reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

Jestem załamana:-(
Wróciłam z drugiego badania bioderek u ortopedy no i ortopeda zainteresował sie jąderkami Piotrusia bo jedno ma wędrujące,:-( nie mógł odszukać drugiego i poprosił o konsultacje chirurga dziecięcego. W tej przychodni do której jeździmy akurat dyżur miał ten sam chirurg co kiedyś operował wodniaczka jąderka u Antosia. Przyszedł, pomacał i stwierdził, ze jąderko drugie jest ale jest bardzo wysoko, na dodatek robi się w tym miejscu przepuklinka :-(Musze uważać bo jak zacznie się powiększać mam przyjechać. Na dodatek Piotruś też ma wodniaczka na jednym jąderku.
Krótko mówiąc- znowu bez operacji się nie obędzie:no:
Na zejście tego jąderka daje 1% szans jak będzie dobrze i nie będzie sie powiększać to poczekamy aż Mały skończy 1,5 roku.

Na samą myśl, że znowu będziemy przez to przechodzić ryczeć mi się chce, znowu narkoza, szpital, koszmarrr!:-:)-:)-(
 
reklama
Jestem załamana:-(
Wróciłam z drugiego badania bioderek u ortopedy no i ortopeda zainteresował sie jąderkami Piotrusia bo jedno ma wędrujące,:-( nie mógł odszukać drugiego i poprosił o konsultacje chirurga dziecięcego. W tej przychodni do której jeździmy akurat dyżur miał ten sam chirurg co kiedyś operował wodniaczka jąderka u Antosia. Przyszedł, pomacał i stwierdził, ze jąderko drugie jest ale jest bardzo wysoko, na dodatek robi się w tym miejscu przepuklinka :-(Musze uważać bo jak zacznie się powiększać mam przyjechać. Na dodatek Piotruś też ma wodniaczka na jednym jąderku.
Krótko mówiąc- znowu bez operacji się nie obędzie:no:
Na zejście tego jąderka daje 1% szans jak będzie dobrze i nie będzie sie powiększać to poczekamy aż Mały skończy 1,5 roku.

Na samą myśl, że znowu będziemy przez to przechodzić ryczeć mi się chce, znowu narkoza, szpital, koszmarrr!:-:)-:)-(
Martunia przykro mi... :-(
znowu będziecie przez to przechodzić co kiedyś a nie było lekko...
Miejmy nadzieje że wszystko bedzie okej i nie bedzie konieczna operacja. Taki maluszek a ma juz taki problem, smutne. Zdróweczka życzę i pozytywnego przebiegu sytuacji!

Miłego wieczorku dziewczyny:)
 
Dzięki Kinga.... ech, ja to ja, jakos to przezyję, gorzej z dzieckiem, boję się, żeby nie było jak z Antosiem, że mi sie dziecko po operacji zablokowało i mówic nie chciało, przesliśmy wtedy masę wizyt u logopedy i foniatry:-(
 
Jestem załamana:-(
Wróciłam z drugiego badania bioderek u ortopedy no i ortopeda zainteresował sie jąderkami Piotrusia bo jedno ma wędrujące,:-( nie mógł odszukać drugiego i poprosił o konsultacje chirurga dziecięcego. W tej przychodni do której jeździmy akurat dyżur miał ten sam chirurg co kiedyś operował wodniaczka jąderka u Antosia. Przyszedł, pomacał i stwierdził, ze jąderko drugie jest ale jest bardzo wysoko, na dodatek robi się w tym miejscu przepuklinka :-(Musze uważać bo jak zacznie się powiększać mam przyjechać. Na dodatek Piotruś też ma wodniaczka na jednym jąderku.
Krótko mówiąc- znowu bez operacji się nie obędzie:no:
Na zejście tego jąderka daje 1% szans jak będzie dobrze i nie będzie sie powiększać to poczekamy aż Mały skończy 1,5 roku.

Na samą myśl, że znowu będziemy przez to przechodzić ryczeć mi się chce, znowu narkoza, szpital, koszmarrr!:-:)-:)-(

Dzięki Kinga.... ech, ja to ja, jakos to przezyję, gorzej z dzieckiem, boję się, żeby nie było jak z Antosiem, że mi sie dziecko po operacji zablokowało i mówic nie chciało, przesliśmy wtedy masę wizyt u logopedy i foniatry:-(

Marta tak mi przykro kochana :-(
Wierzę że wszystko będzie ok,3maj się i bądź dzielna.
Piotruś to super chłopaczek i na pewno da radę,będzie wszystko dobrze.
 
Aga i co tam, zrobiłaś test ciążowy w końcu? bo skoro ci się @ spóźnia to warto zrobić. Będziecie mieli sprawę jasną.

Miłego wieczorku życzę koleżanki!:happy:
 
Aga i co tam, zrobiłaś test ciążowy w końcu? bo skoro ci się @ spóźnia to warto zrobić. Będziecie mieli sprawę jasną.

Miłego wieczorku życzę koleżanki!:happy:

Nie jeszcze nie zrobiłam.
Nie brałabym pod uwagę ciąży gdyby nie to że nie było zabezpieczenia ale może to cykl mi się rozregulował.Tylko tak długo by mi się spóźniał...zawsze miałam w miarę regularne cykle...dziwne.
No nic poczekam sobie bo co ma być to będzie...
 
Aha w ten sposób..
No jeżeli bierzesz pod uwagę ciążę to nie lepiej test zrobić i się upewnić? :)
Zrobisz jak chcesz. Życzę aby wszło dla was dobrze...

dobranoc
ja juz się kładę dziś:)
 
W niedzielę rano zrobię test...wkurza mnie to czekanie i nie wiem co jest grane.
A przecież jeśli to sprawa rozregulowanego cyklu to muszę to obserwować bo jak będę w Pl to wybieram się do mojej Pani Ginekolog,chcę zrobić sobie wszystkie badania itd.


Uciekam spać:)
Dobranoc!
 
Dzieki Dziewczyny za miłe słowo.... już powoli oswajam się z ta myślą, to naprawdę ciężkie przeżycie:-( no ale jak mus to mus, musi być dobrze!

Aga mi kiedys gin mówil, ze raz na jakiś czas może sie okres spóźniać, wszystko jest ok, też tak miałam, miałam regularne @@, okres mi sie spóźniał a na 100% wiedziałam, że to nie ciąża, poszłam do gina, on zbadał i mówi, że ok, ze czasami tak jest, że jeżeli jest to jednorazowe to jest w porządku.
 
reklama
tu troszkę wyraźniejsze zdjęcia jeszcze dodam:)

marta100 3mam kciuki aby wszystko było dobrze. nie martw się na zapas. buziaki:*
nineczko a co u was??? jak córeczka sie miewa?
 
Do góry