reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

Hej:) I my po spacerku jesteśmy. W naszych stronach wiało niemiłosiernie. Cała potargana wróciłam:)
Necia, rzeczywiście, każda infekcja jest przeciwwskazaniem do jakiegokolwiek zabiegu, nawet u dorosłych. Ja miałam katar, jak miałam mieć zabieg na kamienie nerkowe i musiałam papier podpisać, że na własną odpowiedzialność się decyduję, bo mi nie chcieli robić podczas infekcji. Także u tak małego dziecka tym bardziej.

Marty:) no w końcu musimy się spotkać na spacerku, bo z Marta03 chyba mnie znielubi, że się stale wykręcam:)
 
reklama
Marty:) no w końcu musimy się spotkać na spacerku, bo z Marta03 chyba mnie znielubi, że się stale wykręcam:)
Hehehehehe ;)

Bietka a Marylka wspominała, ze nas widziała? Chyba z teściową na spacerku była, co? Szły po drugiej stronie ulicy i jak Jakubek zawołał Marylkę i pomachał ta super z uśmiechem mu odmachała... Ale za to teściowa zdziwiona była hehehe

Ja się wzięłam za porządki w zabawkach...znowu :/
I dwa worki na środku...w jednym śmieci a w drugim zabawki, którymi JAkubek się nie bawi dla innych dzieci...i Jakub właśnei wybiera co na półki co do worków :)
 
a my juz po olsztynie...w natepnym tygodniu mamy wolne w poniedzialek i wtorek wiec o ile dopisze pogoda to my jestesmy chetne na spacer:) Kasia Alex bylby rodzynkiem wsrod dziewczyn, tzn ze swojego rocznika bo jest jeszcze Jakubek przeciez:)

aguska chyba w Elblagu bede, rodzice chca wujka odwidzic, ja niekoniecznie zOla bym szla...tylko nie wiem w jakim rejonie to jest, bo adresu wujka nie pamietam. wiem ze bede w takim centrum handlowym i ze sklepow napewno jest tam 5-10-15 :) nic innego nie pamietam:)
 
marta2801 czyli prawdopodobnie w ogrodach:-)W sumie to nawet nie daleko mnie:-)
to jeszcze się zgadamy;-)jak coś to ja bardzo chętnie się spotkam:-)
mój orzeszek już śpi ale dał dziś popis.Byliśmy na zakupach to moje dziecko zaczepiało prawie wszystkich a ciekawski ale ogólnie grzeczny za to w domu to porażka kładzie się na podłoge i wpada w histerię jak czegoś zabraniam ach ten mój mały złośnik
 
aguska ja juz wiem ze w elblagu bede na 90%, wujek mieszka na leszczynskiego ato centrum o ktore mi chodzilo to carrefour:)


kurcze meza mi dalej w trase wyslali i jednak na weekend go nie bedzie...
 
Marta właśnie sobie pomyślałam, ze jak Elbląg i 5-10-15 to własnie carrefour :)

Moja myszka już śpi, tylko znowu nie zjadła nic kaszki :/
Jakubek właśnei zrobił inhalacje teraz je kolacyjke i do łóżka powędruje :)

Mam nadzieję na spokojną nockę...
 
Martus Ty lepiej zorientowana ode mnie, no ale ja w elblągu tylko raz dotąd byłam, w dodatku w ciąży a miałam wtedy klopoty z pamięcią, w sumie te mi zostały:)

klade wlasnie olke mam nadzieje ze usnie bez problemu. No i trzymam kciuki zeby Majunia pospala dzis spokojnie:)
 
Ola zasnela 20minut temu mimo ze wstala po drzemce o 19.30.
ciekawe jaka u nas nocka beddzie...
teraz lece na house'a i moze jakas kanapeczke zjem:)
 
reklama
Witajcie.
Ja na moment. Mąż tylko skoczył po babeczki do cukierni...żeby były do kawki.
I zaraz sie pakujemy i na cały dzień do moich rodziców jedziemy :)
Miałam spokojną nockę... Co prawda Jakubcio trochę kaszle...ale chyba alergicznie bo po inhalacjach przechodzi na trochę :/

Buziaki i miłego dnia ;)
<pewnie i tak zajrze do was od rodziców> :D
 
Do góry