reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Żabka jak nie chcą pomocy to ich sprawa!! a Ty się nie przejmuj takimi rzeczami!!!

Anka podziwiam za werwę, u mnie jej dziś brak raczej także posiaduje, zaraz chyba przeniosę się do łóżka na polegiwanie...:|

Kania kciuki za wizytę u endokrynologa!!! ja tez właśnie chyba po wczorajszym taka dziś na nie do wszystkiego jestem...

Basiatoja - nic w sumie ciekawego nie było - poród rodzinny i rola ojca:p puścili nawet jakiś filmik z porodu - nakręcony lata około 80:p ale cieszę się, że się zdecydowaliśmy chodzić. Na ćwiczenia póki co się nie zapisałam, same wykłady bo chora jestem i nie mam siły zasmarkana ćwiczyć, jak mi siły pozwolą to mogę w lutym chodzić na same ćwiczenia.

Asinka wpadaj częściej:) pojawiasz się i znikasz:p ale dobrze że dajesz raz na czas znać że wszystko Ok bo niektóre, np. Kociątka bardzo rzadko ostatnio a my się tu martwimy\\!!!!

KINIUSIA TRZYMAMY KCIUKI BARDZO MOCNO!!!!
 
reklama
Trytytka właśnie z fotela przeniosłam się na łóżko :-) Tobie też proponuję :-)
Kociatka
wiem że była chora, syn jej też, ale co więcej to nie wiem bo nie dawała znaku życia, ale mam nadzieję że się już wykurowali i wrócili do siebie.
 
Trytytka postaram się nie opuszczać Was tak często, ale jeszcze przy Moim Małym Wariacie, to ciężko czasami. Ostatnio się zrobił baaardzo Mamusiny i mam nawet problem, żeby wyjść do ubikacji czy się wykąpać, bo siedzi mi pod drzwiami i "mamuje".
Kania zdrówka dla Was!! Ja też już marzę o marcu. A jak z hemoglobiną?? U mnie też słabo w tym temacie. Zobaczymy jak kolejne badania, bo od ostatnich mam zwiększona dawkę żelaza, a już hemoglobina i czerwone krwinki grubo pod kreską...
 
kiniusia trzymajcie się dzielnie i dawaj znać... No i najważniejsze, że jesteś pod opieką...
basiatoja no z tymi tabletkami to rzeczywiście lepiej ustawić alarm w komórce bo o ile witaminy można sobie zapominać to to powinno się brać w równych odstępach czasu czyli jak masz 4 razy dziennie to co 6 godzin... Ja pamiętam, że w nocy wstawałąm tabletki brać... A z tą szkołą fajnie, że was lekarz puścił ale upewnij się czy możesz iść na same wykłady czy też na ćwiczenia...
 
Hej ciężarówki.
Patrząc na mój brzuch nie wyobrażam sobie, że jeszcze 2 miesiące do terminu. Jest wielki i już jakby niewystarczający dla dzidzi, która by chyba chciała przebić się na powierzchnię hehe. Zaczyna to być mało przyjemne i bolesne. Powoli mi również robi się ciężko. Chciałabym już marzec. Chociaż z drugiej strony wyprawka nie jest jeszcze przygotowana. Powyciągałam tylko malutkie ciuszki po Julku i bardzo się rozczuliłam na ich widok :) To on był taaaaki malutki?
Wszystkim chorującym marcówkom życzę zdrówka. Ja jakoś się na szczęście trzymam.
Kiniusia - nie dziwię Ci się wcale że z psychiką u Ciebie teraz ciężko. Boisz się, że cała sytuacja się powtórzy. Pamiętaj, że trzeba myśleć pozytywnie, nawet jeśli to trudne. Spróbuj tłumaczyć córeczce, że wszystko będzie dobrze - wówczas przekonasz i siebie, że tak będzie. My wszystkie jesteśmy z Tobą i trzymamy mocno kciuki za Was. Ja do tego pomodlę się, bo wiem, że to zawsze działa cuda :)
 
