reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Czesc dziewczyny widze ze tez piszecie o ułożeniu waszych dzieciaczków.
Ja właśnie siedze i czytam w necie, bo męza nie ma jest w rpacy, bo jak jest to krzyczy na mnie bym sie nie zanartwiała ułozeniem maluszka.

Bylismy na usg w piątek i lekarz powiedział ze jest ułozona w poprzeg, główkę ma po mojej prawej stronie twarza jest w strone kregoslupa buźkę zasłania stópkami i raczkami :(

Na usg zatem nie dostalismy zdjecia i nie wiedzieismy jak wigląda... mamy tylko zdjecie raczki :(

Boje sie ze nie odwroci sie i bedzie trzeba robic CC... nie chce, moja gin powiedziala ze jak na dobre zaczna sie skorcze czyli jeszcze z 7 tygodni mamy... to powinna sie obrócic... ale czytam takie rzeczy w necie ze martwie sie ze jednak to nie nastapi. Ciagle czuje jak wypina pupę z mojej lewej strony , a główke z prawej. Teraz boli mnie mocno pod żebrami jak by mi tam cos utkwiło :(

Martwie sie troche jutro ide do lekarza innego bo moja gin jest na urlopie ... moze cos podpowie doradzi
 
reklama
witam wieczorkiem

Oj dzis znow mialam aktywny dzien
Rano jak tylko zawiozlam Laure pojechalam do Ikei kupilam nowe talerze, kubki, szklanki, recznik dla synusia a przy okazji zaliczylam sniadanko z 2 kolezankami ktore sie zabraly ze mna. MIalam jechac sama:rofl2:
Po Ikei podjechalam na zakupki co by na obiadek pomidorowa zrobic. W trakcie gotowania zupki zrobilam oponki serowe i juz wychodzilam po Laure.
Odebrala corke i podjechalam do kolezanki z ktora wczesniej sie umowilam. Niedawno wrocilysmy.
Mialam w planach pranie i odkurzanie, ale niestety za szybko wstalam i znow naciagnelam miesnie brzucha:-(
Teraz to moge tylko lezec i siedziec.

Weekend zapowiada sie bardzo ciekawie
W paitek babska impreza, sobota urodzinowa:happy:
Nie wiem jak dam rady ale juz czuje to zmeczenie.

Herbata puzzle poszly dosc szybko ale zdazylam poczytac BB:-D Nie wiem na ile wplyw maja moje metody ale mysle ze to rownie duzo zalezy od dziecka. Sa dzieci ktore nie umieja sie same bawic i potrzebuja towarzysza a sa i takie jak moja Laura ze bawia sie same.
Monisia krupnik to ulubiona zupa mojej Laury i dzis o niej wspominala :)
Kania nareszcie dobra wiadomosc, to chyba ten rosolek zadzialam a twoj jak stoi od 9 na kuchence to musi byc boski
Szczebiotka i znow mam imprezowy weekend :) Chyba do porodu tak bede balowala:-D
 
aniulkas nie martw się dzidzia jeszcze ma czas na przewrócenie,każdy lekarz Ci to powie :) Ja trzymam kciuki by tak było!!!

Muszę się wybrać do fryzjera,kurcze dawno juz nie podcinałam końcówek...Jutro zadzwonię i się umówię. A wierzycie te teorie że się nie obcina włosów w ciąży?:)
 
Basiatoja nie wierze w cos takiego i jak bylam w 5 miesiacu byłam u fryzjerki i mowila ze trzeba o siebie zadbac a w ciazy szybciej wlosy rosna tak fryzjerka mowila i szybko sie regenerują... Ja np dzis zrobilam sobie dzień piękności :D nałozylam fabrę rozjasnilam troche wlosy mam kolor bardziej zlocisty nałozylam sobie pasemka, nałozyłam henne na brwi wyregulowałam, paznokcie u nózek :D ach... uwielbiam tak ciezko z nozkami bylo ale dalam rade :D
 
Cześć dziewczyny

Ja dzisiaj korzystam z pierwszego dnia wolnego tak naprawdę, bo od dzisiaj powinnam isć do pracy (pracowałam wt., sr, pt.) Mieliśmy jechac na narty, mąż wziął urlop, ale po tej szklance na drogach i nie tylko co była wczoraj nie pojechaliśmy. Dzisiaj wzięłam Alka na narty przed dom i jak na pierwszy raz (z nartami na nogach) radzi sobie super i łapie wiatr w żagle, dlatego musimy koniecznie w tym tygodniu jeszcze jechać.

