reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

reklama
NomiMalone, niestety życie jest nieprzewidywalne, nigdy nie możemy mieć pewności co będzie jutro, a co dopiero za rok czy dwa. Ale przecież chodzi właśnie o to, żeby myśleć pozytywnie, mieć marzenia i je realizować. A kto wie, może się uda i taką cudowną gromadkę urodzić i odchować? Wszystko przed Wami :-). Trzymam kciuki za te cudownie marzenia, i daję sobie głowę uciąć, że Twoje szkraby będą miały wspaniałych rodziców :tak:.
 
Cześć po weekendzie ;)

nie przejmujcie się wagą - przecież to bez sensu, ważne żeby ani nie przedobrzyć ani nie było tych kg za mało.
Najważniejsze żeby dziecko się prawidłowo rozwijało a jeśli będzie to "kosztem" kilku nadprogramowych kilogramów to zrzucicie to po porodzie. Diety wcale nie muszą być głodowe a do tego trochę sportu i wyjdzie to tylko na zdrowie.

Co do suchej cery o której ktoś pisał wyżej (przepraszam że nie pamiętam ale mi też się udziela ciążowe roztargnienie) to mogę polecić rewelacyjny krem na noc: Pharmaceris Emoliacti, emolientowy krem odżywczy na noc PHARMACERIS - E - EMOLIACTI EMOLIENTOWY KREM ODŻYWCZY NA NOC - 50ml - Apteka Łódź

NomiMalone bardzo mi przykro, miałaś i masz bardzo ciężko :( Ale jesteś niesamowicie dzielna.
Ja jak spotkało mnie drugie poronienie to pamiętam że w głowie miałam myśli że gorzej już być nie może i komu zawiniłam że muszę mieć tak pod górkę ... dlaczego akurat ja muszę przez to przechodzić i dlaczego mi musi być tak trudno ... Niby mówi się że nic nie dzieję się bez przyczyny ale czasami życie układa nam zupełnie niezrozumiałe scenariusze ...

Po burzy zawsze przychodzi słońce - tego trzeba się trzymać.

ps. wracając do wcześniejszych rozmów o badaniach krwi i moczu to na szczęście wyniki odebrałam piękne, jak widać nie zawsze jak coś nas podszczypuje itp to musi to być jakaś masakra, ale zawsze warto sprawdzić.
Morfologia też ok, tylko trochę spada mi hematokryt - po konsultacji z moim lekarzem mam zacząć brać kompleks witamin, czy macie jakiś godny polecenia ? Iiii żeby nie miał wielkich tabletek albo takie które można pokruszyć i w ten sposób przyjąć - bo boję się łykać tabletek już nawet tych większych od kwasu f.
:crazy:
 
Monisia, a jak sie ogolnie czujesz??? Cos Cie boli? Mam nadzieje, ze skoro minal tydzien, to juz bedzie OK.


A dziekuję za troskę.Czuję się dobrze.Najgorsze chyba minęło.Piszę "chyba"bo jeszcze jest zagrożenie infekcji wewnątrzmacicznej ale mam nadzieję,że mnie to nie dopadnie.W środę idę na USG kontrolne po amnio,a jutro planuję wstac wcześnie(oj ciężko będzie) i zrobić morfologię z rozmazem,żeby spawdzić czy w środku nie ma infekcji,zapalenia itd.

Pozdrowienia dla was wszystkich;-)
 
Kania dzięki za troskę kochana:-) już jestem, week-edn zajęty, rozkręciłam się towarzysko, jakoś mam tu szczęście, że od razy poznałam fajnych ludzi, poza tym pogoda dopisała, już dawno tak ładnie nie było, więc nie chciałam marnować czasu na siedzenie w domu, w sobote od rana na dworze a wieczorkiem na zakupy a wczoraj od rana spacerek i Kościółek a popołudniu do znajomej, z BB zresztą, pojechaliśmy i wróciliśm dopiero po 21, dziś ma kurier po paczkę przyjechać, jadę sama ze Szczepciem na lotnisko więc żeby bagażu nie dźwigać wysyłam wcześniej, więc prawie do północy z pakowaniem mi zeszło i tak week-end minął nie wiadomo kiedy:-)
Wcale Ci się nie dziwię, że po takim imprezowym czasie wyczerpana jesteś, życzę szybkiej regeneracji sił a Oliwce by w końcu paskudne przeziębienie się skończyło.