Hej :-) witam ponownie

Rodzina niestety już mnie opuściła i wróciła do Oslo....mój 4 letni siostrzeniec dawał nam tak wszystkim popalić, że więcej z nim tu było nerwów niż co warte!
jestem przerażona i mega strasznie się boję, że i mi się trafi takie nieposkromione dziecko.....czasami jest kochany, ale czasami brak słów!
Więc znowu siedzę sama.....troszkę Was podczytałam i wreszcie będę się od nowa udzielać na bb :-)
cieszę się, że u kiniusi już troszkę lepiej.....oby skurcze nie powróciły a dzieciątko w brzuszku niech siedzi jak najdłużej się da!

Tulipanka zazdroszczę podejścia męża co do wyboru imienia dla dziecka....mój kochany mąż twardo stoi przy swoich typach i już chyba się nawet z nimi oswoiłam :-) chociaż co chwilkę podsuwam mu jakieś nowe pomysły hihi....kobieta zmienną jest! :-D

Byłam dzisiaj u położnej i za 2 tygodnie mam wizytę w szpitalu bo za mało przytyłam i będą chcieli sprawdzić, czy z dzieckiem wszystko ok.......NARESZCIE KTOŚ SIĘ ZACZĄŁ NAMI INTERESOWAĆ! zmierzyła brzuch CENTYMETREM i stwierdziła, że widać, że dziecko rośnie bo brzuszek i macica się powiększyły, ale trzeba jeszcze to sprawdzić. Jak zobaczyła moje przerażenie to powiedziała, że dzidziuś pewnie będzie ważył ok. 3kg przy porodzie, więc żeby się nie marwtić....bo to wcale nie jest mało.... dobrze, że za tydzień lecę do Polski i tam mam wizytę u lekarza.....zbada mnie fachowo a nie jak tutaj "na oko" ;-(
 
Czesc Kobietki

Po dluzszej nieobecnosci wracam do zywych... I mam juz nadzieje zostac do marca.

Po Swietach wyjechalismy do domku na wsi, zeby troche zazyc swiezego powietrza, ale zamiast korzystac z pogody - okrutnie sie rozchorowalam. Jakas przedziwna grypa po prostu sciela mnie z nog. Nie bylam w stanie wstac z lozka, mialam wysoka goraczke i dusznosci, nie spalam kilka nocy, tylko lezalam i dogorywalam. Jest bardzo mozliwe, ze trafilam na ta "swinska" odmiane wirusa, gdyz niemal natychmiast chorobsko zajelo mi i pluca i oskrzela. Nie mialam sily z tym walczyc ani szukac gdzies lekarza na tym za...piu, na szczescie moi tesciowie mogli dac mi recepty na antybiotyk, zeby nie rozwinelo sie ciezkie zapalenie pluc. Przyjechala mama, postawila mi banki. W polaczeniu z konska dawka antybiotyku, pomoglo mi to stanac na nogi. Niestety moj synek tez przegoraczkowal kilka dni, ale generalnie radzi sobie z ta infekcja lepiej niz ja. Kaszle, ale odchodzi mu ladnie i znowu zaczal jesc.

Strasznie martwilam sie, jak dziecko w brzuchu poradzi sobie z taka infekcja, nie bylam tak chora conajmniej 10 lat. Maly rusza sie i serduszko mu bije normalnie, mam nadzieje, ze jest w dobrej kondycji... W przyszlym tyg ide do doktorka i zobaczymy. W weekend wracamy do domu, wczesniej nie mialam sily na pakowanie.

