reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Dzień dobry!

Córka przespała całą noc spokojnie do 8ej.Wstała z dobrym humorem tylko jeszcze ta wysypka brrr:confused2::confused2::confused2:
A ja już po porannej kawce(jakoś nie mogłam z niej zrezygnować)-jedna filiżanka dużego kubka Jacobs Gold z mlekiem to dla mnie raj o poranku:-p

Tulipanka-rzeczywiście masz zywe dzidzi.A może tak reaguje na to co jesz???Jesli lubisz jesz ostro,smażone itp to dzidzia też może brykać:tak:

kiniusia-jak tam nocka minęła?jak się masz?

Obiad ugotowany wczoraj,na dwór nie wyjdę z dzieckiem bo ta wysypka...więc czeka nas z córką mega lenistwo dzisiaj no chyba że zabiorę się za prasowanie(tego zawsze się uzbiera);-)
 
reklama
hejka.
Tulipanka ja mam to samo ze swoim maluchem.chce mnie rozsadzic od srodka.kopie,dupka wywija na wszystkie strony.
Kinusia trzymam mocno kciuki. wazne ze jetses pod dobra opieka.
Trytytka fajnie ze z mala wszystko dobrze:)
Moj maluch obrocony glowka w dol,w poniedzialek posiew jade zrobic.Poza tym ciag dalszy prania ciuszkow dla malego.jutro kolejna dostawa od kolezanki. nie wiem gdzie ja to pomieszcze:sorry:chcialam sie podzielic z siostrzencem mojego bo jego dziewczyna ma termin tydzien po mnie ale wyglada na to ze nie chca pomocy. wszystko nowe musi byc.rozumie i nie mam nic przeciwko ale oboje nie pracuja i zawsze by cos zaoszczedzili tym bardziej ze na rodzicow sie wypieli.my jeszcze mamy lozeczko z drewexu ladne brazowe i wozek.kilka stow by im zosatlo no ale jak nie to nie.
 
Hej kobietki prosze was o kciuki..o godz 13 zaczely lapac mnie skurcze na szczescie bylam podpieta pod ktg, skurcze dosc szybko zaczely przybierac na mocy i czestotliwosci mialam je juz co 3-5min. Dostalam mase lekow sytuacja jest juz lepsza ale jeszczdd nie super. Jestem na bloku porodowym. Dziewczyny trzymajcie kciuki za moja coreczke zeby nic jej sie nie stalo i zeby zostala jeszcze w brzuśzku.
Ja padam psychicznie..:-(
Kochana kciuki &&&&&&
Jestes pod dobra opieka i napewno wszystko bedzie dobrze, nie ma innej opcji!!!

Kinusia kciuki zaciśnięte!! Leż, ściskaj nogi i powiedz małej, że jeszcze ma sporo czasu do wiosny:-)


Dezzi to poszalalaś:-)


Ja po dzisiejszej wizycie troszkę się uspokoiłam...mała póki co na świat się nie wybiera. Dostałam też zielone światło na sn więc spokojnie czekam kiedy się zacznie:-D
no to my czekamy razem z Toba :)
Witam po dłuższym czasie :)

Podczytuję was momentami - ale nie miałam czasu pisać :-(

Kiniusia - trzymaj się dzielnie

W skrócie napiszę co u nas ...
Najpierw najmłodszy zalał mi laptopa, i koszt naprawy za wysoki - wiec musielismy kupic kolejny :szok:
Od początku grudnia - Córcia???? ( 2 razy wyszło nam na usg ale nie chcę zapeszać ):-)
tak mi czadu daje non stop - że 12.12 pojechałam do szpitala sprawdzić czy wszystko jest dobrze - bo tak się prężyła że ledwo chodziłam i oddychałam - okazało się że główkę ma bardzo nisko - wtedy ponoć szyjka zamknięta brak rozwarcia...
( 6 godzin tam byłam i czekałam aż ktoś raczy przyjść i coś mi pomóc/doradzić )
Ona ?? jak narkoman - 24/24 szaleje - nie pamiętam żeby spała pełną godzine bo wiecznie się rusza !!!

