Anka to super wycieczka, daj znać jak było.
Makunia moja też tak się wygina, jak ją biorę na ręce to cała sztywna. Co do szorstkich polików, wysypki na buzi to odstaw na jakiś czas nabiał, jaja i zobaczysz czy jest poprawa. Zielone kupki mogą oznaczać że dziecko po prostu na coś uczulone jest, nie trawi czegoś, a co do strupków za uszkami to może być przyschnięte mleczko, jak się nie obiera, nie robi się czerwone to raczej mleko.
Fajnie, że zakupy dotarły, u Nas mata była nr 1, teraz bujak się bardziej spodobał.
W sumie na przemian ją daję ale za dużo atrakcji też jej nie serwuje bo widzę jak później ma problem z zaśnięciem. Cała chodzi...nawet smok nie pomaga się uspokoić. Dziś też nie mogła zasnąć, położyłam w łóżeczku, dałam smoczka z nadzieją że zaśnie, ale chyba zbyt duża przestrzeń w łóżeczku ją przerasta bo cała pobudzona była. Włączyłam odkurzacz, żeby posprzątać, nie minęło 5 minut dziecko me zasnęło, normalnie szok :-)
Szczebiotka jak miło Cię czytać :-) Tobie brzuszków nie trzeba, jak cały czas na pełnych obrotach jesteś to brzuszek sam zniknie :-) Gratuluję Nince nabycia nowych umiejętności, no i wagę ma słuszną. Karmisz ją piersią? Na pewno jak Szczepek pójdzie do przedszkola będziesz miała ciut więcej czasu.
Żabka ale masz siłacza, super !!!
Królowa Dramatu odzwyczajanie od smoczka nie takie trudne, moja starsza córka miała tylko do zasypiania, i przed ukończeniem 2 lat powiedziałam że jej odstawimy, przez 3 dni było ciężko jej zasnąć, po tygodniu już spała bez, po miesiącu o nim wspominała ale już bez jakiś żali. Wczoraj wzięła smoczka Gabi i już chciała włożyć do buzi, a wytłumaczyłam że "duże dziewczynki" już smoczków nie używają i oddała. Czasami ma zajawki że chce, ale raczej na zasadzie sprawdzenia Nas czy jej damy. Czasami zachowuje się jak malutki dzidziuś, mówi też tak zdrobniale jakby chciała się wrócić do tamtego czasu. Ale to raczej dlatego, że Gabi jest mała, i Ona też taka chce być by się nią zajmować tak jak Gabrysią.
Co do zapisywania to Oliwię jak karmiłam prowadziłam taki kalendarz, wszystko w nim zapisywałam o której jadła, ile, ile kup, ile spania. Z drugim dzieckiem jest inaczej, fakt nie karmię jej co chwilę ale wiem co ile i z której piersi, bo to wyczuwalne. A kup mamy tyle dziennie że szkoda mi czasu na te notatki teraz.
Truskaffka jak u Was wyglądało odstawienie smoka u syna?
U Nas słońce na przemian z deszczem.
Oj Gabi chyba rzeczywiście przechodzi jakiś skok, niechęć do jedzenia i spania od wczoraj.
Zaliczyłyśmy spacer, ale na nim spała zaledwie 15 minut, teraz zasnęła i śpi 30 minut.
Dziś zakupiłam pyszne truskawki, ostatnio jadłam przez 3 dni i Gabi nic nie wysypało, więc myślę że już jej nie wysypie. Kupki ma inne ale podobno przy jedzeniu nowalijek takie rzadsze są.
Jeszcze dziś czeka Nas usg nerek Gabi, ale mam nadzieję że to już ostatnie.