NomiMaloneń od marzeń się zaczyna:-) U mnie w domku sytuacja finansowa nigdy nie była za ciekawa, mieszkaliśmy w bloku a Mamulka moja zawsze o domu marzyła, zajęło to 14lat ale się udało, mam 4rkę rodzeństwa, psów i kotów też się trochę przewinęło przez dom (obecnie po sztuce jednego i drugiego)ojciec przez kilka lat walczył z alholizmem też, że Mamuśka sama praktycznie ten "majdan" ciągnęła. Nie dostałam mieszkania ani kaski nie dają ale Rodzinki nie zamieniłabym na nic i za nic, wydaje mi się, że wyniosłam z domu co najważniejsze w życiu, jak być dobrym człowiekiem, nie powiem że zawsze się udaje ale wzroce mam i wiem do czego dążyć.
Tak więc kochana wszystko przed Tobą:-)

Ja pierwszego dziecia miesiąc po 30stych urodzinach na świat sprowadziłam, oboje musieliśmy dojżeć do tej decyzji pod wieloma względami, nie u każdego to działa, nam to czekanie wyszło na dobre, w planie 3jka, mam nadzieję się uwinąć zanim 35skończę, o konkretach zaczniemy myśleć jak z tą Kruszynką się troszę oswoimy:-)

Kociatka pozytywne wibracje i fluidy wysłane...i kopniaczek lekki w 4litery, gość gościem Kobieto ale Ty się oszędzać masz więc proszę Cię uprzejmie uwal się na kanapie i się z niej nie ruszaj, klei ryżowy i suchary wcinaj jak trzeba, na ekstrawagancje kulinarne będziesz miała dość czasu jak Maluszke urodzi się w marcu. Wybacz ale po Twoich "perypetiach", będąc też w należytym wieku (nie mam nic do młodszych ale jednak doświadczenie zazwyzaj w parze z latami idzie), powinnaś zecydowanie bardziej uważać. Nie gniewaj się na przyganę, to z troski jedynie.

Agula super, że kuracja bezantybiotykowa taka efektywna się okazała:-) dla forumowych koleżanke zawsze chwilkę znajdę:-) nie obiecuję takich eleboratów jak teraz mi się zdarzają ale słówko czy dwa na pewno skrobnę:-D

Zabka bez obaw, nie zapomnimy, czekamy cierpliwie aż na dłużej zajrzysz:-)

Monia witaj wśród marcówek

Asinka85 fajnie, że grill udany, ale podziwam, że chciało Ci się tak szaleć przed:-)

Deizzi prezent super, każdej Babci łezka by poleciała :-)

Patula, Betina mam nadzieję, że czas bez Mężow szybciutko Wam zleci, krótka rozłąka na jakiś czas może być całkiem dobra;-)

Mru cieszę się, że zmagania z remontem zakończone, teraz będziesz miała więcej spokoju no i czasu dla nas;-)

Kiniusia bezpieczne podróży życzę

Martuśka kiedy Ty kobietko zamierzasz przystopować? Dbaj o siebie kochana

Jotka fajnie, że na uczelni spotkałaś się z tak pozytywnym przyjęciem

Truskawfka i inne chorowitki mam nadzieję, że już Wam lepiej, dużo zdróweczka, a patent z imbirem muszę sobie zapamiętać, choć ja raczej w razie czego bardziej byłabym skłonna go do herbatki dorzucić niż jakimiś eliksirami z porem się katować:-D

Mój dzieć zawodzi okropnie:-( ostatnie dwa dni musiałam go budzić ze snu po południu a dziś zasnąć nie chce, i bądź tu człowieku mądry, chyba to dlatego, że żadnych planów nie zrobiłam, a pogoda w week-edn cudna była, dziś za to leje od rana i sama już się słaniam na nogach a zasnę spokojnie póki On spać nie będzie:-(
 