Poczytam Was wieczorkiem:-)

Pozdrawiam wszystkie Mamusie
 
Hej :-) witam ponownie



Byłam dzisiaj u położnej i za 2 tygodnie mam wizytę w szpitalu bo za mało przytyłam i będą chcieli sprawdzić, czy z dzieckiem wszystko ok.......NARESZCIE KTOŚ SIĘ ZACZĄŁ NAMI INTERESOWAĆ! zmierzyła brzuch CENTYMETREM i stwierdziła, że widać, że dziecko rośnie bo brzuszek i macica się powiększyły, ale trzeba jeszcze to sprawdzić. Jak zobaczyła moje przerażenie to powiedziała, że dzidziuś pewnie będzie ważył ok. 3kg przy porodzie, więc żeby się nie marwtić....bo to wcale nie jest mało.... dobrze, że za tydzień lecę do Polski i tam mam wizytę u lekarza.....zbada mnie fachowo a nie jak tutaj "na oko" ;-(

Ja przytyłam aż 2 kg
Startowałam z 45 - i mam dopiero 47
ale 2 ostatnie ciąże tak samo miałam i było OK
wszystkie badania były super
Nikt się mną w UK nie przejął że nic nie tyję a już mam 3 trymestr :-D
 
Ewelinka Tulipanka zazdroszcze wam tym malych wzrostow wagowych. U mnie raczej na 30 sie nie skonczy ale pewnie do 16kg dobije jak nic:baffled:
Kociatka witaj ponownie. Choroba niezle cie zaatakowala, szok. Wazne ze juz jest dobrze i oby nic sie nie nawrocilo.
Ja mam wizyte jutro i juz sie zastanawiam czy moj syn to nadal syn:-D
Heledorka ja mam takie same odczucia jak Ty. Brzuch wielki a dzidzia chce mnie rozerwac. Za dwa miesiace to bede jak amfibia:rofl2:
Asinka witaj na forum. Nie dziwie sie ze jestes zabiegana ale teraz bedziesz mogla odpoczac, Solina to cudowne miejsce:tak:

Pada i pada wiec tatus wlaczyl corce bajeczke.
Ja porobilam porzadki w szufladach z Laury kolorowankami , ksiazeczkami...W szafce z posciela i recznikami. Udalo mi sie zrobic miejsce dla synka. Dostal jedna szuflade i polke :) Wyciagnelam ciuszki i posegregowalam. Zmiescimy sie :rofl2::happy:
Zrobilam liste co musze dokupic i powiem szczerze ze jest tego niewiele.

Od powrotu do Niemiec zauwazylam ze moj zoladek miesci coraz mniej. Jak zjem tak jak zawsze mam wrazenie ze mi sie wroci:baffled: Chyba musze jesc polowe a czesciej.
Jutro z rana wizyta a popoludniu jedziemy na urodzinki :-) Znow bedzie wesolo
 
reklama
kiniusia trzymajcie się dzielnie i dawaj znać... No i najważniejsze, że jesteś pod opieką...
basiatoja no z tymi tabletkami to rzeczywiście lepiej ustawić alarm w komórce bo o ile witaminy można sobie zapominać to to powinno się brać w równych odstępach czasu czyli jak masz 4 razy dziennie to co 6 godzin... Ja pamiętam, że w nocy wstawałąm tabletki brać... A z tą szkołą fajnie, że was lekarz puścił ale upewnij się czy możesz iść na same wykłady czy też na ćwiczenia...

No żebyś wiedziała, że właśnie sobie te przypomnienia poprzestawiałam. Bo do tej pory brałam nie równo,miałam rozłożone tak by w nocy nie wstawać ( 6,11,16,21) ale nie ma co ryzykować jak to tak ważne. Teraz będę brać 6,12,18,24.
Co do tej szkoły to muszę najpierw iść zobaczyć jak to tam będzie wyglądać bo pójdę pierwszy raz.

heledorko ja mam odczucia odwrotne,nie wyobrażam sobie jakos tego że maluszek by był już na swiecie i brzusio nie wydaje mi sie jeszcze taki duży :) pewnie dlatego że jestem postury raczej szczupłej,od początku mówili mi że jak na ten miesiąc to nie za duża jestem.

Ewelinko to tak jak mój,tez nie słucha a ja pomysłów mam 100 na minutę :)
 
Do góry