reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Też jestem za jakimś tematem. Może "wieści ze szpitala bez komentarzy" i wtedy jak jakas dziewczyna którejś napisze smsa to tam wpisze i będzie wiadomo :)


To już mamy dwa wątki do założenia :)

Nie da się wychowywać żeby nie byli mamisynkami. Niestety. Ja z moim 4 latkiem mam ciągle nieodciętą pępowinę :). Jak czytam że Wasze dzieci jadą np. do dziadków na kilka dni i Wy bez paniki to aż podziwiam. Ja po kilku godzinach tak tęsknie, że najchętniej od razu bym po niego pojechała. A co dopiero kilka dni... nocy... Dlatego kilka dni w szpitalu będzie dla mnie koszmarem. Mam nadzieję że zniosą do tego czasu ten zakaz odwiedzin i chociaż tyle będę mogła go widywać.

Szukam prezentu urodzinowego dla 5latki. Jakieś pomysły?
 
reklama
Hejka dziewczyny:-) Też jestem za założeniem wątku, moim zdaniem najwyższa pora.
Martuska wszystkiego najlepszego:-D
Deizzi masz synka w tym samym wieku, co ja:-) Doskonale Cię rozumiem z tą nieodciętą pępowiną, bo mam to samo. Teraz jak byłam w szpitalu to Daniel codziennie rozmawiał ze mną przez telefon, mówił że tęskni i płakał za mną:-( Nie ma to jak z mamusią. Przez to dzwonienie przekroczyłam limit minutowy heh i mam rachunek kosmiczny ale to nic. Sama za nim tęskniłam jak nie wiem.
Kania ja też biorę Asmag na skurcze 3x2. Chyba dzięki temu przestały mnie męczyć skurcze łydek:-)
Miałam jeszcze coś napisać, ale zapomniałam, poza tym siostra przyszła więc skupię się później;-) Miłego dnia dziewczyny, głaskam po brzuszkach:-)
 
Hejka dziewczyny:-) Też jestem za założeniem wątku, moim zdaniem najwyższa pora.
Martuska wszystkiego najlepszego:-D
Deizzi masz synka w tym samym wieku, co ja:-) Doskonale Cię rozumiem z tą nieodciętą pępowiną, bo mam to samo. Teraz jak byłam w szpitalu to Daniel codziennie rozmawiał ze mną przez telefon, mówił że tęskni i płakał za mną:-( Nie ma to jak z mamusią. Przez to dzwonienie przekroczyłam limit minutowy heh i mam rachunek kosmiczny ale to nic. Sama za nim tęskniłam jak nie wiem.
Kania ja też biorę Asmag na skurcze 3x2. Chyba dzięki temu przestały mnie męczyć skurcze łydek:-)
Miałam jeszcze coś napisać, ale zapomniałam, poza tym siostra przyszła więc skupię się później;-) Miłego dnia dziewczyny, głaskam po brzuszkach:-)

A jak myślisz jak nasze 4/5 latki zareagują na dzieciaczki?
 
helloo

Ja tak na szybko bo musze sie wziasc za obiadek i kumpeli podrzucic zakupy bo ma dzieci chore i nie bardzo moze wyjsc.
Walnelam zakupy i wkoncu moge prac bo zakupilam Persil sensitiv:tak: Uzywalam przy Laurze i teraz tez zamierzam. Maz pojechal po pasek do automatu bo wczoraj strzelil. Jak tylko wymieni biore sie za pranie:tak:
Wieczorkiem imprezka urodzinowa, zamierzam siedziec i jesc:-D
Laurze obviecalam dzis zakupy, w sumie coreczka chce zakupic farbki z plansza do malowania wiec wszystko po drodze do domciu. Ona bedzie miala zajecie a ja sie bede mogla szykowac na wieczorne wyjscie:tak:

Deizzi co do prezentu dla 5-latki to polecam:
- gre planszowa
- koniki Filly
- Pets shop
- kolorowanke i do tego zestaw, taki kuferek w ktorym sa mazaki, kredki, farby. Moja to lubi i jak kolezanki przychodza to tez to chca miec :)
- puzzle
- torebeczka a w srodku kosmetyki
- stroj na bal przebierancow...
oj jest mnostwo rzeczy
Kania ja biore magnez codziennie. Wczoraj wzielam 700 i jak narazie bez bolu:happy2:
Patrycja, 03.2013 takie klucia to miewam i ja, wiec chyba to normalne chociaz przyznam ze nie przyjemne
Martuska jak urodzinki, balety? Sto Lat!!!
 