2 stycznia miałam USG zwykłe - przez ponad 30 minut babka nie mogła jej wymierzyć - i poleciała po pomoc drugiej koleżanki bo moja córcia miała to w tyłku :szok:
ważyła wtedy 1114

7 stycznia byłam u połoznej - też ok. 5 minut jeździła mi po brzuchu szukając serca dziecka i nie mogła znaleźć :szok: - mijały się

non stop zaiwania że momentami zwijam się z bólu.

przeważnie siedzę z młodym w szkole po 2/3 godziny jak mój M jest w domu bo muszę poduczyć się tego durnego angielskiego
coś kiepsko mi na tą ciążę mi idzie ta nauka.
od 22.01 bede siedziec do 4 godz. bo najmłodszy idzie do Nursery i z nim bede też tam siedzieć

obawiam się z porodem
bóg wie kiedy co i jak
wiem że się nie dogadam sama w szpitalu - więc w zakładzie u mojego M - pobrał numery telefonów od kolegów w razie awarii ze jak zadzwonię że już rodzę - bo on jedzie ze mną.
dodatkowo biorę koleżankę na tłumaczkę - bardzo chce jechać na mój poród

jak o tym myślę to aż mnie szlak trafia że nie uda mi się wszystkich na czas zebrać

z rzeczy potrzebnych znalazłam wózek X lander xq 2 w 1 - czarno pomarańczowy - 5 miesięcy używany - w tym z 3 miesiace stał w domu bo dziecko w foteliku samochodowym jeździło.
tylko 200 funtów mnie to kosztowało.

mamy jeszcze laktator elektryczny, 3 reklamówki ubranek uzywanych w idealnym stanie bo koleżanki córka bardzo szybko wyrastała i część ubranek jest tylko przeprane ....

łożeczko turystyczne z funkcją dla niemowlaka - różowe :-D
butelki / wanienka
niania elektroniczna

muszę jeszcze troszkę dokupić ale to na spokojnie

jak dobrze pójdzie w piątek prywatnie pojadę do tego ginekologa i niech mi powie w jakim stanie jestem
od tego będzie zależało w jakim czasie resztę zakupów muszę zrobić.
jeśli jest dobrze to na spokojnie z zakupami
jeśli jest coś nie tak - zaiwaniam jak najszybciej po reszte zakupów :szok:

Najlepszy numer miałam dzisiaj w nocy.
Udało mi się zasnąć - mój M oglądał jakiś film.
położył rękę na moim brzuchu - trzymał ponad 30 minut ...
budzi mnie i do mnie mówi
- a coreczka ma chyba ADHD - bo ty śpisz a ona wiecznie się rusza :-D:-D:-D:-D:-D
trzymałem ponad 30 minut ręke na twoim brzuchu - może z 5 minut było spokoju bo non stop się wierci :-D:-D:-D:-D:-D
oczywiście nie wiedziałam czy mam się smiać czy płakać bo od początku grudnia dzień w dzień mu gadam że ona non stop sie wierci - że brzuch mi od tego twardnieje itp....:-D:-D:-D:-D
oczywiście puknełam go w czoło i kazałam spadać do spania :-D:-D:-D



Z imieniem - nadal problem
mój M mówi jakie wybiorę - takie będzie:szok:
on nie wie jakie bo mu wszystkie pasują
i weź tu z chłopem rozmawiaj :blink::blink::blink::blink:

pozdrawiam wszystkich
i będę teraz częściej zaglądać i pisać :-):-):-):-):-):-)
no to widze ze wszystko gotowe
Napewno dasz rade na porodowce a z imieniem to juz tak jest ze cieko cos wybrac
Na pocieszenie to my tez nie mamy imienia
Rewolucje w brzuszku to i u mnie, zastanawiam sie kiedy te dzieciaczki sypiaja:-D
Dziewczyny, przepraszam, że dopiero teraz ale poczytałam wczoraj co u Was i padłam:( trochę mnie rozłożyło :(
Na wizycie wszystko w porządku:) mała Pola waży już ok 1,5 kg :) wszystkie parametry w normie, wczoraj bardzo ciągnął mnie brzuch i bolało w pachwinach, wygląda jednak, że wszystko dobrze, Pani dr nawet dopochwowo szyjkę mierzyła na USG i ma ponad 3 cm i trzyma mocno...

