Deizzi
Fanka BB :)
Dziewczyny,martwię się strasznie bo odczuwam od 2 dni maleństwo strasznie nisko,czy możliwe,że przemieścił się niżej? Skurczów nie czuję żadnych,a ruchów dziś też jakby mniej. Jest te 10 na dobę napewno, ale wcześniej ruszał się więcej. Tak mało chodzę,dużo leżę,z domu dopiero dziś wyszłam po szpitalu na nie całą godzinkę,gdzie praktycznie cały czas siedziałam.
Wcześniej czułam najwięcej koło pępka, a teraz mniej więcej na wysokości jajników....
Deizzi a o której mąż wraca?
Anka podziwiam i zazdroszczę tego ciągłego ruchu! no i impreskę zaliczyłaś dziś pewnie kaca leczysz...
Jest w pracy do 16-16.30 później jeszcze musi się spakować, zrobić zakupy, wjechać do mojej cioci więc pewnie koło 19-20 będzie...
Basiatoja nic się nie martw, jak byłam ostatnio na wizycie to główkę mała miała tak nisko że sama byłam zszokowana, \pani dr powiedizła że norma - jak szyjka trzyma to nic się nie dzieje Moja Pola mała jak się chyba?? głaszcze po główce i mnie gdzieś tam przychaczy to czuje jakby miała (oczywiście w przenośni) całkiem tą rączkę wystawić na zewnątrz i się przywitać
Królowa to nie tak do końca ja wogóle w III trymestrze takiego gruntownego, genetycznego USG nie mam ale na każdej wizycie krótkie mi Pni dr robi. Więcej to wczoraj w szkole rodzenia połeżna mówiła że sprawdzaja ułożenie dziecka przed porodem bo są przypadki że w ciągu 3 dni dzidziuś nawet na tak późnym etapie jeszze potrafi się przekręcić!!
Ja mam dwa dni dla siebie, dzisiaj kosmetyczka, jutro fryzjer muszę się lepiej ze sobą poczuć i dla siebie i dla małej bo coraz mniej atrakcyjna się czuje - ta słonicza waga (+17kg) mnie wykończy nie jem dużo ani nie zdrowo, cukrzycy nie mam, żeby tyle nie przybierać musiałabym chyba przestać jeść - to nie wchodzi rzecz jasna w grę więć muszę się zaakceptować..
Deizzi - jak lepiej??? ostatnio w nocy miałam jeden skurcz i powiem wam że się wystraszyłam... oj bolało... nie wiem jak ja tak kilka/kilkanaście godzin wytrzymam...buuuuuuu
Teraz jest dobrze. Nic się nie dzieje. Brzuch twardnieje często ale nie boli... Nie ma skurczy... Skurcze strasznie bolą. Z Antkiem przy pierwszym ciemno mi się przed oczami zrobiło tak bolało... Teraz jestem jakoś bardziej uodporniona. Dlatego ja sobie porodu naturlnego w swoim wykonaniu nie wyobrażam.