03.2013 Gbs to badanie na paciorkowca i pobierają wymaz z pochwy i odbytu. Co do reszty badań to ja np z racji zestawienia konfliktowego Coombsa miałam juz robionego kilka razy, hiv, owa, hbs, tokso już też były, ale pewnie będę powtarzać, żeby bad. były świeże. Ostatnio miałam cytologię pobraną.

basiatoja :happy: gratki zaliczeń, niech to ostatnie też bedzie do przodu i powodzenia na egzaminach. Już bliżej końca sesji jak dalej co? Co do chrzcin to ja się powinnam wyrobić też przed majem, bo w maju Alek mój ma I kominię św.:rolleyes2:
Co do pudru to ja nie wiem czy użlyłam 5 raz przy dwójce dzieci. Ja do pupki Linomagu lub sudocremu i to po kupce i nie zawsze. Do kąpania Oilatum mam i żadną oliwką smarować nie będę. Uważam, jak Basieniak ze im mniej specyfików to tym lepiej. Do buźki krem Bambino wystarczy jak dla mnie i to przy wyjściu na wietrzną/mroźną pogodę albo jak buźka wyjątkowo sucha. Moi rodzice jako, że byłam pierwszym dzieckiem, kremowali mnie i pielęgnowali bardzo, a teraz mam AZS (nie wiem czy z tych pielęgnacji ale napewno to nie było obojętne), na szczęście w tej ciąży się nie uaktywniło i o dziwo tej zimy mam spokój, ale balsamuję się codziennie.

Herbata przy takiej żywej, pomysłowej istotce i to jeszcze w takim młodym wieku jaka masz przy sobie na co dzień to nie dziw, że czujesz się zmęczona i obolała. Taka mała różnica wieku pewnie w przyszłości zaowocuje:tak:

Roksa trzymaj się tam dzielnie;-) Kurcze ale starchu się najadłaś. Ja tak sobie nie raz myślę, że niby nic mi się nie dzieje, a z przeciążenia, może mnie nagle coś weźmie, mimo, że się tego nie spodziewam i myślę, że mnie to nic nie ruszy. Ja to trochę chojrakuję:zawstydzona/y:

Ala, ale fajne sanki macie:-) Ja starsznie lubię patzreć na dziecięce policzki tak czerwoniutkie po śnieżnych wojażach. Moje pociechy właśnie dzisiaj tak poszalały.

Kociatko, już tam pisałam gdzieś chyba (nie ukrywam:-p) proszek nazywa się Fairy Non Bio. Moim dzieciakom naprawdę służył i szczerze mówiąć w UK nie mają jakiegoś specjalnego wyboru przynajmniej w tesco a ja tam się zaopatrywałam;-) Ślicznie pachnie no i mam sentyment:tak: Szczebiotka doczytałam też tego używa:-)

Szczebiotko a Ty to normalnie prawie gorsza ode mnie jesteś z tym pisaniem nocnym i chodzeniem tak późno spać. Nawet ta godzina wcześniej Cię nie ratuje. Dobrze, że z rana synuś daje pospać, bo normlanie klaps na pupę;-)

Żabko, mój wujek wczoraj jak wracałam od rodziców przejechał dla mnie ekstremalny odcinek drogi-lodowiska i też sobie myślałam, że potem te 150m musi wracać na nogach i jak tak wywinie orła... To nie Twoja wina Kochana, każdemu się mogło przytrafić i on napewno tak samo myśli:tak:
 
witam wieczorkiem


Szczebiotka i znow mam imprezowy weekend :) Chyba do porodu tak bede balowala:-D

Aniu jedym słowem urodzisz imprezowe dzieciątko:-D Dobrze, a sił na balowanie niech nie zabraknie, tyle Twojego:tak:

