkę: marchew + ziemniak i ma lekką wysypkę na udach, w okolicy kolan i łokci i na szyi :-( dzisiaj spróbuję pomieszać kleik ryżowy z moim mlekiem. nie wiem co dalej, niedługo powrót do pracy, zastanawiam się na preparatem mlekozastępczym. dołuje mnie to :(
 
Do góry