reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Hej kobietki prosze was o kciuki..o godz 13 zaczely lapac mnie skurcze na szczescie bylam podpieta pod ktg, skurcze dosc szybko zaczely przybierac na mocy i czestotliwosci mialam je juz co 3-5min. Dostalam mase lekow sytuacja jest juz lepsza ale jeszczdd nie super. Jestem na bloku porodowym. Dziewczyny trzymajcie kciuki za moja coreczke zeby nic jej sie nie stalo i zeby zostala jeszcze w brzuśzku.
Ja padam psychicznie..:-(
 
reklama
Hej kobietki prosze was o kciuki..o godz 13 zaczely lapac mnie skurcze na szczescie bylam podpieta pod ktg, skurcze dosc szybko zaczely przybierac na mocy i czestotliwosci mialam je juz co 3-5min. Dostalam mase lekow sytuacja jest juz lepsza ale jeszczdd nie super. Jestem na bloku porodowym. Dziewczyny trzymajcie kciuki za moja coreczke zeby nic jej sie nie stalo i zeby zostala jeszcze w brzuśzku.
Ja padam psychicznie..:-(
 
hej!
anka,Szczebiotka-dzięki za troskę.Też wiem,że na wirusy nie daje się antyboli ale wydaje mi się że w pewnym sensie ona mi je przepisała(tzn córce) żeby nie przypałętało się jeszcze infekcja bakteryjna.Tym bardziej że nie powiedziała że to wirus na 100% więc nie chciała ryzykować poza tym córa jest naprawdę cała obsypana.
Poczekam jeszcze ze 3 dni i jak nic nie minie znów wizyta.Wapno daję od czwartku-rano i wieczorem 5ml.
kania-nie miała ostatnio szczepienia.Pojawiło się to cholerstwo tak nagle i pewnie nagle sobie pójdzie...oby:dry:

Deizzy-niezłe zakupki.Polecam jeszcze zapakować do szpitala laktator.Moja córa po porodzie była tak najedzona moimi płynami że ssać cyca zaczeła dopiero w 2 dobie a ja do tego czasu musiałam się podłączyć do "elektrycznej dojarki" bo piersi zalewały sie pokarmem i zrobiły sie strasznie twarde i bolące.

KiniusiaTRZYMAJ SIĘ DZIELNIE I STARAJ SIĘUSPOKOIĆ BO DZIDZIA CZUJE TWÓJ NIEPOKÓJ.Wszystko będzie dobrze.Kciuki 3mam:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:

Martuska-podaj mi link na ten wątek kulinarny bo ja jakaś zakręcona i nie wiem jak znaleźć a mam chęć na te rogaliki:sorry2:


dobrej nocki dziewczyny

natalka-obserwuj wysypkę i w razie czego pij wapno.
 
kiniusia - nie denerwuj się!!!!! jesteś pod dobra opieką - na pewno wszystko będzie ok!!!!!!!!!!!!!!
trzymaj się - ja zaciskam kciuki baaardzo mocno!!!!!!!!!!!!!!!
 
Anka może jutro w takim razie z drugą paczką z PL dojdą:-D byłaby miła niespodzianka:-)

Kania dzięki, że pytasz. Dziś teoretycznie lepiej tzn raz trafiliśmy na nocnik;-)problem z chłopcami chyba taki,że majtki im uciskają na peniska więc On nawet jak zawoła te 30sek wcześniej to w momencie gdy ściągam mu ubranie to jest fontanna, gdyby nie te nieszczęsne dywany to bym podkręciła ogrzewanie, żeby mu ciepło w dupkę było i na golasa pozwoliła biegać:tak: nic to jutro kolejny dzień "walki" nie ja pierwsza przez to przechodzę i nie ostatnia, jakoś musimy dać radę.

Kiniusia kciuki zaciśnięte z całej siły, mam nadzieję, że Córeczka przestanie się wygłupiać i zostanie jeszcze chwilkę w brzuchu, najważniejsze że jesteś pod opieką i cokolwiek by się nie działo szybko będą reagować. Trzymacie się Kobietki.

