reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Kania78 dwa obiady w takim sensie, że jeden poszedł w toalecie. Zresztą coraz częściej mi się to zdarza... Jak nie zgaga, to wymioty. Nie wiem czy mała sobie tak upodobała mój żołądek czy robi mi na złość :p Gorzej jak się moje kubki smakowe przyzwyczaja do jedzenia śniadania, drugiego śniadania, obiadu, drugiego obiadu i kolacji. Po porodzie jak mnie nic nie będzie cisnęło to przytyje więcej niż w ciąży :p
 
reklama
wraz z 3 trymestrem zaczynaja sie problemy ze snem. nie dosc ze trudno zasnac (nie ma jak sie położyc zeby bylo wygodnie, kręgosłup boli, młody szaleje po brzuchu) to jak juz uda sie zasnac to budze sie na siku.. :no:
Dzisiaj kawka z psiapsiółą, troche do nadrobienia z praca..

doti współczuje wymiotów.. mialas tak od początku czy teraz sie zaczeło?

petycje dam jeszcze mężowi do podpisania, a nóż pomoże ;)
 
Witam i ja

Betina u mnie to juz w drugim pojawily sie problemy ze snem:baffled: wiem ze bedzie coraz gorzej a i tak nie ma na to lekarstwa.
Wczoraj oznajmilam mezowi ze jak tylko urodze ide na fitness:happy: trzeba zadbac o kondycje. Tym bardziej ze w sierpniu jedziemy na urlop i trzeba jakos wygladac:-D
Doti wspolczuje:baffled:
Kania zdrowka dla Oliwci. Wszyscy sie mecza jak dziecko chore a tatusiowie szczegolnie bo sobie rady nie daja;-)
Agula Wam tez duzo zdrowia zycze. Niestety taka pora roku:baffled:
Deizzi portfel szczuplejszy:-D:-D a zielony i niebieski blisko kolo siebie wiec najwazniejsze ze dziecko jest zadowolone:rofl2:


Laura u kolezanki wiec mam czas do 17 :) Zaraz uciekam na zakupki tylko najpierw musze sprzatnac po sniadanku a jestem w trakcie:tak: Na szybko zrobie spagetti i kazdy bedzie zadowolony:happy:
 
hey dziewczyny. znowu mi sie przestawilo i nie spalam do 4. ciezko mi znalezc wygodna pozycje. dzidzia tez protestuje jak jej nie pasi. no i jeszcze noc bez mezula sie szykuje :zawstydzona/y: jutro zaczne sie przestawiac, pobudka o 6 i moze znowu "zaskocze" na tryb normalny :tak:
 
Cześć dziewczyny!
Witam po przerwie.Dałam radę poczytac tylko kilka ostatnich postów.Mam nadzieję że nic poważnego u żadnej z was.

A u mnie trochę sięzadziało pod względem zakupowym.Mąż się śmieje,że juz mi się załączyło "wicie gniazda" dlatego byłam w stanie wybrac w sklepie tyle rzeczy co nie udawało mi się przez ostatnie 3 lata.
Byliśmy w Łodzi i zakupiliśmy oswietlenia do pokoju,łazienki,przedpokoju,3obrazy (2 do salonu i jeden do pokoju na piętrze),do tego farby do łazienki( odkad mieszkamy w domku czyli 6lat nawet nie mieliśmy lustra w toalecie a tu nagle zdecydowałam o kolorze,fakturze ścian,lustrze no i oświetleniu)a i jeszcze ostatnia rzecz-wybralismy sofę do pokoiku na piętrze ale to juz na raty. Byliśmy w artdomie a tam okazało się że raty rozkładają na 10 miesięcy, 0%. Także poważnie sama się zadziwiłam moim zdecydowaniem w sklepach-chyba w ciąży bardziej mi krew do mózgu dopływa:laugh2:



:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:


