reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

szczebiotko fajnie ze sie wyspalas:) ja dzis o 9 wstalam ale mialam kilka razy pobudke w nocy na siku i dlatego chyba tak pospalam dluzej:)wzielismy mloda wczoraj na zakupy bo matka jej nawet nowego plecaka nie kupila do szkoly.alimenty dostaje co miesiac regularnie ale co z tego skoro idzie ta kasa dla mlodszego dziecka na przedszkole.az klnelam wczoraj wieczor bo mi nerwy puscily:angry:
 
reklama
Królowa Dramatu dajesz czadu z tym lekarzem i wyproszoną wizytą za 2 tyg ;) ale jesli tylko bedziesz spokojniejsza, to najwazniejsze

Szczebiotka gratuluje bezproblemowych zmian

kociatka Twoje dziecie je mule??! toż to prawdziwy smakosz rośnie ;)
Ja jutro oglądam bąbla :rolleyes2:
Po drodze do domu zrobiłam takie zakpy ze ho ho... nie chce widziec swojego wyciągu z konta ;) Ale mam dodatkowe 2 pary spodni ciążowych (bardziej ludzkich niz te co mam do tej pory) + bluzeczke pt Sexy Mama ;)
Biorę się za pieczenie czegoś dobrego, kupiłam maliny - musze je zużyc
 
Czy Wam w ciazy tez tak wypadaja wlosy? Niedlugo bede lysa ;( wyniki badan mam idealne, wiec raczej to nie wynika z niedoboru witamin....moze zmiana pogody, tak wplywa na moja czupryne....sama nie wiem.

Czy ktoras z Was juz zna plec dzidziusia? :)
 
Betina, to samo powiedział mój lekarz jak zaczęłam marudzić, że "eeeeee... aż cztery tygodnie..." ;) jest bardzo wyrozumiały i bym się nie stresowała idę już za 2 tyg. Od razu mi lepiej ;) Szkoda, że mam daleko bo chodziłabym jeszcze częściej (a może to i dobrze...).
 
Piszę do Was z telefonu bo komp mi coś nawala i nie jestem w stanie na chwilę obecna poczytać ani odpisać. Jak mąż naprawi mam nadzieję, że dziś to nadrobię zaległości wczorajsze i dzisiejsze. Jutro czeka mnie wizyta u dr i trochę sie martwię. Zwłaszcza że dzisiejszy sen mnie jakoś tak dobił. Ale co ma być to będzie. Nie na wszystko mam wpływ. Po prostu postaram się o tym nie myśleć. Dalej zakatarzona uderzyło mi na zatoki więc ból głowy mnie dobija... Póki co postaram się Was poczytać na tel w miarę możliwości buziaki.
 
reklama
Kania, co do przygnębienia z powodu snów, rozumiem, sama kilka dni temu opisywałam swój koszmar. Potrafią nieźle zepsuć dzień i wytrącić z równowagi. Ale pamiętaj, że sny nie mają najmniejszego wpływu na rozwój Twojego dziecka. Na pewno wszystko jest w porządku. Zamiast się martwić wizytą, powinnaś się cieszyć, że zobaczysz swoje dziecię :)))))
 
Do góry