reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

Kasia poki co mam opanowana sytuacje, po czopku przeszlo, Olka sie bawi i ciagnie mnie za wlosy wiec jest soba hehe:) ale w poniedzialek pojde mimo wszystko do lekarza. ja tam mam pewne przywileje hehe. po paru "rozmowach" z pielegniarka zrozumiala o co chodzi i teraz jak dzwonie i sie przedstawiam to nie ma zadnego problemu zebym przyszla nawet zaraz:) a nauczylam sie tez walczyc o swoje na tyle ze jak jest kolejka to prosze ale tak dosadnie zeby mnie z malym dzieckiem ktos wpuscil:)
teraz ole strasznie swedzi nosek i oczka, oczka na tyle ze wklada palce i juz jedno zaczelo ropiec:/ do noska zapobiegawczo wpuscilam jej spray, kataru zadnego nie ma, gruszka nic nie wyciagam.

lece do mojej marudy bo juz na mnie warczy:)
 
reklama
KasiaiAlex u mnie alergia pojawiła sie kilka dni temu wiec dzi jest lepiej:-)
necia35 też myślałam że nic po juniorku jemu nie będzie bo to ta sama firma ale widocznie cos w nim jest że bartek dostał uczulenia.Pisałam z inna mama której córcia ma skaze od urodzenia i też już było dobrze a jak podała to mleko to wysypka na nowo sie pojawiła więc cos w tym mleczku musi być.oczywiście nie wiem w 100 % że to od mleka bo lekarzem nie jestem ale naprawde myślałam co by mogło innego go uczulic co podawałam i nic.
 
ufff przebrnęłam przez Wasze posty ale zajęło mi to zajęło:-)
bo nie wchodziłam od wczoraj
My dzisiaj byliśmy u rodziców na wsi, Malutka pojeździła na saneczkach i ogólnie zadowolona.
Jutro też pojedziemy bo przyjechać ma więcej rodzinki.

co do logopedy to nie mam pojęcia jak się nazywa, ale była logopedą w szkole czwórce a do szpitala też chyba przychodziła:)

Dziewczyny! najgorsze jest jak dzieciaczki chorują:( człowiek bezradny chciałby pomóc, nie umie:/ ba. chciałby się zamienić, samemu cierpieć, byleby dziecinka nie cierpiała a tu niestety. głowa w ścianę.
życzę wszystkim dzieciaczkom jak najwięcej zdrówka a Wam mamy siły i pogody ducha każdego dnia...
 
Marta, a do której przychodni chodzicie?
Aguska, już myślałam, że to dziś się stało:)

A ja właśnie wyjęłam szarlotkę z piekarnika. Przez cały czas pieczenia modliłam się, żeby urosła, bo dodałam do niej jakieś ostatnie resztki proszku do pieczenia i miałam pewne obawy:) jak się niestety okazało, były słuszne, bo wyszedł zakalec:)
 
My po odwiedzinkach u moich rodziców, po małej imprezce u nas...
I ja pozwoliłam sobie na jednego drinola z red bullem... Oja jak mi dobrze z tego powodu :tak:

Kasia no coś ty...jakie 17 kg?! Co do raczkowania, a raczej jego braku...Maja czołga sie w tył... a przeważnie chce dojść do zabawek które są z przodu... To dopiero jest zdenerwowanie :) Oj ja bym zjadła...nawet zakalca!
Necia warto by sie przejść, zeby lekarz zobaczył tą alergię... a może nie alergia a świerzb, czy coś w tym rodzaju przyniesione z przedszkola? Jak rączki małego?
Marta oby od ząbków był ten stan podgorączkowy. Jak Oleńka teraz?
Bietka dokłądnie...ja też zawsze mówię, ze wolałabym ja przechodzić sto razy gorzej chorobę niż moje maluchy... Ale fajnei mieliście z tymi saneczkami. U nas mąż ze szagrem i z Jakubem też na górce byli :)
 
Marta z tym czołganiem u nas jest tak samo. Choć mały już umie tak podejść do zabawki, że w końcu ją chwyci to najpierw musi się nieźle napracować. A dziś po całym dniu ćwiczeń jakby lepiej z tymi raczkami, ale nadal się przewraca.
 
Kasiu nalezymy do rodziny.

Martus Olka ladnie zasnela po kapieli ale znowu bylo 37,5. teraz juz jest ok, ciesze sie ze na noc jej nie uroslo wiecej tylko na tym podgoraczkowym sie utrzymuje, zawsze to jakis pozytyw. tak sobie mysle ze gdyby to bylo cos powazniejszego to wieczorem goraczka by wzrosla...poza tym na noc olka zrobila qpsztala, luzniejszego niz zawsze ale nie jakiegos wodnistego czy strzelajacego...sluzu tez w nim nie bylo...moze to faktycznie zabki...?
ile przed wyjsciem zabka takie objawy moga wystepowac? orientujecie sie moze?
 
Kasiu to brawa dla małego! Niedługo będzie raczkował!
Marta oby to ząbki... Takie obiawy jak najbardziej na ząbki... ale ile przed wyjściem mogą sie pojawić to różnie, może też to być związane ze wstawianiem się ząbków... Jednak stan podgorączkowy i ta qpka... ja obstawiałabym do tygodnia ;) Ale to wiesz tylko gdybania marty-czarownicy hehe
 
reklama
Do góry