reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mazurskie mamy !!!

Olcit- witaj :-) Napisz więcej o sobie KONIECZNIE i zaglądaj do nas często!!!

Patrząc na liczbę naszych postów można pomyśleć, że mazury to tylko puszcze i woda ;-) tak nas tu malutko :-p

Natala - z ciebie "baba z jajami" na 102 :laugh2: Dzielna kobita!
Amelcia ma siłę po mamusi :tak:
To niedługo pospacerujecie sobie w trójeczkę :cool2:
 
reklama
hej!! meldujemy sie z rana, pobudka była o 6-30 ale Antos bardzo ładnie spał cała noc w swom pokoiku, nie budził sie w nocy, jestem z niego dumna, gorzej ze mną, cała noc wstawalam co chwilke i sprawdzałam czy wszystko z nim oki, pwnie jeszcze jedna taka noc i w nastepna padne ze zmeczenia ze nic mnie ni eobudzi.
no i witamy owa mamusie mazurską, mamy nadzije ze bedzie tu czesciej zaglądać. faktycznie bardzo nas mało, jak na całe Mazury;-)
Natala trzymajcie sie Kochaniutkie, juz niedługo koniec ospy no imęzus wraca.
Ja osobiscie pewnie tez bym tak wolała bo mój to mi na nerwy potwornie działa:wściekła/y: i tak musze wszystko sama w domku robić.
 
Cześć!:tak:
Olcit witaj!:-)

Dzieki Natala... jakoś sobie radzimy, chociaż panicznie się boję... odliczam tygodnie...aby jakoś przetrwać... :happy:

Maarta jak Julka zaczęła spać w swoim pokoiku to ja kupiłam elektroniczną nianię... Na początku było mi dziwnie ale jak sie przekonałam że niania działa i jest w stanie mnie obudzić to jakoś poszło... :tak: Julka zaczęła spać sama jak skończyła 7 m-cy i były to ostatnie noce kiedy chciała cycusia. Może zastanów się nad tym bo inaczej to rzeczywiście padniesz... :-)
 
Witajcie! My jesteśmy z IŁAWY:-) okolice Olsztyna, Ostródy..
Mam nadzieję że poznamy się bliżej:-)

Pozdrawiam i całuje wszystkie wasze bobasy;-)!!!!!

a to mój synek FILIP

 
Witaj Kinga!

To bardzo blisko ode mnie... ja prawie Olsztyn a i w Iławie bywam przejazdem czasami.... Filipek cudny :tak: no i napisz coś o sobie...

A pozostałe dziewczynki liste podpisać, bo wprowadze przymusowy obowiązek codziennej obecności na forum... :oo: ;-) :-D
To miłego dnia! :-)
 
Grubelek witaj, no to zeczywiście blisko :-)

Chociaż czasem życie pokazuje, że jest naprawdę ciężko to jednak zawsze po trudach nadchodzi lepsze. Każdy przechodzi w swoim życiu gorsze chwile, które odbierają nadzieję na lepsze jutro, ale czym byłoby życie bez przeszkód? Moim zdaniem nudą.. monotonią. Więc swoje trzeba odcierpieć, żeby docenić dobro jakie się od życia otrzymuje.
Pierwsze miesiące z naszym synkiem postawiło moje życie na głowie. Nagle okazało się, że najwiekszym wydarzeniem dnia może być zrobienie kupki przez malucha, że karmienie piersią to nie jest taka prosta sprawa. Że noc wcale nie jest do spania. Że wyczyszczenie noska noworodka to większe wyzwanie niż zdanie egzaminu, a co dopiero obcięcie paznokci! Wspieraliśmy siebie na wzajem z Michałem. Bywało naprawdę ciężko i nadal bywa… Zdaliśmy sobie sprawe że dziecko jest sensem życia i że nigdy wcześniej nie czuliśmy takiego szczęścia, jak w chwili, kiedy Filipek uśmiechnął się do nas pierwszy raz… Jestem szczęśliwą kobietą i matką.

