natala_2006
Fanka BB :)
Witam.
Wróciliśmy wczoraj wieczorem z Warszawy, niestety bez dobrych wiadomości... :--(
W poniedziałek, gdy będą już wszystkie dokładne wyniki badań, odbędzie się kominek kardiologiczny, na którym wszyscy kardiolodzy z Centrum zdecydują co robić, ale niestety lekarz prowadzący tam Amelkę powiedział nam, że ta wada kwalifikuje się do operacji i tak na pewno będzie. We wtorek musimy jechać tam z powrotem, już bez Amelki na rozmowę z panią profesor i podpisanie zgody na wykonanie operacji.
Ciekawe tylko teraz ile będziemy czekać na tą operację... Kolejny rok, dwa.....
Nie chcę w ogóle myśleć co to będzie się działo. Przez te dwa dni przeżyliśmy tam koszmar...
Wróciliśmy wczoraj wieczorem z Warszawy, niestety bez dobrych wiadomości... :--(
W poniedziałek, gdy będą już wszystkie dokładne wyniki badań, odbędzie się kominek kardiologiczny, na którym wszyscy kardiolodzy z Centrum zdecydują co robić, ale niestety lekarz prowadzący tam Amelkę powiedział nam, że ta wada kwalifikuje się do operacji i tak na pewno będzie. We wtorek musimy jechać tam z powrotem, już bez Amelki na rozmowę z panią profesor i podpisanie zgody na wykonanie operacji.
Ciekawe tylko teraz ile będziemy czekać na tą operację... Kolejny rok, dwa.....
Nie chcę w ogóle myśleć co to będzie się działo. Przez te dwa dni przeżyliśmy tam koszmar...