Deizzi widzę, że udany zakupowo dzień, fajnie że stosunkowo niewiele wydałaś, ja wczoraj porobiłam zakupy, z listy może połowę rzeczy ale jeszcze dla Szczepka bluzki i bielizna i niestety konto trochę zubożało;-)

Uciekam, może choć na połowę zaległych maili uda mi się odpisać, strasznie mi się nie chce
Spokojnej nocki Kobietki.

Kinusia jak będziesz miała okazję pisz na bieżąco co u Was
 
Kiniusia - trzymaj się Kochana! Pogadaj z brzuchem, żeby się uspokoił i nie szalał! Dawaj znać na bieżąco jak tam u Was

Deizzi - Twoje zakupy posłużą mi za listę:D

Szczebiotka - nauka sikania pewnie trochę potrwa:) Byle do lata - potem Szczepek będzie mógł sikać gdzie bądź:D

AAAaaaa, wszystko mnie swędzi :|
 
Kinusia kciuki zaciśnięte!! Leż, ściskaj nogi i powiedz małej, że jeszcze ma sporo czasu do wiosny:-)


Dezzi to poszalalaś:-)


Ja po dzisiejszej wizycie troszkę się uspokoiłam...mała póki co na świat się nie wybiera. Dostałam też zielone światło na sn więc spokojnie czekam kiedy się zacznie:-D
 
Witam po dłuższym czasie :)

Podczytuję was momentami - ale nie miałam czasu pisać :-(

Kiniusia - trzymaj się dzielnie

W skrócie napiszę co u nas ...
Najpierw najmłodszy zalał mi laptopa, i koszt naprawy za wysoki - wiec musielismy kupic kolejny :szok:
Od początku grudnia - Córcia???? ( 2 razy wyszło nam na usg ale nie chcę zapeszać ):-)
tak mi czadu daje non stop - że 12.12 pojechałam do szpitala sprawdzić czy wszystko jest dobrze - bo tak się prężyła że ledwo chodziłam i oddychałam - okazało się że główkę ma bardzo nisko - wtedy ponoć szyjka zamknięta brak rozwarcia...
( 6 godzin tam byłam i czekałam aż ktoś raczy przyjść i coś mi pomóc/doradzić )
Ona ?? jak narkoman - 24/24 szaleje - nie pamiętam żeby spała pełną godzine bo wiecznie się rusza !!!

2 stycznia miałam USG zwykłe - przez ponad 30 minut babka nie mogła jej wymierzyć - i poleciała po pomoc drugiej koleżanki bo moja córcia miała to w tyłku :szok:
ważyła wtedy 1114

7 stycznia byłam u połoznej - też ok. 5 minut jeździła mi po brzuchu szukając serca dziecka i nie mogła znaleźć :szok: - mijały się

non stop zaiwania że momentami zwijam się z bólu.

przeważnie siedzę z młodym w szkole po 2/3 godziny jak mój M jest w domu bo muszę poduczyć się tego durnego angielskiego
coś kiepsko mi na tą ciążę mi idzie ta nauka.
od 22.01 bede siedziec do 4 godz. bo najmłodszy idzie do Nursery i z nim bede też tam siedzieć

obawiam się z porodem
bóg wie kiedy co i jak
wiem że się nie dogadam sama w szpitalu - więc w zakładzie u mojego M - pobrał numery telefonów od kolegów w razie awarii ze jak zadzwonię że już rodzę - bo on jedzie ze mną.
dodatkowo biorę koleżankę na tłumaczkę - bardzo chce jechać na mój poród

jak o tym myślę to aż mnie szlak trafia że nie uda mi się wszystkich na czas zebrać

z rzeczy potrzebnych znalazłam wózek X lander xq 2 w 1 - czarno pomarańczowy - 5 miesięcy używany - w tym z 3 miesiace stał w domu bo dziecko w foteliku samochodowym jeździło.
tylko 200 funtów mnie to kosztowało.

mamy jeszcze laktator elektryczny, 3 reklamówki ubranek uzywanych w idealnym stanie bo koleżanki córka bardzo szybko wyrastała i część ubranek jest tylko przeprane ....