Kania78 dwa obiady w takim sensie, że jeden poszedł w toalecie. Zresztą coraz częściej mi się to zdarza... Jak nie zgaga, to wymioty. Nie wiem czy mała sobie tak upodobała mój żołądek czy robi mi na złość :p Gorzej jak się moje kubki smakowe przyzwyczaja do jedzenia śniadania, drugiego śniadania, obiadu, drugiego obiadu i kolacji. Po porodzie jak mnie nic nie będzie cisnęło to przytyje więcej niż w ciąży :p

doti-współczuję Ci tych żołądkowych sensacji.A myslałam że w 7 m-cu to już każda ciężaróweczka ma spokój:rofl2:

maryńka-ja też miałam noc ciekawą.Córcia obudziła się o 4ej i jak normalnie wystarczy się koło bniej położyć i zaraz zasypia do rana ,tak teraz co chciałam wstac i pójść do siebie to wołała.Mąż mnie podmienił i tak do rana.Trochę jesteśmy z Gabi niewyspane:baffled:

Pozdrowionka

ps.Wiadomo coś w końcu czy obejmie nas ten roczny urlop??
 
Hej Dziewczyny!

Właśnie wróciłam z testu glukozowego, na szczęście wzięłam cytrynę i miałam miętową gumę do żucia, więc nie było tak źle. Fakt, miałam ochotę usnąć po wypiciu tego świństwa, ale nadpobudliwy pielęgniarz skutecznie zabawiał mnie swoimi żarcikami ( cyt. "nie patrz się, bo się porzygasz!"):-p Jakoś gorzej zniosłam kłucie 3 razy w tę samą żyłę...
Betina, praktycznie wszystko już mamy. Szukamy jeszcze koszuli dla W., ale to sprawa do załatwienia na jutro. Niesamowite, że to już za tydzień z hakiem ;-).
Ewelinka, ten wilczy apetyt jest jak najbardziej normalny, i chyba nie da się go na dłuższą metę uniknąć. Nie martw się, komu jak komu, ale Tobie toczenie się nie grozi :tak:, najwyżej delikatnie się zaokrąglisz. A dzidzia potrzebuje teraz więcej jedzonka, bo intensywnie rośnie i te 5 posiłków dziennie na pewno jej służy!!
Anka, czyli Ty też typ "gruszki"? Teraz to mi chociaż biust urósł u nie widać tak dysproporcji :-D. Udanych zakupów!!
Herbata, masz rację - dużo gorzej czułam się będąc zestresowana tam na sali, nie było sensu bawić się na siłę. Najważniejsze, że moje towarzystwo było zadowolone i nie zepsułam im wieczoru :blink:.
Kania, zdrowia dla córci!!!

Co do problemów z jedzeniem, to ja zaczynam odczuwam ucisk macicy na jelita i żołądek... Od kilku dni muszę jeść mniejsze porcje, a i tak czuję się jak po ogromnym obiedzie. A i rewolucje żołądkowe się zdarzają niestety.
 
Doti wspolczuje wymiotow… ja nawet mdłości w tej ciazy niemialam. Ale za to w pierwszej lubialam sobie isc zwrocic

Anka dobry pomysl z tym fitnesem, ale ja to lewnia dupajestem. Licze ze kg same znikna jak za pierwszym razem :-p

Marynka lacze się z Toba! Ja tez do 4 nie spalam… wspolczujeze bez meza, a przestawienie nie uda się pewnie. Teraz zaczyna się najgorszyokres

Monisia super ze zakupy się udaly! Pozazdrościć mozgu wciazy, mi szwankuje

Makunia dobrze ze przetrwałaś glukoze… ja tez mam rewolucjeżołądkowe i to dosłownie po wszystkim ostatnio. Cholera Az się boje zjesc namiescie

Basieniak sliczne te butki! A jaki rozmiar?

Kania zdrowia dla corki!! Wspolczuje wam bardzo, niech miniejak najszybciej!

Agula zdrowka dla dzieciakow. Oby ciebie tez nic nie wzielo.Dobrze ze wizyte udalo ci się przełożyć.

