Kociatko dobre fluidy fiu fiu przesyłam, a Twój dzidziuś pewnie Cię kopie w szyjkę, żebyś sobie ćwiczyła wytrzymałość na ból, w dobrej wierze
ps. a to nie jest forum dla Miss Polonii
?????????
Nomi malone ciekawa jestem jak to z tym stetoskopem by było jak będziesz mieć to napisz czy faktycznie słychać, ale mi się wydaje że bym myliła ze swoim sercem, mój bejbuś też nie rusza się regularnie i mówię do brzucha, żeby się ruszał, bo muszę wiedzieć że wszystko ok
i
nomi spełnienia marzeń...szczerze
makunia, Kania przyjedzie w nocy z środy na czwartek, ale najgorzej że samolotem leci i dodatkowo się martwię
betina ja też dziś miałam seans filmowy, oglądałyśmy z koleżanką też ciężarówką "Jak urodzić i nie zwariować" jak dla mnie słabe, nie polecam, Ty co oglądasz??
aniulkas co do płci to u mnie lekarz w 13 tyg ciąży powiedział, że to prawdopodobnie chłopczyk, ale to było takie gdybanie, więc tak naprawdę czekam na kolejną wizytę, mam 17.10 , to może się w końcu oficjalnie dowiemy, a przytyło mi się 1,5 kg. Jak nie będziesz się non stop obżerać fast foodami i słodyczami to myślę, że nie przytyjesz ponad normę
bynajmniej ja u siebie mam taką nadzieję
Haha dobrze, że faktycznie masz małego psa, ciekawa jestem, może ona wyczuwa, że zaczynasz uwagę poświęcać komuś innemu..
Kania uważaj żeby się od córci nie zarazić, zdrówka dla Niej
trytytko na pewno wszystko ok, ja z kolei siedzę na L4 i zastanawiam się czy wracać do pracy czy nie..
Monisia1980 jest osobny watek o imionach, każda z nas ma inne pomysły, zobacz może coś Ci wpadnie w oko
asinka85 to życzę Ci dziś, żeby przyśniły Ci się panele, to już będziesz miała problem wyboru z głowy
makunia to wielkie szczęście, że tak szybko udało nam się zajść w ciąże,my też nie mieliśmy problemu, a jak sobie pomyślę jak dużo par ma kłopoty to naprawdę się docenia
truskaffkoo dziękuję :* A powiedz mi Ty się nie stresujesz w pracy? Bo ja nie wiem czy wracać, bo non stop mam obsługę bezpośrednio z ludźmi a oni bywają różni..ech..
Szczebiotko dziękuję,to prawda czasami dobrze zatęsknić. U nas pogoda też brzydka do niczego nie zachęca, początkowo myślałam, że mówisz o dzidziusiu w brzuszku
natalia88 a zamierzacie żyć i mieszkać razem? Jeśli weszłam na zbyt prywatną sferę to przepraszam.
anka26,07 jee...kiedy to się zbierało kasztany i robiło ludziki...Fajnie, że potem człowiek z dziećmi znowu może się cofnąć do tych czasów