Poza tym wczoraj byliśmy na pierwszych zajęciach szkoły rodzenia:), na kolacji urodzinowej M. i jeszcze zaliczyłam mothercare w galerii kazimierz (uwaga dla dziewczyn z krk) i uwaga likwidacja sklepu poobniżali ceny tylko ciężko się tam wyznać co i za ile. natomiast kupiłam laktator elektryczny przeceniony o połowę i chyba nie działa:( muszę tam dziś jechać spowrotem...

Anka jak mam skłądniki to kto wie może urobię takich rogalików:)

Deizzi też muszę się zabrać za jakieś zakupy do szpitala... wczoraj jak byłam po tort w cukierni nawet weszłam do takiego sklepiku z pidżamami i co się okazało że dla karmiących mają tylko takie z misiami - tylko dwa razy droższe niż na allegro więc nie ma co zdziwiać chyba, zakupię te kretyńskie z misiami!!!

Kiniusia dawaj znać co i jak choć ja wierzę że wszystko będzie dobrze!!! całe szczęście że Cię położyli w tym szpitalu!!!

Tulipanka mnie się trafił raczej spokojny model mam nadzieję że po porodzie też tak zostanie:p:p

Dzień dobry!

Córka przespała całą noc spokojnie do 8ej.Wstała z dobrym humorem tylko jeszcze ta wysypka brrr:confused2::confused2::confused2:
A ja już po porannej kawce(jakoś nie mogłam z niej zrezygnować)-jedna filiżanka dużego kubka Jacobs Gold z mlekiem to dla mnie raj o poranku:-p

Tulipanka-rzeczywiście masz zywe dzidzi.A może tak reaguje na to co jesz???Jesli lubisz jesz ostro,smażone itp to dzidzia też może brykać:tak:

kiniusia-jak tam nocka minęła?jak się masz?

Obiad ugotowany wczoraj,na dwór nie wyjdę z dzieckiem bo ta wysypka...więc czeka nas z córką mega lenistwo dzisiaj no chyba że zabiorę się za prasowanie(tego zawsze się uzbiera);-)
Fajnie ze corcia ma sie lepiej, odrazu lzej na serduchu:tak:
Wpadnij na prasowanie do mnie bo ja tego nie lubie
hejka.
Tulipanka ja mam to samo ze swoim maluchem.chce mnie rozsadzic od srodka.kopie,dupka wywija na wszystkie strony.
Kinusia trzymam mocno kciuki. wazne ze jetses pod dobra opieka.
Trytytka fajnie ze z mala wszystko dobrze:)
Moj maluch obrocony glowka w dol,w poniedzialek posiew jade zrobic.Poza tym ciag dalszy prania ciuszkow dla malego.jutro kolejna dostawa od kolezanki. nie wiem gdzie ja to pomieszcze:sorry:chcialam sie podzielic z siostrzencem mojego bo jego dziewczyna ma termin tydzien po mnie ale wyglada na to ze nie chca pomocy. wszystko nowe musi byc.rozumie i nie mam nic przeciwko ale oboje nie pracuja i zawsze by cos zaoszczedzili tym bardziej ze na rodzicow sie wypieli.my jeszcze mamy lozeczko z drewexu ladne brazowe i wozek.kilka stow by im zosatlo no ale jak nie to nie.

o i same dobre wiesci, dziecko gotowe na przyjscie, swiatnie.
Co do proby pomocy innym to niestety nic na sile a szkoda:baffled: Czasami mlodzi nie maja pojecia ile mozna zaoszczedzic, szczegolnie w takiej sytuacji gdzie powinno sie szukac takich oszczednosci. Nie wiem o czym oni mysla ale chyba dla nich najwazniejsze jest to by wszystko bylo nowe. Ja to tez rozumie ale usprawiedliwone jest to wowczas gdy sie pracuje