Deizzi
ladnie poszaleliście. Dobrze ze zakupy udane. A co dobutow u facetow to mnie się żadne mojego M. nie podobaja :-D


Ja bylam u denstysy z mala, dostałyśmy szczoteczke i paste i dowiedziałam się jak szorowac zabki marudzie. Kurde czeka mnie katastrofa co wieczor. Ja mylam nie za dokladnie na to wychodzi… mala oczywiście płakała przy myciu jak ze skory obdzierana. Poza tym zmachałam się strasznie ta wyprawa i jestem tak zmeczona po tej nocy ze chyba zapalki sobie włożę w oczy
 
Ostatnia edycja:
Herbata rozmiar 22 na chwilę obecną.... To u was tak standardowo wszystkie dzieci w tym wieku do dentysty chodzą??? Ja to się zastanawiam kiedy z małą pierwszy raz pójść ale chyba poczekam aż to jej uzębienie się zwiększy ilościowo;) No i Wiki na szczęście nawet lubi mycie zębów tylko dla mnie płukanie to nadal czarna magia - mam wrażenie, że i tak zawsze wszystko połyka...
 
Marynka obys wrocila do swojego trybu.
Monisia gratuluje zdecydowania:-D
Makunia przybylo mi troche i tu i tu ale nie moge napisac ze mam figure gruszki. W sumie to miara mi sie gdzeis zapodziala i chyba zainwestuje w nowa bo sama jestem ciekawa ile mi tych cm przybylo:-D Waga poszla do przodu 7,4kg ehhh wciecia w tali brak:-D:-D Biuscik nie urosl mi za bardzo tylko sie zaokraglil, w ciazy z Laura to ja mialam biust fiufiuuu teraz nie ma sie czym chwalic:-D Koniecznie musze zapisac nazwe tego plynu co mi podaja do wypicia, mi on smakuje:rofl2:
Herbata wspolczuje akcji z myciem zabkow. Ja mojej dawalam szczoteczke od 8mc teraz myje sama. Nie mialam z nia takiego problemu. Ciezko doradzic:baffled: Co do kilogramow to jak mi pojdzie w expresie jak przy Laurze to po 6tygodniach bede chodzila w swoich ciuchach:rofl2: A ze tym razem ich bedzie mniej to sie ludze:-D Mi raczej nie o kilogramy chodzi a o skore na brzuchu:baffled: pamietam jak to bylo:baffled: to stalo sie dla mnie najwazniejsze po ciazy. Nie pamietam ile zajelo to mojej skorze ale licze ze po 4mc od porodu nie bedzie az taka sflaczala:sorry2:

Mialam zrobic zakupy, dostaloam telefon i do tej pory siedzialam w domumentach:baffled:
 
reklama
basieniak moja tez ma 22 numer! ale ja jej kupilam narazie kalosze bo jednak troche luzniejsze, na mrozy rozejrze sie za czyms podobnym. tu jest nacisk na chodzenie do dentysty. musialam isc. bardzo sie jednak ciesze, bo dowiedzialam sie wielu interesujacych rzeczy. na przyklad ze mozna jak najbardziej myc zwykla pasta, ale dawac bardzo mala ilosc. pol pazokcia u malego palca od reki. nie plukac, to nie jest konieczne. szczotkowac na lezaco zeby wszystko dokladnie widziec, dziasla niestety tez bo tam jest najwiecej syfu... faktycznie malej lekko krew poleciala, to przez bakterie ponoc. no powiem szczerze nie mialam pojecia o szczotkowaniu! idz moze, zawsze to jakies praktyczne rady! no i zadnej kaszy po myciu zebow... smoczki tez wyrzucic najlepiej.

anka moja skora szybko wrocila do normy, ale teraz to nie wiem co bedzie... niby brzuch mam maly, ale to jeszcze 3 i pol miesiaca. teraz tyje sie najwiecej... a ile przytylas w pierwszej ciazy? ja 20 :-p
 
Do góry