Szczebiotka, dzieki :* Nie wahaj sie ochrzanic jak trzeba;-) Robilam co moglam, zeby sie nie przeciazyc. Akurat moment byl nieodpowiedni niestety na wizyty, ale coz...
Fajnie, ze weekend Ci sie udal i wszystko udalo sie zorganzowac. Z tym spaniem to chyba prawa Murphy'ego dzialaja - jak chcesz, zeby diable spalo, za cholere nie chce. Jak masz wielkie plany, to miauczy od rana i oczy trze... Ot, dziecka takie sa i tyle;-)

Kania, wypoczywaj teraz:-)

03.2013, dzieki za rekomendacje. W ciazy mi skora wysycha na wior i nic dotychczas nie dzialalo

Monisia, kciukasy, zeby tam nie bylo zadnego zakazenia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&


Jutro prawdopodobnie sciagna mi gips, hurrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! Dzieki za fluidki, chyba pomogly:-)
 
NomiMalone – pogoda faktycznie sprzyja apatii… I ja też przeziębiona, więc podwójnie współczuję objawów – herbata z cytryną i miodem i leżakowanie, ot co :D

Szkiełko – będzie dobrze, ważne, że dzidziuś zdrowy, a z łożyskiem się uporacie:D
Agula - ja już dawno w ciążowych ciuszkach pomykam. Brzuch mam już taki, że w mój rozmiar się nie mieszczę:D
I przeraża mnie to co piszecie o cytologii – mnie nigdy nie bolało pobieranie… nawet go nie czułam nigdy

Deizzi – cudowny prezent dla babci… I jaki poważny wiek – 80 lat – Sto Lat dla Babci :D
I właśnie zobaczyłam, że termin nam się przesunął na ten sam dzień:D

Monia – R(jeden mi nie działa:p) – witamy :D

Patula – ja nie musze znosic wyjazdow Sz., ale z racji tego, że mieszkamy/zyjemy osobno, to czasami jest mi po prostu smutno samej, wiec wiem jak się czujesz

Kociatka – boli mnie i tak i tak, ale czasami mam takie skurcze albo bóle podbrzusza nawet silniejsze niż te na miesiączkę, że nie umiem wstać z łóżka i płaczę z bólu…. Nie wiem, lekarz kazał mi brać nospe forte 2 razy dziennie – nawet jak nie boli…. Ale boje się, że bardziej zaszkodze maluchowi tą nospą niż bólami brzucha….

Aśińska - 39 lat, to żaden wiekJ Moja mama miała 35 jak mnie urodziła i chyba niczego mi nie brakuje :p Gdyby nie moje problemy z płodnością, to może też byśmy dłużej czekali, ale tak, to planuje do 30 powiększać stopniowo rodzinę:p

Aniulkas – pies mojej siostry miał ciąże urojoną w tym samym czasie jak moja siostrą chodziła ze swoją córą:D p.s. ja przytyłam 6 kg (4 tygodnie temu się ważyłam, wiec pewnie jest już wiecej)
 
NomiMalone a nie czujesz jeszcze ruchów? bo jesli tak, to to uspokaja ze z maluszkiem wszystko ok
patula86 tak wyjechał, do końca tyg jestem sama, jak sie bardzo stęsknie to do niego dojade na kilka dni :)

ja dzisiaj dzien zaczełam o 6 rano a o 7 juz bylam z powrotem w domu. plus wczesnego wstawania - świeży chlebek na śniadanie i pączka jeszcze kupiłam bo taki cieplutki sie do mnie w piekarni uśmiechał.

Mój też miał na tydzień wyjechać ale w końcu zdecydowaliśmy że do środy pojedziemy z nim :) a później do soboty będziemy tęsknić osobno :)

Cześć witam was wszystkie poweekendowo!

Nie miałam czasu zajrzeć tu w weekend,bo rodzice do mnie przyjechali na nocleg.Mąż wyjechał do Wawy(studia podyplomowe)i rodzice bali się zostawić mnie samą,bo jestem tydzień po amnipunkcji(mam 32lata) i muszę na siebie uważać.