Aniulkas co się stało, że tak mało się udzielasz. Ja Cię pamietam jeszcze z pierwszych 12 tyg ciązy i wtedy na forum byłaś codziennie:tak: Co do ułożenia to dzidzia jeszcze ma trochę czasu, zamartwianie nic nie pomoże trzeba wierzyć, że będzie dobrze;-)

Ok odrabiam się z dziećmi i na wieczór mam ciąg dalszy "Piędziesięciu twarzy Greya" i Pamiętniki Wampirów:-p
 
Monisia od kiedy biorę magnez to brzuch twardnieje dużo rzadziej, lepiej na mnie działa niż nospa.

aniulkas, obróci się jeszcze - już jest w połowie drogi :) myślę że lepiej tak niż jakby była głową w górę.

mi lekarz mówił, że normalne jest gdy czuje się dziecko po jednej stronie. Ja czuję po prawej - tam ma rączki i nóżki, z lewej jest kręgosłup i pupa, czasem tylko czuję jak się wypina ;) najczęściej kopniaki są pod żebrami ale czasem czuję też nisko, może akurat bawi się moimi jajowodami ;)
 
roksaa czyżbyś jak ja i basiatoja też fenoterol brałą?? Kurcze ja w poprzedniej ciąży wogóle tego nie odczuwałam a teraz też jak zaczynają mi się ręce trzęść jakieś pół godziny po tabletce to jakieś 2 godziny tak mnie trzyma.... w zasadzie to mam wrażenie jakbym się cała trzęsła;) Serducho jakoś nie wali, ale to też zdecydowanie może być po tych tabletkach...
 
Makunia moja śpi wtedy gdy się poruszam. Jak usiądę, położę się, postoję w jednym miejscu to momentalnie zaczyna dawać znać o sobie.
Herbata moja przy ząbkowaniu też nie dawała sobie popatrzeć, czasami ryzykowałam ugryzienie ale wkładałam paluszka do buzi zeby jej po dziąsłach smarować jakimś chłodzącym żelem. A zwykle zęby ujawniały się pod biegunkach, gorączce i ogólnym rozdrażnieniu. A cod prasowania to dałam sobie spokój na razie. Dobrze, że Ty upadku żadnego nie zaliczyłaś, a córcia miała w miarę lekkie lądowanie. Na mnie ani magnez ani nospa już nie działa a dr nic mi nie polecił na twardnienie brzucha a stawia się On kilka razy dziennie :-( A co do porodu, to nie ma reguły, niby krócej się rodzi ale zobaczymy. Współczuję tych 26 h, ja miałam po 11 dość.
Aniulkas myślę, że się jeszcze obróci główką w dół, ma jeszcze troszkę czasu.
Rokssa o rany to nieźle miałaś z tymi skurczami, dobrze ze odpoczęłaś no i z położną się umów, ja w sumie z polecenia sąsiadki mam i będzie przyjeżdżać do mnie co tydzień aż do porodu ( a nie musi). :-) A co za leki bierzesz?
Monisia jak córa w brzuszku spokojna, to po urodzeniu pewnie tak będzie :-) Oliwia też po 11 h przeciskania się przez kanał była lekko naruszona ;-)
ANka podziwiam Cię za tą energię, powera do wszystkiego, a zwłaszcza do spotkań towarzyskich.
Martuska ale Ty chyba nie miałaś w planie jazdy na nartach? Teraz odpoczywaj, w końcu to Twóje wolne więc korzystaj z tego jak najlepiej :-)

Córa już śpi, więc mam szansę na poczytanie i odpoczynek.
Info z wizyty na odpowiednim wątku zamieszczę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Martuska staram sie do Was zaglądac chociaż czas mi na to nie bardzo pozwala. Czytam to co piszecie ... ale nie zawsze jest czas by napisac :) Niby mam wolne ale zawsze jest wiele wiecej rzeczy do zrobienia...
np w czasie L4 chodzilam do dentysty a wyjscie najczesciej zamiast bys 30 min konczylo sie na 2 godzinnym bo np po drodze zaczepilam pobliski rossman czy inne sklepy :D
i tak dzien mija naprawde mam duzo obowiazkow... ale to zupełnie inna bajka...
 
Do góry