reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

reklama
Kociatka dziekuje za wsparcie widze ze tez mialas trudna noc, ja tez niestety. Leże, leze a zasnac nie motown a jak juz mi sie udało to sie obudziłam w srodku nocy i znowu to samo. Z kolei jak budzik na 8 miałam ustawiony to wtedy mogłabym spać. Na 16.20 mam egzamin za chwile budze męża żeby zajął sie synkiem a ja do nauki. Jak zdań ten przedmiot to juz z gorki.
 
dziendoberek:happy2:

Troche jestem zaspana ale co tam
Polozylam sie spac o 2 i wstalam o 10:-D
Laura grzeczna coreczka sama sie zabawila od 8 a jak tatus wstal zrobil corce sniadanko i wlaczyl bajeczke.
Maz pojechal do klienta a ja musze pranie wstawic i zaczac myslec co zalozyc na impreze ma byc 30 osob wiec trzeba jakos sie ubrac:-D chociaz wiadomo ze nic sexy nie zaloze :) ale sukieneczke jak najbardziej.
Trzeba by zelazko odpalic:baffled: Jakis obiad zrobic bo imprezka na 18

Powodzenia na egzaminach!!!
Kociatka moze kiedys bede musiala wykorzstac twoj sposob na zazolcenia wiec dziekuje:happy2:
 
Oj to a dziś dołączam do niewyspanych :/ Usnęłam dopiero przed 4, o 5 pobudka.... i po 7 znów udało się zdrzemnąć... ale jestem nie do życia. Dziś nie robię absolutnie nic :/
 
hejka. moj dzien sie dzis od placzu zaczal :sad:nerwy mi puscily,poklocilam sie z moim no ale teraz juz mi przeszlo:)
Aniu udanej imprezy:)
Deizzy powodzonka na egzaminie:)

To Ty tak samo jak ja... Ja też od rana chodzę i płaczę... i tak naprawdę to nie mam jakiegoś "super" powodu. Wszystko mnie denerwuje i tak to dział.a
 
to i ja sie dołączę do płaczących - chociaz trochę udaje mi sie opanować....
moje dzieci wyjechały a mi tak smutno, że nie moge być z nimi....
chociaz wiem, że będa miały super opiekę u babci, ale......
jak na wakacje jechali to ja chodziłam do pracy, był MM.....
no i jeszcze nie dotarli, więc stres dopóki nie dojada jest....
nic to - jakoś damy radę ;)
a MM dzisiaj sobie Barcelone zwiedza ;-)
za to do mnie wieczorem koleżanka ma wpaść - to zrobię spaghetti, tylko zobaczyłam, że sosu pomidorowego nie mam, więc chyba będe musiała się przejść do sklepu.... jutro ide do sasiadki na film popołudniu, więc weekend jakoś zleci....

Deizzi - powodzenia na egzaminie!!!!!!

Betina - tantum rosa to takie saszetki do kupienia w patece, które się samemu rozrabia w wodzie - 1 saszetka na 0,5 litra wody - takie własnie delikatnie odkażające po porodzie... ja kupiłam 2 szt - jedna do szpitala, druga do domciu....

kociatka - tez nie mogę wieczorem zasnąć - ale myślałam, że to dlatego, że w dzień zdarza mi się zdrzemnąć....
ale wczoraj znowu mój syn jak juz sie ułożyłam na tym lewym boku to chyba postanowił wykopać sobie wyjście na świat przez moje żebra :-D co tez nie ułatwiało zasypiania.....

anka - udanej imprezki!!!!!!!!!!!!

wiecie - tez nie lubię się rozstawac ze swoimi dziećmi.... ale wiem, że to i im, i nam dobrze to robi... potem bardziej doceniają dom i wszystko jak sie troche stęsknią ;) a i ja mam wtedy więcej cierpliwości po takim rozstaniu.... chociaz moja matka twierdzi, że i tak mam anielską cierpliwość :-)

miłego weekendu kochane ;)
 
reklama
A jak myślisz jak nasze 4/5 latki zareagują na dzieciaczki?
Wszystko okaże się, jak dziecko się urodzi. Synek teraz nie może się doczekać, cały czas pyta kiedy i gada do brzuszka. Wszystkim się chwali, że będzie miał siostrzyczkę. Myślę, że nic mu się nie odmieni, a u Ciebie jak nastawienie synka? Powodzenia w nauce i na egzaminach. Trzymam kciuki:-)
lilikasia to z pewnością hormony bo mnie też taki nastrój dopada od czasu do czasu. Spokojnie, po porodzie wszystko wróci do normy, łącznie z figurą.
marcówka mi też by się masaż przydał, ale mój mąż robi mi takowy odkąd jestem w ciąży i jakoś się nie może zebrać;-)
Barbia gratuluję udanej wizyty:-)
Herbata ja też tak wstaję rano, w nocy biorę leki więc też się muszę obudzić, a poza tym siku co chwila. Na dniu mimo, że się położę to chłopaki nie dadzą mi spać, bo co chwila coś, także nie wiem kiedy się wyśpię;-)
anka26,07 udanej imprezki:-)


U mnie ogólnie dzisiejszy dzień taki sobie. Poprałam, ogarnęłam to co mogłam żeby się nie przemęczać i teraz się zbieram za prasowanie. Długo nie dam rady ani na stojąco ani na siedząco, bo zaraz mnie będą skurcze brały, ale coś tam zawsze się uda, kupka będzie maleć:-D
Ewidentnie widać, że ta płaczliwość to przez hormony, ja też się dziś pokłóciłam z mężem (zresztą jak i wczoraj) i uważam, że nie bez powodu, ale kiedyś bym powiedziała tylko, co myślę a teraz też się skończyło płaczem. No masakra jakaś:zawstydzona/y:
W każdym razie udanego weekendu dziewczyny, nie przemęczać się i nie dołować:tak:
 
Do góry