reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

reklama
JA też zaglądam ale nie ma co pisać, nic się nie dzieje.
Dzisiejsze walentynki mam chyba najbardziej pamiętliwe prócz tych sprzed 6 lat kiedy to mąż mi się oświadczył... ale nei o to chodzi. Jakaś jelitówka mnei dopadłą i od południa moim walentynkowym kompanem jest sedes. Przemek wziął chłopców do swoich rodziców żebym mogła ze spokojem miedzy atakami nieprzyjemności sobie poleżeć. Paskudnie boli brzuch, mam już dosć feeeeeee
 
Hello!
Syneczki - nie zazdroszczę, mam nadzieję, ze dziś już lepiej :tak:

I znów kolejny tydzień się zaczyna :confused2:
Hania ma dziś bal walentynkowo - ostatkowy w przedszkolu, więc wytańczy się na całego. Sama bym się z nią tam pobawiła ;-)

Walentynki minęły nam sportowo. Rano sanki (Hania niczego się nie boi - żadna wysokość ani prędkość jej nie przeraża) a potem już bez malucha narty.
Jeździłam właściwie pierwszy raz i bawiłam się super - cudem nie zaliczyłam żadnego upadku :-D
Tylko dziś zakwasy lekkie tu i ówdzie :sorry:

A co u was? Weekend minął - piszcie, piszcie!
 
Syneczki to faktycznie neiciekawie, mam nadzieje ze juz przeszło.
Nineczko no super, w końcu na nartach pojeździłaś;-)
A u nas po staremu, Piotrus grzecznuitki, Antos od dwóch dni na wiosce z dzidkami, wracają pewnie w środę więc ma ferie zimowe i wcale za rodzicami nie tęskni:no:;-)
 
syneczki życzę ci abyś szybko wróciła do formy mam nadzieje że dziś lepiej?

U nas też po staremu w sumie.
Dziś dzwonimy w sprawie rogówki dowiemy się w którym dniu nam ją dostarczą, to już ten tydzień:-)

Pozdrawiam was wszystkie!
 
i dupa... rogówka będzie ale dopiero w poniedziałek za tydzień :confused2: a tak sie już cieszyłam że na dniach he...

tak wogóle to zapraszam na bloga tam czasami napiszę po krótce co u mnie słychać.
;-)
 
Dziś się z mężem zmobilizowaliśmy i zapisaliśmy naszych chłopców. Przedszkole prywatne, nowe oddane w zeszłym roku sale są bardzo przytulne, kolorowe, panie niesamowicie miłe i z podejściem, małe grupki, tylko szkoda że chłopcy nie będą w jednej grupie zawsze było by im łatwiej na początku no ale trudno nie jestem w stanie tego zmienić. A co najlepsze od mieszkania mamy zaledwie 2 minuty na pieszo do przedszkola baaa widać go gołym okiem gdy wyjdzie się przed blok więc w razie czego mamuska będzie biegiem doskakiwała do syneczków :-DObydwaj będą na pełen wymiar godzinowy, w tym 3 posiłki, logopeda, rytmika, 3 godziny tygodniowo j.angielskiego czy się chce czy nie :eek: i to w zasadzie jest podstawa i uwaga uwaga za to wszystko przy dwójce dzieci będziemy płacić tylko 290 zł miesięcznie :szok::szok::szok: jestem w ciężkim szoku że prywatne a tylko tyle. Co prawda mamy "rabat" ponieważ dwóch od razu wtedy za jednego płacimy całość a drugi jest 50% taniej ale samo to że mimo wszystko i tak niecałe 300 zł za dwóch :szok::szok::szok: możemy jeszcze wykupić zajęcia dodatkowe takie jak basen karate języki i wiele wiele innych ale nie skorzystamy w każdym razie nie teraz no chyba że chłopcy wykazali by zainteresowanie. __________________
 
syneczki fajnie że udało się Ci tak chłopców zapisać! :) Do prywatnego przedszkola to chyba można dziecko dać wcześniej niż po ukończeniu 3lat co?
My z mężem też bierzemy pod uwagę przedszkole prywatne dla Filipa. Dziś nawet mąż jakąś ulotkę ma przynieść do domu bo coś już wywęszył:)
Nasz młody będzie szedł od września tego roku i do grupy czterolatków. :tak::happy:
 
Do tego przedszkola przyjmują od ukończenia 2,5 lat. Ami akurat we wrześniu będzie miał 2 i 7 miesięcy :-) Oli 4,5 więc do tej najstarszej grupy pójdzie :-)
 
reklama
Do góry