Szczebiotka
Fanka BB :)
Królowa ja jestem podobnego zdania, nie ma się co "nakręcać" ja też ze Szczepkiem słyszałam takie komentarze pod koniec i od położnej i od ginekolog w PL a młody mimo, że 2tyg po terminie nawet 4kg nie miał, fakt malutki nie był ale szczupły a długi (z tego co pamiętam Ty też masz 1,62cm) strachu się najadłam, koszmary miałam a Szczepek urodził się ekspresowo a ja nie miałam ani pęknięć ani ciąć mnie nie musieli, było tak rewelacyjnie że na pierwsze "przytulanki" pozwoliłam sobie już 2tyg po porodzie
Deizzi z tym czopem to dokładnie tak jak pisze Kociatka, przynajmiej w moim wypadku, zaczął odchodzić (piszę zaczął bo w sumie też prawie do samego porodu po trochu ale wiem, że z tym różnie bywa, sporo tego w każdym razie i jak by Ci cały odszedł na pewno byś zwróciła uwagę) w 38ty i na badaniu wyszło, że mam 1cm rozwarcia ale tak chodziłam jeszcze kolejny miesiąc ponad, rozwarcie mi się zwiększyło do 2cm ale szyjkę miałam twardą i nie skracała się aż do 3dni przed porodem
Kociatka obstawiam, że rzeczy masz dobrej jakości bo "byle co" takiej terapii by nie przetrwało;-) trzymam kciuki aby woda utleniona poradziła sobie.
Monisia ja również jestem zdanie, że z tym niedotlenieniem nie ma reguły, po pierwsze "przenoszenie" to bardzo umowne określenie bo rzadko kto jest w stanie powiedzieć kiedy faktycznie dziecko zostało poczęte (tutaj np trzymają się całą ciąże terminu z usg w 12tyg co jest dość miarodajne jednak nadal to średnia i u mnie np dodali 5dni a ja wiem, że Szczepcio był tylko 1dzień starszy niż wynikało to z omg, nawet jednak urodził się tydzień po faktycznym terminie a łóżysko było w idealnym stanie i wody czyściutkie, za to koleżanka urodziła przed skończonym 38tyg wody już były zielone i łożysko "starzejące się")Dlatego jakoś nie przekonuje mnie takie wcześniejsze wywoływanie porodu zwłaszcza że można przecież monitorować stan łożyska
Deizzi z tym czopem to dokładnie tak jak pisze Kociatka, przynajmiej w moim wypadku, zaczął odchodzić (piszę zaczął bo w sumie też prawie do samego porodu po trochu ale wiem, że z tym różnie bywa, sporo tego w każdym razie i jak by Ci cały odszedł na pewno byś zwróciła uwagę) w 38ty i na badaniu wyszło, że mam 1cm rozwarcia ale tak chodziłam jeszcze kolejny miesiąc ponad, rozwarcie mi się zwiększyło do 2cm ale szyjkę miałam twardą i nie skracała się aż do 3dni przed porodem
Kociatka obstawiam, że rzeczy masz dobrej jakości bo "byle co" takiej terapii by nie przetrwało;-) trzymam kciuki aby woda utleniona poradziła sobie.
Monisia ja również jestem zdanie, że z tym niedotlenieniem nie ma reguły, po pierwsze "przenoszenie" to bardzo umowne określenie bo rzadko kto jest w stanie powiedzieć kiedy faktycznie dziecko zostało poczęte (tutaj np trzymają się całą ciąże terminu z usg w 12tyg co jest dość miarodajne jednak nadal to średnia i u mnie np dodali 5dni a ja wiem, że Szczepcio był tylko 1dzień starszy niż wynikało to z omg, nawet jednak urodził się tydzień po faktycznym terminie a łóżysko było w idealnym stanie i wody czyściutkie, za to koleżanka urodziła przed skończonym 38tyg wody już były zielone i łożysko "starzejące się")Dlatego jakoś nie przekonuje mnie takie wcześniejsze wywoływanie porodu zwłaszcza że można przecież monitorować stan łożyska