łożeczko turystyczne z funkcją dla niemowlaka - różowe :-D
butelki / wanienka
niania elektroniczna

muszę jeszcze troszkę dokupić ale to na spokojnie

jak dobrze pójdzie w piątek prywatnie pojadę do tego ginekologa i niech mi powie w jakim stanie jestem
od tego będzie zależało w jakim czasie resztę zakupów muszę zrobić.
jeśli jest dobrze to na spokojnie z zakupami
jeśli jest coś nie tak - zaiwaniam jak najszybciej po reszte zakupów :szok:

Najlepszy numer miałam dzisiaj w nocy.
Udało mi się zasnąć - mój M oglądał jakiś film.
położył rękę na moim brzuchu - trzymał ponad 30 minut ...
budzi mnie i do mnie mówi
- a coreczka ma chyba ADHD - bo ty śpisz a ona wiecznie się rusza :-D:-D:-D:-D:-D
trzymałem ponad 30 minut ręke na twoim brzuchu - może z 5 minut było spokoju bo non stop się wierci :-D:-D:-D:-D:-D
oczywiście nie wiedziałam czy mam się smiać czy płakać bo od początku grudnia dzień w dzień mu gadam że ona non stop sie wierci - że brzuch mi od tego twardnieje itp....:-D:-D:-D:-D
oczywiście puknełam go w czoło i kazałam spadać do spania :-D:-D:-D



Z imieniem - nadal problem
mój M mówi jakie wybiorę - takie będzie:szok:
on nie wie jakie bo mu wszystkie pasują
i weź tu z chłopem rozmawiaj :blink::blink::blink::blink:

pozdrawiam wszystkich
i będę teraz częściej zaglądać i pisać :-):-):-):-):-):-)
 
reklama
Dziewczyny, przepraszam, że dopiero teraz ale poczytałam wczoraj co u Was i padłam:( trochę mnie rozłożyło :(
Na wizycie wszystko w porządku:) mała Pola waży już ok 1,5 kg :) wszystkie parametry w normie, wczoraj bardzo ciągnął mnie brzuch i bolało w pachwinach, wygląda jednak, że wszystko dobrze, Pani dr nawet dopochwowo szyjkę mierzyła na USG i ma ponad 3 cm i trzyma mocno...

Poza tym wczoraj byliśmy na pierwszych zajęciach szkoły rodzenia:), na kolacji urodzinowej M. i jeszcze zaliczyłam mothercare w galerii kazimierz (uwaga dla dziewczyn z krk) i uwaga likwidacja sklepu poobniżali ceny tylko ciężko się tam wyznać co i za ile. natomiast kupiłam laktator elektryczny przeceniony o połowę i chyba nie działa:( muszę tam dziś jechać spowrotem...

Szczebiotka złe dobrego początki, czy jak to tam idzie:) niedługo zapomnicie o odpieluchowaniu, będzie po wszystkim.

Baiatoja mnie też sie czasem zapomni:( też może jakieś przypomnienie ustawie!!

Kania fajnie że imprezka się udała:)

Natalia dasz radę i wszystko się ułoży!!!

Anka jak mam skłądniki to kto wie może urobię takich rogalików:)

Deizzi też muszę się zabrać za jakieś zakupy do szpitala... wczoraj jak byłam po tort w cukierni nawet weszłam do takiego sklepiku z pidżamami i co się okazało że dla karmiących mają tylko takie z misiami - tylko dwa razy droższe niż na allegro więc nie ma co zdziwiać chyba, zakupię te kretyńskie z misiami!!!

Kiniusia dawaj znać co i jak choć ja wierzę że wszystko będzie dobrze!!! całe szczęście że Cię położyli w tym szpitalu!!!

Tulipanka mnie się trafił raczej spokojny model mam nadzieję że po porodzie też tak zostanie:p:p
 
Do góry