Pozdrawiam wszystkie Mazurskie mamy;-)
Kinga*
 
Ja tam się w miarę regularnie melduję :wink:

Witaj Kinga i Filipku !!! Coraz nas więcej :-) Napisz coś więcej :tak: A Filipek cudeńko :tak:

maarta - Antoś się przyzwyczai, gorzej z mamusią ;-):laugh2:
Ja pewnie będę miała niezłe jazdy z małą, bo dłuuugo musi z nami spać w sypialni bo wyjścia innego nie ma i jeszcze z rok nie będzie :dry:

Ja mam nianię już od jakiegoś czasu, bo mała śpi na górze a ja buszuję po kuchni (stąd te szalone cyfry na metrze krawieckim :confused2:) ale mówiąc szczerze to i bez niani słyszę moje kochane maleństwo jak się rozedrze. Pół osiedla słucha koncertu razem ze mną :dry: Ale z nianią czuję się pewniej. Mimo, że to 9letni zabytek po rodzince to słyszę nawet jak mała oddycha.


 
witaj Nineczko

Cóż ja mogę więcej o sobie napisać hmmm.. Mam 22lata, w tym roku wychodzę za mąż za mojego najwspanialszego M:-) Mieszkamy w Iławie, mamy dwa pokoiki, jeden jest już zajęty przez małego prezesika;-) Filipek jest bardzo radosnym dzieckiem, urodziłam go 21 grudnia 06r w Iławie, święta przeleżeliśmy w szpitalu bo mały miał żółtaczkę, wyszliśmy na sylwestra i też było nice:-). Pamiętam że 31go w sylwestra wieczorem byliśmy z M bardzo zmęczeni, położyliśmy się do łóżka i gdyby nie nasz synek to przespalibyśmy początek nowego roku hehehe:-D Filip zaczął płakać o 23:55 a my się zerwaliśmy i jeszcze powiedziałam; o jeny kochanie toż to zaraz północ:eek: hehe.
Jestem wesołą kobietą, lubie poznawać nowych ludzi. Nie wiem co więcej napisać. Poznamy się bliżej na pewno z czasem:tak:
 
Filipek jest miesiąc młodszy od mojej Hani :-) Tak właśnie próbuję sobie przypomnieć czy my w ogóle pisałyśmy tak ogólnie coś o sobie :dry:
No i sprawdziłam i nie pisałyśmy. Może by to zmienić?

Ja mam na imię Agnieszka (nick jest imieniem mojej babci, która zmarła rok temu :-(). Mam 26 lat. Z wykształcenia jestem pedagogiem opiekuńczo - wychowawczym. Nie pracuje w zawodzie niestety, bo w mojej miejscowości takiej pracy dla mnie nie ma. Pracuje jako referent ds administracji i od 18 kwietnia zaczynam wychowawczy. Mój mąż jest moim rówieśnikiem - parą jesteśmy od liceum a 2 lipca bedziemy obchodzili drugą rocznicę naszego ślubu. Hanusia urodziła się 22. listopada i jest naszym największym skarbem.

Teraz wy kochane :tak::-)
 
reklama
wow wow wow . jestem i ja . nadrobiłam wsio . az miło z e tyle naskorobałyscie/
maja była chora . miałysmy obie rotawirusa zasrańca jednego

witam wszytskie nowe mamusie mazurskie . :-D :-D :-D piszczie duzo .

to ja osobie
na imie mam magda 25 lat. mieszkam w szczytnie . kocham moja córunie ii mojego męza. niestety los zaplanował nam rozłąka ale tato bedzie z nami juz za pare tygodni ( niestety na pare dni )
z męzem poznalismy sie w pracy ( przez przypadek:szok: ) ale było miło i tak juz zostało. owocem naszej miło sci jest maja , :cool2: :cool2: :cool2: po 4 latach małzenstwa wiele mogłabym napisac ale moze o tym potem . z wykształcenia jestem animatorem tur. i rekreacji nie pracuje w zawodzie ., :-p jestem pracownikiem administracyjnym:zawstydzona/y:

a tak poza tym :
zdrówka dla naszej amelci i naszego grubelaska ( jak trza kochana to trza leżec) i nie martw sie głowa do góry

martusia - juz czas jak najbardziej na spanie w samodzielnym pokiku

nineczko -ciesze sie razem z toba ze domek zaczyna sie budoac . bedzie kogo odwiedzac ;-)
kinga - synus cudwony . a jaki czaderski usmiech

co do listy podpisuje od dzis codziennie :cool2: i jestem za
 
Do góry