reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

hej Kobietki, ja przez week-end tylko Was podczytywałam, bo wczoraj non stop coś a dziś i trochę sprzątania i jeszcze głowa mnie starsznie boli, to chyba przez pogodę bo leje od rana
Szczepkowi też się udzieliło chyba bo wychodzi z siebie dosłownie.


Jeśli o toxo chodzi, to ja się również podpisuję pod poglądami, że wyrzucać z domu zwierzaka bo jakieś minimalne ryzyko istatnieje to zupełna głupota i nieodpowiedzialność, wydaje mi się że przedszkolak większe zagrożenie stanowi


Anka współczuję strachu jakiego musiałaś się najeść, no ale najważniejsze że okazało się, że wszystko w porządku.


Makunia, Królowa jak brzuszek daje się we znaki to odpoczywajcie może więcej, niby rozciąganie i pobolewanie naturalne ale po co ryzykować.


Trytka kuruj się, zdrówka życzę.


Psiaków w domu i ja zazdroszczę, my strasznie chcemy ale póki gdzieś na dłużej miejsca nie zagrzejemy to nie ma szans.


Dobra Kobietki, uciekam pod kołderkę, spokojnej nocki życzę
 
reklama
Oj nam tez sie marzy psinka ale narazie jest to nie mozliwe. Mojemu mezusiowi marzy sie dog niemiecki wielkie psisko ale niestety nie mamy warunkow dla niego bo mieszkamy w bloku i to jeszcze w wynajetym mieszkaniu wiec tylko szkoda zeby sie meczyl w takiej ciasnocie bo on jednak potrzebuje miejsca.
Jesli chodzi o imiona to jak bedzie synus to ma byc Eryk a na 2 Jakub, a dziewczynka Laura, Nadia albo Inga a na 2 Alicja albo Zuzanna bo te mi sie bardzo podobaja ale moj siei na nie nie godzi zeby byly na 1 :(
No ja tez mykam juz spac wiec zycze wszystkim milych snow
 
Kiniusia, Krolowa, Makunia, Ginusia, ja mam 2 kocice, jedna (kotka rosyjska niebieska) jest wyjatkowo empatyczna. Gdy lezalam w poprzedniej ciazy ze skurczami, spalo kocisko przy moim brzuchu. Zawsze przychodzi i mruczy, kiedy tylko potrzebuje pocieszenia. Druga kotka (syjamska) jest nieco innego temperamentu, lubi zwracac na siebie uwage glosnym miauczeniem. Czasem to przeszkadza np gdy maly zasypia.
Troche sie nie mogly odnalezc na poczatku, gdy pojawilo sie dziecko, ale nigdy zazdrosci nie objawialy agresja. Wprost przeciwnie, pozwalaly sie nieprzyzwoicie tarmosic dziecku. A on - ciagnal je za ogony, za wasy, za futerko. Nigdy nie fuczaly, nie drapaly. Najwyzej uciekaly. Teraz daja sie mu czasem poglaskac, bo maly barbarzynca nico sie ucywilizowal :) Zwierzaki jakos wieza, ze ludzkie kocie/szczenie nie wie, co robi, i pozwalaja mu na duzo wiecej. nie martwcie sie zatem;-)

Kiniusia
, co do spania ze zwierzami, nasze lozko przedstawia obrazek dosc komiczny nocna pora :) Miedzy mna i M lezy dziec (w srodku nocy domaga sie przeniesienia do wspolnego leza), zwykle w poprzek albo jakos "pod prad", a na nas bezczelnie rozwalone 2 koty :)) Kazdy probuje znalezc dla siebie miejsce i nie zstac zgniecionym\zepchnietym z wyrka. Czasem budze sie na stoliku nocnym i robie porzadek - przestawiam to towarzystwo, zeby wygospodarowac troche miejsca. Jedno jest pewne: jest nam cieplo i przytulnie :)) Ale moje kotki waza po 4 kg, wiec to nie wielkie psisko.

