reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Mnie też się nic nie chce a w pracy jestem :( patrzenie na monitor doprowadza mnie do mdłosci.
Zjadąłm znów brzoskwinie, ...a teraz znow czuje ze mnie mdli...

Ja rozumiem takie są uroki ciąży, ale chciałabym już sobie poleżeć :(
Królowa drmatu żabka- mnie bolały piersi w tamtym tygodniu a teraz nie bola chyba ze dotknę, sutki najbardziej...ale za to ból piersi zmienił sie w mdłosci... :(
Mąż mówi ze widocznie tak musi być...to moja pierwsza ciąża wiec nie mam porównania...Na szczescie tylko mnie mdli a nie mam wymiotów bo bym musiala sie urwac z pracy :(
 
reklama
Patrycja2810 ja sama się w nocy obracam na brzuch, nie panuję nad tym :-p W pierwszej ciąży zdarzyło mi się obudzić w 6 miesiącu ciąży na brzuchu z nogami w górze :szok: Ale wtedy nic mnie nie bolało, a teraz już od początku nie mogę leżeć...

Ja praktycznie co dzien zasypiam na brzuchu albo na pracym boku mocno przechylona na brzuch :p

nieboli mnie nic...Bolało mnie mocno jak przedwczoraj podkurczyłam nogi i oparłam książkę na brzuchu. Takie dziwne kłucie było...
 
zabka jak się coś tak mocno nagle zmienia to pewnie tak ale generalnie pozytywne nastawienie i naszym maluszkom dobrze robi... a kreska jak dziewczyny piszą;) mi jeszcze po poprzedniej ciąży całkiem nie zeszła...
Ja nie miałam kreski w 1 ciąży i teraz też nic nie widać.
Ja praktycznie co dzien zasypiam na brzuchu albo na pracym boku mocno przechylona na brzuch :p

nieboli mnie nic...Bolało mnie mocno jak przedwczoraj podkurczyłam nogi i oparłam książkę na brzuchu. Takie dziwne kłucie było...

Ja śpię na boku, wcześniej na brzuchu a teraz nie umiem...muszę kupić takiego maxi rogala do spania dla kobiet w ciąży, kosztuje niemało ale warto chyba.

Motherhood, Poduszka dla kobiet w ciąży, kojec, brązowa - Motherhood - Świat niemowlaka - sklep internetowy Smyk.com

Tu widać jak można zastosować:

http://4kids.com.pl/produkt/opis/6418/kojec_brazowy_wzor_kwiatowy
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Rogale są świetne i do spania, ale i później do karmienia maluszka.
Śpię na brzuchu, czasami budzę się z bólem rano ale to raczej nie ma nic wspólnego z tym.
Za to powiem Wam, że najlepiej dla maluszka jest, gdy śpimy na lewym boku, jest lepszy przepływ krwi i dotlenienie.
 
W sumie to nie wiem jak ja śpię...raz na tym boku raz na drugim :) na wznak też...ale zasypiam na prawym :D

:rofl2:
Ale dziś tu spokojnie i cicho :(
a ja jeszcze godz w pracy... niech tros przestawi zegar... chce do domku sie położyc...
 
Witam wszystkie marcóweczki :) to mój pierwszy post na tym forum. Mój termin to 6.03.2013. Z objawów tylko mdłości, wzdęcia i tkliwe i pełne piersi :) brzuszka niewidać, choć narazie nie mogę dopiąć jednych spodni...
Następne USG dopiero pod koniec sierpnia :/ ale cały czas nie mogę uwierzyć, ze ktoś we mnie jest i boję się cieszyć .
W 5 tyg 6 dniu zobaczyłam serducho na USG :-)
 
Corazon no ta poduszka strasznie droga... Ja miałam w pierwszej ciąży coś w tym stylu DLA KOBIET W CIĄŻY Uniwersalna PODUSZKA 190cm!!!! (2500715117) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i uważam to za najlepszy zakup... szczególnie, że mósiałam pod koniec leżeć. Ale nawet bez konieczności leżenia to była niesamowitą pomocą i dla mnie jest fajniejsza od tej morgenrood (czy jak się nazywa) bo można ją różnie ułożyć w zależności od wielkości brzuszka... No i cały rok przy karmieniu ją wykorzystywałąm... Nawet jak przysnęłam na siedząco przy karmieniu to mała bezpiecznie leżała i dla mnie było bardzo wygodnie. Tak więc terraz dalej na pewno się przyda...
 
Kochane Marcówki, piszę na szybkiego, że nie będzie mnie przez ok. 10 dni. Lecimy do Polski dziś w nocy i właśnie kończę pakowanko. Będziemy tydzień nad morzem się relaksować, więc mam nadzieję, że pogoda dopisze i Julek dobrze to zniesie.
Wam życzę samych przyjemnych dolegliwości ciążowych, pozytywnych wieści na wizytach lekarskich i żeby kropki zdrowo rosły. Odezwę się po powrocie. Nie zapomnijcie o mnie. Buziaki :*

Acha... Dziękuję ślicznie za życzenia urodzinowe dla Julka :)
 
reklama
Do góry