Szczebiotka
Fanka BB :)
hej Kobietki, ja przez week-end tylko Was podczytywałam, bo wczoraj non stop coś a dziś i trochę sprzątania i jeszcze głowa mnie starsznie boli, to chyba przez pogodę bo leje od rana
Szczepkowi też się udzieliło chyba bo wychodzi z siebie dosłownie.
Jeśli o toxo chodzi, to ja się również podpisuję pod poglądami, że wyrzucać z domu zwierzaka bo jakieś minimalne ryzyko istatnieje to zupełna głupota i nieodpowiedzialność, wydaje mi się że przedszkolak większe zagrożenie stanowi
Anka współczuję strachu jakiego musiałaś się najeść, no ale najważniejsze że okazało się, że wszystko w porządku.
Makunia, Królowa jak brzuszek daje się we znaki to odpoczywajcie może więcej, niby rozciąganie i pobolewanie naturalne ale po co ryzykować.
Trytka kuruj się, zdrówka życzę.
Psiaków w domu i ja zazdroszczę, my strasznie chcemy ale póki gdzieś na dłużej miejsca nie zagrzejemy to nie ma szans.
Dobra Kobietki, uciekam pod kołderkę, spokojnej nocki życzę
Szczepkowi też się udzieliło chyba bo wychodzi z siebie dosłownie.
Jeśli o toxo chodzi, to ja się również podpisuję pod poglądami, że wyrzucać z domu zwierzaka bo jakieś minimalne ryzyko istatnieje to zupełna głupota i nieodpowiedzialność, wydaje mi się że przedszkolak większe zagrożenie stanowi
Anka współczuję strachu jakiego musiałaś się najeść, no ale najważniejsze że okazało się, że wszystko w porządku.
Makunia, Królowa jak brzuszek daje się we znaki to odpoczywajcie może więcej, niby rozciąganie i pobolewanie naturalne ale po co ryzykować.
Trytka kuruj się, zdrówka życzę.
Psiaków w domu i ja zazdroszczę, my strasznie chcemy ale póki gdzieś na dłużej miejsca nie zagrzejemy to nie ma szans.
Dobra Kobietki, uciekam pod kołderkę, spokojnej nocki życzę