Makunia, moze Cie bierze jakas kataroza? Moze potrzebujesz po prostu odpoczac?

Daga, piekne imiona :) Zna jednego malego Eryka

Basiniak
, dobrze, ze pomoglo!
 
Niestety nic nie czuje ;-( ale bardzo marze o córce i od samego początku utożsamiam sie z myślą, ze to dziewczynka. Nie wyobrażam sobie siebie biegajaca za synkiem....nie wiem czemu. Jeśli to chłopczyk, to czeka mnie spore wyzwanie zmiany nastawienia na plec. Ale jak wszyscy mówią- ważne zeby zdrowe było bo przecież chlopcA i dziewczynkę kocha sie tak samo- podobno :-)
ja przy Laurze bylam nastawiona na syna bo takie mialam uczucie gdy dowiedzialam sie ze bedzie corka jakos mi bylo tak dziwnie Oczywiscie cieszylam sie ze wszystko jest wporzadku i ze corka jest zdrowa po porodzie jak dostalam ja na rece w zyciu nie zmanienilabym na syna.
Teraz tez bym jej nie oddala:-):-)
Tym razem nie nastawiam sie na nic bo jak widac moje przeczucia mnie zawiodly:-D:-D
Witam się niedzielnie ;)
Królowa
podpisuję się obiema rękami pod tym co napisała Nomi dokładnie to usłyszałam od lekarza zarówno w pierwszej jak i obecnej ciąży jeżeli chodzi o toxo.

Wczoraj nawiedzili nas niezapowiedzianie znajomi, siedzieli do 1.30! Kurczę zasypiałam przy tym stole normalnie. Toteż dziś dopiero zwlekłam się z łóża. Jestem mega niewyspana i tak, chyba bez popołudniowej drzemki się nie obejdzie.
o kurde no to sie zasiedzieli:baffled:
Ja o 22 mam dosc a gdzie do tej godziny:eek:
Nie widzieli ze jestes padnieta?
Witajcie :)
27.03.2013 :biggrin2:




witam na forum i gratuluje
Anka26 to się pewnie strachu najadłas

Kurcze widze ze większość maluchów postanowila dac wkoncu o sobie znac. Ja, mimo pewnych wątpliwości czy to już to, cierpliwie czekam pewne ruchy J
oj i to ile:baffled: wazne ze okazalo sie iz krew pochodzi z innego miejsca:rofl2:
Na kazdego przyjdzie czas , ja dostaniesz po zebrach bedziesz wiedziala ze to to;-):tak:
Czesto prace jelit mozna pomyslic z ruchami wiec pierworodki ktore nie maja doswiadczenia faktycznie moge to pomylic
Cześć Dziewczyny!
A ja dziś wybrałam się z mamą na zakupy i chyba trochę przedobrzyłam z chodzeniem, bo zaczął mnie pobolewać brzuch (czułam takie dziwne ukłucia) i jak zwykle w krzyżu.. Trochę się przestraszyłam, ale mam nadzieję, że nie będzie jakichś dalszych następstw tego spaceru :confused2::-(. W ogóle od wczoraj czuję dziwne osłabienie.. Niby nie mam objawów przeziębienia, ale nie wszystko jest ok..choć nie potrafię za bardzo zdiagnozować, o co mojemu organizmowi chodzi.
oj ja jak przesadze tez mam bole wiec oszczedzaj sie i kolejnym razem odwal zakupy na dwa razy;-)
I nie rozchoruj sie!!!
A mi mężuś zafundował niespodziankę zerwał się wcześniej ze służby jakimś cudem ;) Poszliśmy zobaczyć na jarmark franciszkański, co prawda załapaliśmy się na sam koniec, ale zawsze coś ;) Potem kolacyjka w naszej ulubionej knajpce :) Teraz herbatka i film. Cudny wieczór :)
.
oooo jak milo:rofl2:
hej Kobietki, ja przez week-end tylko Was podczytywałam, bo wczoraj non stop coś a dziś i trochę sprzątania i jeszcze głowa mnie starsznie boli, to chyba przez pogodę bo leje od rana
Szczepkowi też się udzieliło chyba bo wychodzi z siebie dosłownie.
wspolczuje boli niestety tez mnie dopadaja:baffled:


