hej Kobietki,
Piszę już teraz, żeby nie narazić się
Martuśce![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Dzięki Kochana za troskę, trochę w tym racji, że za długo siedzę ale w takie dni jak teraz gdzie z domu ruszam się tylko do przychodni bo dzieci znajomych chore, Męża nie ma praktycznie,to forum praktycznie jedyną atrakcją i po całym ciężkim dniu to taka trochę "nagroda" a zanim ogarnę co u Której i napiszę to już godzina "nieprzyzwoita" się odrobinkę robi;-)
Fajnie, że macie koło domu warunki na narty, choć wyjazd już sam w sobie atrakcją, sama chętnie choć na chwilkę zmieniła bym otoczenie, więc mam nadzieję, że pogoda do jazdy się poprawi, póki co może zbieraj siły na tą wyprawę co i ciesz się wolnym wreszcie:-)
Monisia mnie właśnie niedawno 32 latka stuknęły ale mam co do wieku podobne odczucia co Anka, nie czuję się wcale "staro" każde z tych lat przeżyłam najlepiej jak umiałam i ani jednego roku bym nie skasowała;-) prawda, że już nie ta kondycja co 5lat temu ale za to mądrości trochę więcej i wiedzy jak się "maskować" w razie czego
Basiatoja mi nawet to do głowy nie przyszło jak podcinałam włosy czy grzywę
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
śmiało zasuwaj do fryzjera, na pewno samopoczucie Ci to poprawi:-)
Aniulkas fajnie, że się odezwałaś, co do ułożenia Córeczki to moim zdaniem faktycznie nie ma się co na zapas martwić zwłaszcza, że tak jak Królowa napisała, Mała już w połowie drogi jest, jeden porządny "wygib" albo skurcz właśnie i będzie na właściwej pozycji, zwłaszcza że główkę już na w dobrą stronę odwróconą ( z tego co pamiętam to właśnie buźka powinna być w kierunku naszych pleców...czy pupy raczej powinnam napisać;-)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
)
Herbata a ja trochę zazdroszczę Ci tej pogody, u nas dzisiaj deszcz...znowu:-( i z domu ruszyć się nie dało bo w połączeniu z leżacym wszędzie ubitym śniegiem, twardym jak kamień to było by proszenie się o wybite zeby albo połamane kończyny moje bądź Szczepka. Mam nadzieję, że u Marlenki to jednak ząbki, wyjdą i Jej się trochę humor poprawi co byś zdąrzyła przed porodem trochę odsapnąć.
Poród 26godz
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
pokłony normalnie, ja już bym chyba błagała o nóż
Anka takie akurat dni jak Ty dziś mogłabym mieć co dzień...zwłaszcza tą Ikeową część
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
balowanie jakoś mniej mnie bawi, może dlatego, że u moich znajomych to głównie "posiadówki" a jak już mam "dupkę płaszczyć" to wolę na swoim wygodnym fotelu bądź kanapie z opcją pójścia spać w każdej chwili.
Kaniu super, że u Oliwki widać poprawę i przestała się uskarżać na ból, a jak Ty się czujesz? Z tymi pozycjami dziecka to łączę się w bólu, chyba ten rocznik tak ma po prostu
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Bianeczka generalnie spokojniejsza niż Szczepcio bo On szalał wiercił się i kopał a Ona jakby pełza i wystawia kończynki, tylko w ogólnym porównaniu te Jej manewry bardziej bolesne bo jak się ułoży to uciska i to potrafi kilkanaście minut trwać, jednak narzekać nie będę bo przez takie ułożenie praktycznie cały czas Ją czuję a Szczepcio ten mały wariat jak mi pół dnia bombardował plecy to umierałam ze starchu bo tego czuć nie mogłam.
Ala super fota!! Wiem co czujesz bo ja dla tej radości Szczepkowej mogłabym sobie wszystko odmrozić a i tak byłoby warto:-)
Makunia co do ułożenia to ja po Twoim opisie obstawiałabym, że główka już jednak na dole, czego też szczerze Ci życzę, a nie czujesz np jak dzieciątko ma czkawkę? bo już tylko po tym jestem wstanie zlokalizować gdzie łepek, tak nisko osadzony jest.
Kociatka nie fajnie z tymi rzeczami, może to przez to że na szafie były pudła i słońce docierało? u mnie rzeczy też w kartonach i przecież jakieś 6 miesięcy dłużej a całe szczęście nie pożółkły, tylko ja wszystkie jeszcze w środku szafy te kartony ulokowane. Ja bym je vaniszem potraktowała bez oporów po prostu potem dodatkowe pułkanie zrobić i tyle.
Dobra uciekam jeszcze do "wizyt" zajrzeć i może mój ulubiony ostatnio temat wyprawkowy zahaczę
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Dobrej nocy Kobietki