Za oknem deszczowa pogoda wiec nic sie nie chcxe
Dzis mam w planie skladnie ciuchow w szafie i zabieram sie za segregacje malutkich ciuszkow bo nie wiem co musze dokupic:happy:
Laura w przedszkolu wiec trzeba wykorzstac czas. Spacer z lalka chyba nie wypali bo ma ciagle padac:baffled:
 
Natalia, ANia zdjęcia będę miała jutro lepszej jakości to wrzucę na pewno :-)
Natalia kurczę to nie zazdroszczę Ci tego polegiwania w szpitalu, ale najważniejsze żeby wszystko z Wmi było dobrze :-) A nie masz jakiś nowych kosmetyków, nowy proszek do prania ?
Ania to rzeczywiście musiały być pysznościowe skoro tak szybko zniknęły. Się napracowałaś wczoraj i widzę że dziś też konkretne plany :-)
Deizzi spore zakupy już zrobiłaś :-)
Kiniusia kciukasy zaciśnięte bardzo mocno !!!
Monisia i jak córcia? Mam nadzieję że jej przeszło, doczytałam że humor dobry ale wysypka nadal jest. Zapraszam z żelazkiem i do mnie :-)
Szczebiotka będzie dobrze zobaczysz :-) U Nas też to długo trwało ale się udało :-) Od wiosny zaczynaliśmy a dwa tyg przed jej 2 urodzinami chodziła w ciągu dnia bez pieluchy. Często gęsto ją pytałam, i sadzałam, Kupa częściej lądowała w pampersie, bo w ogóle bała się ją robić do nocnika a teraz bez problemu.
Ala to super wieści po wizycie, gratuluję.
Tulipanka gratuluję rozbrykanej córci, współczuję zalanego lapka i konieczności zakupu nowego.
Trytytka gratuluję samych dobrych wieści po wizycie :-)
Żabka na siłę nikogo nie uszczęśliwisz.

Totalnie dziś nic nie robię, oprócz barszczu...wczoraj przeholowałam i teraz odczuwam...
Malutka pospać nie dała, Oliwia też za bardzo, chyba ten bal mocno przeżyła.
Jeszcze dziś wizyta u endo, gdyby nie to podniesione tsh to bym pewnie odpuściła.
Wczoraj jeszcze pękł wieczorem wąż od prysznica a dziś mężulek załatwił półkę w lodówce...
 
Witam z rana !
Dziś samopoczucie dużo lepsze bo dowiedziałam sie od lekarza (mój mąż spotkał go w szpitalu)że jeśli się dobrze czuję mogę iść do szkoły rodzenia :) więc ruszam na 1 wizytę 15 stycznia :) Mam nadzieję,że nic mnie nie złapie,żadne choróbsko!;/ Skoro pozwala mi iść to znaczy że nie jest z nami tak źle :) oczywiscie będę dmuchac na zimne i nigdzie indziej nie będę wychodzić,no chyba że do lekarza :)
Trytytko a jak ci się podobało na 1 wizycie?? jakie tematy były poruszone?

Kiniusio nie załamuj się!!!mam nadzieję że będzie wszystko w porzątku,odpoczywaj tam dużo, zreszta w szpitalu nie pozwolą Ci chodzić :) napewno masz dobrą opiekę więc nie ma się co martwić :)

Deizzi wspaniałego synka masz,troszczy się o Ciebie a ma przecież tylko 4 latka :)
Twoje zakupy tez mi posłużą jako lista :) a powiedz jakiej firmy zakupiłaś mydełko,płyn do kąpania,krem,oliwkę??pytam bo jestem zielona i nie wiem wg jakie wybrać,a tyle tego na rynku...

