Agula u nas +8
ale paskudnie, deszcz pada od 3dni praktycznie cały czas, przez tą wilgloć temperatura odczuwalna o wiele niższa. Ja mimo, że fanką zimna nie jestem to tak spragniona widoku słońca, że nawet te minusy mi nie przeszkadzają;-)
Co do scen to powiem Ci szczerze, że czasami mi się nie chce ale uważam, że warto się wysilić, żeby potem za 10-20lat nie 1było zdziwienia. Patrzę na wiloletnie małżeństwa(mam 2takie przykłady "za płotem"), które się rozpadają i rozumiem obie strony, kobieta ma dość bo wszystko na jej głowie a facet zdziwiony bo przez tyle lat było "dobrze" a teraz nagle jakieś wymagania.
Tak więc staram się czasami z siebie wykrzesać, zwłaszcza że widzę efekty, najlepszy tekst jaki w życiu usłyszałam od mojego Ł "kobieto co Ty ze mną zrobiłaś, właśnie umyłem kibel" - czasami nam się robią takie brzydkie zacieki i On to zauważył
Jeśli chodzi o Twojego Tatę to moim zdaniem powinnaś wymagać a nie przejmować się macochą, zwłaszcza że przypuszcza że gdyby On Ciebie potrzebował to nie oglądałabyś się na fakt, że ona tam jest
Betina powodzenia w realizacji planu:-)
Lilikasia ja co prawda turkusowego pokoju nie mam ale dałabym coś ciepłego np czekolodowy brąz albo jeśli nie lubisz takiego ciemnego to jakiś beż ładny
Ala a ja np w ogóle nie piekę, choć pewnie w domu przy sałatkach pomogę, u mnie wypieki to specjalność Braci:-)
Fajnie, że Gabi taki grzeczny u fryzjera:-)
Trytka to chyba Ty się pytałaś o sałatkę, teraz mi się przypomniało, u mnie w domu od lat oprócz warzywnej, również ryżowa warstowa, ja często robiłam na imprezach i cieszyła się ogromnym uznaniem:
przepis banalny:
ryż na sypko
na to majonez
ogórki konserwowe w kostkę pokrojone
jajko na twardo w kostkę
majonez
ryż
ketchup
por posiekany cieniutko
majonez
Ewelinka przynajmniej wiesz, że pomysł z zakupem psiaka nie jest najlepszy;-)
Mam nadzieję, że brzuchol już nie będzie dawał Ci się tak we znaki, może magnezu trochę więcej bierz? Fajnie, że do Polski lecisz w styczniu:-)
A ja właściwie wpadłam, żeby się odmeldować. Jutro pewnie coś koło 11 będziemy z domu wyjeżdżać i raczej już kompa dziś nie tknę, jeśli wezmę laptopa to postaram się odezwać z PL ale bez będzie trudno, w razie czego najpóźniej odezwę się 3stycznia, na taką ewentualnośće
chciałabym
życzyć Wam Kochane Marcowe Mamusi
Zdrowych, przepełnionych magiczną rodzinną atmosferą Świąt Bożego Narodzenia, dużo radości, mnóstwo uśmiechu i cudowanych prezentów a także odpowiedniej dawki odpoczynku, niech brzuszki się nie "stawiają" a Maluszki pięknie rozwijają.
Oby Nowym 2013 Rok był jeszcze lepszy niż ten właśnie mijający a w okolicach marca szybko i bezboleśnie rodziły się nasze zdrowe i piękne Maluszki