reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

menu naszych dzieci

reklama
Ja dziś spróbowałam podać małej na drugi poranny posiłek kaszkę ryżową z bananami. Zrobiłam w konsystencji takiej, żeby jadła łyżeczką z miseczki. Mnie się wydawała fajna- jej niestety nie. Po około 3, 4 łyżeczkach całkiem się wykrzywiła i koniec jedzenia. No cóż, to chyba też nie będzie jej ulubona potrawa. A może ja to jakoś źle wprowadzam????
Narazie przekonałam ją do zupki jarzynowej i ziemniaczków ze szpinaczkiem Bobovity- zjada na obiadek cały słoiczek (125g) oraz do deserków z jabłuszek i jabłuszek z brzoskwinią z Bobovity - (ze zbolałą miną umęczonej cierpiętnicy kilka łyżeczek narazie).
A co lubią Wasze Maluszki??? Może macie jakieś sprawdzone sposoby na polubienie przynajmniej niektórych potraw??? I jeszcze jedno- jak np. przygotować kaszkę czy kleik??? Na gęsto do miseczki czy płynne do picia z butli???
Jestem zielona jak młoda trawa na wiosnę w tym temacie.
 
Ika ja Oliwce daję półpłynną w butli Moje dziecko lubi wszystko na szczęście ale Julka była podobnym niejadkiem na początek do zupek dodawałam mleka modyfikowanego by poczuła znajomy smak
 
:-):-):-)

Ja podaję kaszkę raz na gęsto z miseczki a wieczorem w butelce zageszczam mleczko:tak::tak:

A ty probuj codziennie podawać to się przyzwyczai , a jak nie to przecież nie musi jeść wszystkiego, niech sobie je to co smakuje.Oskar też się krzywił na początku na wszystko a teraz to wszystko zje.Sprobuj jabłuszko z bananem , jest słodkie i dosyć dobre:-)
 
Byłam dzis w sklepie i chcialam kupic jakies sloiczki malemu, głownie to warzywa; jakies zupki czy cos- a tu wszystko jest juz z miesem- wolowym, drobiowym itd. i to od 4 miesiaca. widzialam tyko jeden sloiczek bez miesa - slodkie ziemniaki z marchewka. Czytalam gdzies, ze mieso mozna zaczac wprowadzac od 6 miesiaca- no i co mam czekam na 6ty czy juz kupowac?? Czy wy dajecie juz jakies obiadki z miesem.>??
 
paulineczka mój je już z mieskiem sa od 5 miesiąca wiec podaje łagodne z kurczakiem lub królikiem czy indykiem mały je uwielbia no i wie co robic z łyżeczka:-Dzreszta on jest mały pasibrzuch czego nie lubi to kaszki malinowej bananowa i morelaowa pycha a ta mu jakoś niepodeszła no i nie lubi deserków krzywi sie wzdryga ze aż mi go szkoda wiec na razie nie daja poczekam troszke
 
Dominik na śniadanko dostał kaszke bananową i chyba mu zasmakowała, na obiad pure ryżowe z brokułami i do tego zgnieciony ziemniaczek, a przed chwilą deserek jabłko z gruszką Hippa i zjadł prawie cały słoiczek:-). Aż byłam w szoku bo wcześniej pluł owocami.
 
Aha i poda.łam jeszcze mus owocowy z jabłka i bananów z Nestle.Pychaaaa.

potwierdzam, dla mojej córci też pychaaaaaaaaa! Dostała z bobovity i zjadła do dna pierwszy i jedyny raz. W miarę nieźle poszła jej jeszcze marchewka z jabłuszkiem i zupka marchewkowa z ryżem (bobovita).
 
reklama
Piszę, żeby się pochwalić, że mojej Małej dobrze już idzie jedzenie zupek i obiadków z Bobovity (jarzynowej i marchewkowej z ryżem i ziemniaczki ze szpinaczkiem)-pochłania całe słoiczki (125g) i deserki też (jabłuszko, banan, marchewka, brzoskwinia). Teraz mam z kolei pytanie następującej treści -wyczytałam bowiem, że 4 miesięczne bobasy powinny już zachowywać przerwy 4godzinne między posiłkami, ale moja Marysia nie chce stosować tej zasady i je co około 3 godziny. Jeżeli ją przetrzymam dłużej, to znowu mam dzień na straty, bo jest zła, marudna i ogólnie rozdrażniona. Po tym słoiczku natomiast nie wytrzymuje nawet tych 3 godzin, a co dopiero 4???? Więc jak ja mam to zrobić, żeby wydłużać te karmienia???I czy w ogóle to ma sens??? I jak to jest z tymi słoikami???A jak w nocy??? My mamy dalej jeszcze jedno karmienie utrzymane i nie zanosi się na odbój.
Czy Wasze Maluchy mają jakieś stałe godziny karmień, menu itd. itp.???
 
Do góry