Czytałam was dzisiaj przez 1,5 godziny -chciałam nadrobić zaległości.Kilka wątków się tu rozwinęło.
Jesli chodzi o płeć,to zawsze marzyłam o synku ale los mnie nie oszczędzał i po 3 poronieniach jest mi obojętne,byle zdrowe było.mam już wspaniałą córcię(w grudniu skończy 3 lata) a teraz czekam na wyniki amnio,które dadzą mi 100% pewności co do płci.W 12tyg robiłam w Łodzi USG genetyczne u znanego Dudarewicza(który ponoć jeszcze się nie pomylił z płcią) i juz wtedy widział,ze to będzie dziewczynka.Tak juz ogarnęłam tę myśl i czekam tylko na potwierdzenie.Najważniejsze dla mnie,żeby zdrowe było.
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na wysyp pryszczy,ropniaków na twarzy i dekoldzie w ciązy??????
Przy mojej córce miałam super zgrabny brzuszek,piękną cerę,odrzucało mnie od słodkiego-wszyscy śpiewali że będzie syn.Byłam po amnio i wiedziałam juz że będzie córa-więc babcine zabobony sie nie sprawdziły:-p
Teraz kończę 17tydzień,dopiero od 2,3 tyg nie mam mdłości ale zato mam twarz tak przeorana i nie mogę sobie z tym poradzić.Dodam jako ciekawostkę,że odpycha mnie od słodkości.Jak 3 dni temu zjadłam sobie Grześka czekoladowego do kawki-to zgaga męczyła mnie do nocy.
Póki co jestem z wagą 2,5 kg na plusie więc chyba OK.

Dziewczyny jakie macie pomysły na imię dla dziewczynki????Podrzucajcie jakies pomysły;-)
Wszysstkie dziewuchy po 30tce-ściskam was mocno i nie dajmy się zwariować.Czasy mamy tak porąbane,żę jak się człowiek nie ogarnie z pracą,ze swoim życiem to na ciąże wcześniej nie miałby tak czasu-a jesli czas by się znalazło to nie byłoby takiej uwagi jak należy.Ale to tylko takie moje dyrdymały...
Dziewczyny pozdro dla was i miłego poniedziałku:-D






Ja Ci mogę trochę babskich imion podrzucić. Mój numer 1 - Zuzanna; a później jeszcze Nela, Iga, Maja, Eliza.

Witam!!
Nie dam rady nadrobić weekendu :sorry: W sobotę mieliśmy grilla i było super, pogoda dopisała, a w niedzielę byliśmy u teściów na kawę i ciasto, także wróciliśmy wieczorem. Ja coś chodzę nieprzytomna ostatnio... Dzisiaj spałam do 9, a w niedzielę pospałam do... 10.30 :szok: a pewnie jeszcze bym spała jakby mnie nie obudzili :zawstydzona/y: Teraz Tymek zasnął, a ja mam chwilę dla siebie. W przyszłym roku będziemy się przeprowadzać i do tego czasu musimy sobie przygotować pokój, a w nocy śniło mi się jak mam pomalować :-p więc już projekt mam!! Jeszcze tylko panele wybrać i będzie gitara, a później to zrobić :-p

My w niedzielę spaliśmy do 11.30. Tak po prostu Antek zaspał po urodzinach babci...

Deizzi – cudowny prezent dla babci… I jaki poważny wiek – 80 lat – Sto Lat dla Babci :D
I właśnie zobaczyłam, że termin nam się przesunął na ten sam dzień:D

Dziękuje :) Widocznie nasze Dzieci mają zmowę milczenia między sobą i chcą koniecznie urodzić się razem :) Byle tylko razem do końca :)
 
reklama
Natalia ja sie bardziej bje skurczy niz Nospy. Bralam ja w poprzedniej ciazy i nie bylo problemow - ale tylko w razie potrzeby, a nie profilaktycznie. A skurcze mi niestety zalatwily szyjke. Potem bralam duzo silniejze leki, bo naprawde, wszystko jest mniejszym zlem niz wczesniejszy porod. Ja mam jednak kiepska szyjke, wiec tak wcale nie musi byc w Twoim przypadku. Kontroluje Ci ja gin?
 
Do góry