Tulipanko też czasami sobie myślę,że ten nasz synek da nam w kość na świecien patrzac po ruchach w brzuszku:) od kilku dni poczułam już te kopniaki trochę bolące i szokujące :) U nas z imieniem jest odwrotnie,jak sie tylko dowiedzieliśmy ze będzie chłopak to odrazu mój P. zaczął mówic do brzuszka Oluś (bo będzie Aleksander) ja miałam później chwile zamyślenia i jeszcze mówiłam,że może to przemyślimy,że może jeszcze inne imię nam się spodoba,że to na całe życie, ale on wg nie słucha :) chce Olka :)
 
Witam się z Wami po długiej nieobecności...
Od świąt jakoś pozbierać się nie mogę, bo cały czas coś. Jak nie święta, to rocznica ślubu w Sylwestra, sam Sylwester, a teraz jeszcze moje urodziny. W ten weekend miałam 2 imprezy i stwierdziłam, że to nie dla mnie na tym etapie ciąży. Także teraz błogi odpoczynek, nie licząc weekendu, bo wybieramy się na rodzinny weekend (Nasza 3ka + teściowie) w Bieszczady. Pogoda zrobiła się piękna, zimowa, także bierzemy ze sobą sanki :-) Tymcio pojeździ. Jak na razie (tfu, tfu) jesteśmy zdrowi i niech tak pozostanie. Mała dalej w stałych porach się wierci, a tak to jakoś spokojniej niż w ciąży z Tymkiem. W sumie jedno ADHD w domu mi wystarczy, bo Tymek tylko siądzie na 5 min.jak lecą reklamy, a tak to ogólny szał :-) Następna wizyta 31.01.i aż się boję ile Ninka będzie ważyć... No i w przyszły pon.czeka mnie wizyta u diabetologa. Dobrze, że to już końcówka ciąży, ale palce bolą od kłucia. Kwestia wózka załatwiona. Kupiliśmy używany wózek w bardzo dobrym stanie za 550 zł, Espiro GTX 2w1. Fotelik pod kolor odkupiłam osobno. A mieliśmy też teraz wymianę wózka dla Tymka, ze zwykłej spacerówki (Babyactive Q) na parasolkę (Espiro Active), bo miejsca w bagażniku mało.
Tyle u Nas :tak::-)
A z tego co zauważyłam:
Kiniusia trzymaj się tam!! Na pewno będzie wszystko dobrze :-)
 
Kiniusia napisała, że leży od wczoraj cały czas pod ktg, udało się skurcze wyciszyć choć było blisko cc, dziś ma dostać kolejną kroplówkę.
Trzymajmy mocno kciuki, jeszcze mocniej niż wczoraj !!!
Asinka gdzie w Bieszczady się wybieracie? Az zazdroszczę takiego wypadku :-)
Basiatoja to super, że lekarz nie widzi przeciwwskazań byś mogła uczestniczyć w zajęciach SZR.
 
asinko85 to tylko pozazdrościć wypadu w Bieszczady no i też zdrowia :) w tym czasie słyszy się, że zawsze ktoś w rodzinie chory ;/;/
wózek z głowy,pozazdrościć :) my niestety jeszcze nie zdecydowani jestesmy...
życzę miłej zabawy!

Ps. Tymek bardzo ładne imię dla chłopca :) podoba mi się :)
 
Kania jedziemy nad Solinę do Myczkowa. Coś takiego: domek całoroczny nad Solina bieszczady Ja już tego wyjazdu nie mogę się doczekać :-) A jak Wy się czujecie?? To Ty też miałaś problem z cukrami, bo nie wiem czy dobrze kojarzę :-p??
Basia a dziękować. Oby tak długo z tym zdrowiem było, bo wcześniej Nas nie oszczędzało. A jeszcze u Nas pasuje świńska grypa... Mój szpital, w którym rodziłam i w którym chcę rodzić jest zamknięty, kwarantanna...:szok: Co do wózka, to racja. Jakiś taki komfort psychiczny czuję :-D A Tymek, to u Nas Tymon i dziękujemy.
 
reklama
Asinka super miejsce :-) Wierzę że się nie możesz doczekać, zwłaszcza że super warunki w tym domku.
A My kiepsko się czujemy ale jakoś trzeba przetrwać tę zimę byle do wiosny i marca :-)
A co do cukru to u mnie w tym temacie jest dobrze, ja z hemoglobiną i żelazem mam problemy ale dzięki że pytasz.
A co do imienia Tymon śliczne imię, my w rodzinie mamy ale Tymoteusza.
 
Do góry