reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

reklama
Witajcie wieczorkiem!!
My włąśnie czekamy na gości :) Mają wpaść na nockę :) Więc kolejna zarwana :tak:
U rodziców cudnie... ja wypoczęłam, dzieci nacieszyły się dziadkami :)
Do tego dostałam dzisiaj wiadomość i żyję do środy w ogromnym stresie... Aż mnie trzęsie od środka na samą myśl... Ale wrócę do tego w środę ;-)

Marta oby nocka była dzisiaj lepsza ;)
Kasia Marta dobrze macie z tymi babciami... ja też tak chcę!!
Bietka to ja nie wiedziałam, ze Jakub rozmawiał z twoją teściową...jak wyszłam to byłą już po drugiej stronie ulicy i tylko Marylka z Jakubkiem machali do siebie hehe ale ten mój synek udany :) A spokojnie każda z nas ma małe dzieci więc się dostosujemy ;) Noga napewno niedługo wróci do formy ;)
Aguska u mnie maluchy też wcześnie wstają...tzn Jakub czasami dośpi do 7-8 ale Majka... No ale kwestia przyzwyczajenia... Jakubek i Maja ranne ptaszki a ja nocny marek hehe I jak jest ząbek?
Kinga taki okres chorobowy teraz... zdrówka życzę.

oooo i goście są :D:D
 
ech Marta czasami to Ci zazdroszćzę tego że u CIebie cąły czas się coś dzieje hehe
ale tak jak ja lubię towarzystwo itd tak mój mąż najlepiej by siedział cały czas w domu ze mną i małą;/

on np nie czuje potrzeby wyjścia do restauracji:(
teraz jak była teściowa i mieliśmy z kim zostawić z małą to miałam nadzieję że wyskoczymy gdzieś no ale nie wyszło...

Kinga zdrowiej bo już wiosna idzie;)
Aguś chyba TObie pisałam że po zmianie czasu mały będzie wstawać 4-5??
MĄŻ wyprowadził mnie z błędu.. NASZE DZIECIACZKI BĘDĄ DŁUŻEJ SPAĆ:D
więc niech lepiej się nie przestawiają hehe....
 
oooooo to ja juz chce ta zmiane czasu. moze w koncu wtedy sie wyspie:)

kurcze ogladam zmierzch, pierwszy raz, nigdy nie przepadalam za filmami o wampirach itp ale ten mnie poprostu zachwycil.

aguska nie wiem jak jutro z tym elblagiem u nas wyjdzie, olka troche kaszle i kicha wiec nie wiem jak u nas ze spacerem, jesli pojade z rodzicami to pewnie po miescie chodzic nie bede ew. wybiore sie do carrefoura. jesli chcesz to podaj mi na PW swoj numer, dam Ci znac smsem jesli bede z Olka jechala to moze uda nam sie spotkac:)

dobrej nocki mamuski!
 
hej
marta2801 ja dopiero odczytałam twojego posta a jakbyś jechała tu to o której godzince będziecie?bo mój m wraca z pracy o 13-14;-)więc trochę jestem ograniczona z czasem bo później mamy małe plany co do wyjścia.już ci wysłałam numer.szkoda że mała znowu coś ze zdrówkiem nie halo.
Bietka87 hehe a ja nawet nie zajarzyłam wiesz blondynka ze mnie:-DFaktycznie dłużej będą spały.
 
aguska jesli pojedziemy to pewnie dopiero kolo 12 wiec nie bede Ci juz glowy zawracala:) mam rodzine w elblagu wiec jeszcze bedzie okazja:) a jak bedzie cieplej to i do Ilawy zapraszamy:)

wpadlam sie 'pochwalic" ze kolejna noc u nas srednia..nie wiem co sie Oli poprzestawialo...budzis ie, placze, jeczy, nie chce spac, o 6 juz wyspana na amen...11miesiecy nocki jakos takie w miare byly a teraz coraz gorzej...do tego katar ma i mecza ja zeby wiec i w dzien mam meksyk...

eh zawsze cos...
 
marta w sumie to szkoda bo myślałam że sie poznamy no i mój synek pozna Olę:-)
Ale jak czasem będziesz tu przyjeżdżała to fakt okazja napewno jeszcze będzie i to nie jedna;-)
A co do spania Oli to uważj to najgorszy okres przynajmniej u nas tak było bo nie dość że ząbki idą to maluchy poprostu nie chcą spać tylko się bawić:-Dbartuś tak miał od 8 msc i też bywało ciążko.Zdrówka dla Oleńki:-)

A moje dziecko wstaje teraz o 5!wyobrażacie sobie!?dobrze że wtedy m się nim zajmuje a ja mogę spać.muszę małego przestawić żeby zasypiał o 20 i spał do 6-7 ale czy tak się da to nie wiem.
 
Witajcie:)
Kinga współczuję i życzę zdrówka!!!
Widzę że teraz temat o spaniu :) U mnie ostatnio też ciężko Adaś nie dość że ok 22 kładzie się spać to budzi się często w nocy :( męczy go chyba katarek a dodatkowo kolejne ząbki mu idą !
Zazdroszczę tym osobom które na miejscu mają rodziny !My w Olsztynie nie mamy nikogo także musimy radzić sobie sami ! Czasem tak bym chciała sobie choć troszkę odpocząć wyjść gdzieś z mężem ale na razie to raczej nie możliwe :(
Miłego i słonecznego dnia życzę wszystkim Mamuśkom i Dzieciaczkom :))))
 
necia35 wiem co czujesz bo ja jestem z e-g tu sie urodziłam ale 4 lata mieszkałam w płocku tam się pobraliśmy zaszłam w ciąże i tam urodziłam.mogłam polegać tylko na rodzinie męża ale wiadomo wszyscy pracuja więc sama bylam całe dnie w domu z moim szkrabem.Lekko Nie było .Bo ja jako młoda niedoświadczona mama sama prawie całe dnie w domu eh czasem były momenty strachu itp.ale dałam radę .Pod koniec października przeprowadziliśmy sie tu do Elbląga i narazie mieszkamy z moimi ridzicami co nie jest łatwe:eek:Ale wiadomo teraz mogę szukać pracy bo moja mama zawsze sie małym zajmie.jednak gdy tylko odżyjemy finansowo i mały podrośnie mamy w planach znowu wyjechać do płocka bo tam jakoś jest łatwiejsze życie, łatwiej z praca i się już w sumie przyzwyczaiłam tam żyć.
 
reklama
Hej kochane.
U mnie załamka. Alex obudził się o 5 nad ranem i płakał tak, że nie mogłam go uspokoić. Wydawał mi się rozpalony, zmierzyłam temperaturę a tu 38.5:/ Od 7 już siedzę i czekam, aż się obudzi, ale na razie nie jest ciepły, więc go na siłę nie wyciągam z łóżeczka. Kurcze, jestem przerażona. Boję się, co to może być. Nic mu nie jest, nie kaszle, nie ma kataru, tylko ta temperatura... Jak na złość jeszcze oczywiście dzisiaj co jest??? Sobota, a jak! Jakiegoś lekarza prywatnie muszę w necie znaleźć, bo do ambulatorium już nigdy w życiu nie pójdę.
 
Do góry