nadrobilam ide na sniadanko
 
Hejka!!
Wrzucę to też tutaj :-)
Chciałabym stworzyć tabelkę. Potrzebuję od Was takie dane:
1.Mama - nick
2.Imię
3.Skąd?
4.Wiek
5.Termin
6.Płeć (będę systematycznie dodawać)
7.Imiona (to tak samo
biggrin.gif
)
To po proszę na PW
 
No i znowu poniedziałek... :-p.

Na szczęście dzisiaj czuję się już lepiej, ale jednak te kilka ukłuć nieźle mnie nastraszyło. Położyłam się ok. 22 i przespałam całą noc;-).

Królowa_Dramatu, ja też wczoraj poczułam kilka razy taki dziwny ból w prawej pachwinie i właśnie mam nadzieję, że to rozciąganie macicy... Ta myśl mnie troszkę uspokaja.. No i faktycznie, możemy już trochę odetchnąć teraz, to też daje jakiś psychiczny komfort.

Trytytka, dbaj o siebie i wracaj jak najszybciej do zdrowia!!! A L4 z pewnością Ci się teraz przyda.

Ginusia, psiak będzie na początku trochę zazdrosny, ale pewnie z czasem się przyzwyczai. Na pewno będzie to trudne dla niego przeżycie, bo nie będzie już waszym oczkiem w głowie tak jak do tej pory...

Basieniak, cieszę się, że już jest lepiej ;-).

Kiniusia, to miałaś super niedzielę :-)

Szczebiotka, ta pogoda w ostatnich dniach to chyba żadnej z nas nie służy. Mnie ciągłe zmiany ciśnienia i skoki temperatur dosłownie wykańczają.

Kociatka, anka, właśnie nie mam żadnych objawów przeziębienia, jedynie takie dziwne osłabienie wieczorem i niestety niepokój ze strony żołądka. Ale postaram się już nie przesadzać z chodzeniem:confused2:.
 
i ja witam po weekendowo :)
u mnie również bardzo miło spędzony :) w sobote u znajomych, a wczoraj rano na grzybach, przez półtora godziny 3 sztuki, ale się dotleniłam przynajmniej.
Gratuluje ruchów tym, które poczuły, ja czasem czuje, ale nie wiem czy to dziecko czy jelita, mam nadzieje, że za jakiś czas będę pewna.
Makunia ja też wieczorem jestem często osłabiona, zwolnij trochę tempo a poczujesz się lepiej
Asinka dobry pomysł, wysłałam
daga ja jak Twój m też bym chciała doga, ale to może jak dzieciaczek podrośnie
 
U nas jest strasznie zimno :( w nocy mnie brzuch bolał i nie mogłam spać przez godzinę, wzięłam nospe i jakoś zasnęłam i przeszło, ale się martwię :( czy ból brzucha może być od globulek dopochwowych?
 
reklama
Witam ;)
Anka tak troche nietaktownie znajomi się zachowali, bo widzieli, że padam na twarz, ale nie zwracali na to uwagi, no ale cóż, wybaczam, bo dawno się nie widzieliśmy, bo on dopiero co wrócił z misji z Afganistanu.
Tak wczorajszy wieczorek miło spędzony, dzisiaj rano byłam na badaniach (mocz, morfologia i toxo), wyczekałam się godzinę w kolejce :wściekła/y: I ja mam dzisiaj brak mocy wróciłam po badaniach to najchętniej poszłabym spać znowu, ale ogarnęłam mniej więcej mieszkanie, mycie podłogi zwaliłam na M. :-p
Później skoczę na jogę może moc wróci do mnie :p
 
Do góry