Cześć marcóweczki:-)

Kania, Truskaffka, Monisia, Roksaa dziekuję za życzenia! :*:*:*:*:blink:

Betina kusisz tą wycieczką na porodówkę. Musze się i ja wybrać tylko nie wiem kiedy, bo mąż w tygodniu jest w domu dopero o 18-stej, a chcę, żeby pojechał ze mną. Przy okazji trasę prześledzimy.

Szwagierka urodziła wczoraj (w moje urodziny:-)) Karola 3570g i 56cm. Miała skończone 41tyg.

Ja dzisiaj jakaś oklapnięta jestem. Idę zaraz sie położyć z książką, a potem wezmę się za sprzątanie, ale takie z odpoczynkami cobym się nie przeciążyla:rolleyes2:

Weekend się zbliża i na forum ruch ustaje widać. My weekend mamy dość zaplanowany. Jutro imieniny bratowej, a pojutrze zostaliśmy zaproszeni na obiad u teściów. Miło, bo zazwyczaj jak juz jedziemy gdzieś na obiad to do moich rodziców.

Narazka, postaram się zaglądnąc jeszcze z wieczora.
 
Aniu dziękuję;-)
Urodzin jako takich nie było. Zjedliśmy po kawałku pychotki słodziutkiej. Mąż późno wrócił i kupił mi na prezent dwie dalsze części Greya. Dostałam mnóstwo telefonów i smsów miło:tak:, a balety to tak jak u Truskaffki były na śniegu z moimi dziećmi;-)

Baw sie dobrze na urodzinkach dzisiaj.

Deizzi jest tyle fajnych rzeczy dla dziewczynki, Ania podała Ci fajna listę. Sama pobawiłabym się nie którymi akcesoriami. Dla dziewczynek znacznie wiecej możliwości. Piszę to jako mama jednego i drugiego;-)
 
Hello

Wpadlam w szal przygotowan, ubranka posortowane, wyprane, wyprasowane i poukladane, wyprany fotelik samochodowy 0-13 kg, zaraz sie zabiore za szorowanie gondolki... Wczoraj do pozna ukladalam liste zakupow, na szczescie niewiele tam jest i w zasadzie nic kosztownego. Oj, tanszy ten drugi dziec, tanszy, do tego chlopczyk i z ubrankami jest w ogole problem z glowy. Pierwszy strasznie byl drogi, az sie nie oplaca miec jednego:-D:-D

Patrycja, mnie tak kluje, jak synus kopnie mnie w szyjke. Nieprzyjemne uczucie:baffled:

Deizzi, fajnie, ze Ignas przeszedl. U nas do konca beda dyskusje nad Julkiem, bo najwyrazniej tylko nam sie to imie podobalo:-( Wiec co chwile moja mama, tesciowa lub babcia wyskakuja z jakas nowa propozycja:sorry:

03.2013 nie martw sie na zapas. Sa dni, gdy moje sloneczko lezy na pleckach i ne daje znaku zycia - zwykle wtedy, gdy pogoda jest kiepska, a ja sama jestem spiaca. Jak to za dlugo trwa, biore dopplera i sprawdzam, co tam. Zwykle odpowiada mi wsciekle kopniecie i radosne, miarowe bicie serduszka. W 99.5% przypadkow nie ma sie co martwic.

Trytytka, ale mialas nocne patataj:-D Moje koty tez czasem to uprawiaja, ale chyba nie na taka skale! Dobrze, ze telewizor przezyl

Martuska, dolaczam sie do zyczen!!! Wymarzonego porodu Ci zycze i zdrowego dzieciaczka:-) Karolek piekny i dorodny, gratulacje dla szwagierki

Monisia, dzidzia wielka i ciasno jej - nie ma jak zrobic zamachu, zeby mamuske zdzielic w zebra;-) Daj znac jak po wizycie

Anka, milego imprezowania. Uwazaj tylko, zeby Cie znowu skurczybyki nie chwycily
 
Co do magnezu, to jak już pisałam biorę kiedy muszę, tak jak nospę.
Fakt w witaminach też jest magnez, a je przyjmuję codziennie.
Martuska gratuluję Szwagierce narodzin synka :-) Narobiłaś mi smaczka na tą pychotkę :-) Tę ostatnią książkę Greya też masz, co niedawno wyszła? Ja jeszcze nie skończyłam pierwszej części, druga już na mnie czeka a trzeciej nie mam.
ANka udanej imprezki, tylko nie przeholuj ;-)
Patrycja mnie też dokuczają takie kłucia od kilku dni.
Rokssa, Deizzi ja za swoją dwulatką też strasznie tęsknię, nawet jak jej nie ma przez kilka godzin więc perspektywa pobytu w szpitalu przez kilka dni jest dla mnie dobijająca. Moja córka ma dwa lata a ani razu nie spała poza domem, raz jej się zdarzyło,że chciała pojechać z moim bratem i jego rodzinką (dziećmi) do Niego pobawić się (w te święta). A tak tylko z mamą albo tatą. Choć był okres, że bawiła ją babcia, i dużo czasu z Nią i u Niej spędzała, ale nigdy tam nie nocowała.
Monisia powodzenia na wizycie.
Trytytka współczuję nocnych eskapad kotów, powiem Ci że moja sąsiadka też ma kota, który jest jej oczkiem w głowie, niedawno urodziła się im córka. Kot zajął miejsce w kołysce a dziecko śpi z nimi...
Kociatka szalejesz, jak Ci idzie tak sprawnie to zapraszam do mnie :-) Ja nie mam sił od kilku dni, i brak mi energii. Może też dlatego, że siedzę z Oliwią w domu i cały czas poświęcam jej, nie mam kiedy poprasować, poprać, wyczyścić, poskładać. Oliwia jest z tych dzieci, co domagają się dużej uwagi, jak gotuję, sprzątam to mam cały czas asystę.
Truskaffka zazdroszczę tej energii i zabaw na śniegu, choć nasze ostatnio skończyły się chorobą, to mam nadzieję, że u Was nic takiego się nie przydarzy.
Kiniusia pisała sms, że jest już w domu, że przyjmuje leki i jest ok, i że niedługo się pojawi na forum :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzień dobry

chata ogarnięta, nawet królowa Angli może wpadać w odwiedziny :-D a teraz leże z kawą i się byyyyczee bo jednak plecy dają o sobie znać:dry: małą w ramach przeprosin za męczenie karmię drożdżóweczką :-p

ale chciałam wszystko ogarnąć, żeby jutro rano wstać, zjeść, spakować się...i ruszamy do znajomych na weekend :D

co do przecinanie pępowiny...łatwo nie jest :-D
mój synuś dopiero teraz czasem wybywa do dziadków na weekend
nie pamiętam kiedy pierwszy raz go "sprzedaliśmy" dziadkom ..ale to były bardzo sporadyczne akcje, jak np gdy jechaliśmy na wesele czy jakąś imprezę na mieście.
Teraz widzę, że młody coraz bardziej chętny i gotowy do weekendów u dziadków, wszyscy korzystają, on ma radochę (choć zawsze przy pożegnaniu mówi jak bardzo będzie tęsknił :p) dziadki się cieszą że mają wnuczka do rozpieszczania tylko dla siebie :p a my...mamy czas dla siebie :p
 
Do góry