reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Aj... jak pisalam tego posta-giganta, wyskoczyla mi jeszcze cala strona niedoczytanych postow... wiec CD :)

Truskafffka, wszystkiego najlepszego dla syneczka!!!!! Radosci z rodzenstwa oczywiscie!!!

Iwonka,
dziecko nie oddycha samo dopoki nie wyciagniesz z wody :) Wiec na pewno sie nie zachlysnie. Trzeba ponoc wyciagac glowka do gory, tak czytalam przed swoim porodem. Jak masz taka mozliwosc, rodz w wannie:tak:

Lilikasia, po pierwsze, mozna dostac znieczulenie rodzac w wodzie (mnie je zaproponowano). Po drugie - jak kazali mi wylezc z tej wanny, to poczulam roznice... Nie mowie, ze w wodzie nie boli. Boli jak jasna cholera. Ale jak wylazlam z tej wody to........................matko. Poza tym, po 5 godzinach malam pelne rozwarcie od zera. Mozna przeczytac, ze przecietnie pierwszy porod to kilkanascie godzin. Woda przyspiesza wszystko i zmniejsza ryzyko naciecia krocza. Ja mialam urodzic DO WODY, a nie na tym fotelu. Na fotel wyslano mnie, gdy dziecko zaczelo sie dusic i trzeba bylo podac tlen oraz uwaznie obserwowac co sie tam dzieje. Salki sa male, to prawda. Zwlaszcza te poporodowe moglyby byc wieksze.

Kania, dobrze ze energii wiecej! Milego pichcenia
 
reklama
Dziewczyny zalało mnie na zakupach byłam i coś czuje, że mi jakoś zimno w sutka prawego, ale nic zrobiłam zakupy, myślę sobie nie no uroiło mi się coś. No a nie będę w sklepie w staniku grzebać. Przychodzę do domu ściągam stanik mokry jak nie wiem z prawej strony, a z lewej już kropka mokra też :eek: Znalazłam jeszcze parę wkładek laktacyjnych, ale nic muszę się ubierać i drałować znowu na zakupy- po wkładki laktacyjne. :confused2:
Czy u którejś już się siara pojawiła? ;-)
 
Chyba dzisiejszy dzień jest dniem długich postów a forum:-)
Witam nowe mamy:-D

Truskafffka najlepszego dla synka!!!!!

A u mie dziś pięknie za oknem więc jak wstanie Gabryś to idziemy na spacer, łapać piękne początki jesienni obiektywem:) Ja już się nie mogę doczekać weekendu, cały z mężem:-D No i wtorkowej wizyty może lekarz zajrzy do maleństwa i powie kogo noszę pod sercem...już mi skręca z ciekawości;-)
 
Kociatka to widocznie miałaś szczęście, bo położna zdecydowanie powiedziała dopytującej się dziewczynie, że znieczulenie jest absolutnie wykluczone przy porodzie w wodzie.
 
kociatka ja nigdy nie mialam uczulenia na nic raczej na produkty mleczne tym bardziej, mleka jakos duzonie pijam ale za to jogurty bardzo lubie i nic mi nigdy po nich nie bylo, chociaz teraz to podobno wszystko mozliwe bo jak mialam mdlosci to zauwazylam ze po owocowych jogurtach wymiotowalam, pozniej to minelo. Dzieki bardzo za cieple slowa i za wsparcie
 
oj... doczytałąm was...
wczoraj późno wróciłam od gina i już nie miałam na nic siły... Z maleństwem wszystko ok - kość nosowa ok, przezierność 1,2 serduszko pięknie bije, 6,2cm długości:) więc w weekend pewnie pochwalimy się rodzince
ja tak jak Kania mogę wam pozazdrościć dobrych relacji z mamą i mam nadzieję, że mi się jakoś uda takie relacje z dzieciakami utrzymać...
agula no Wiki dzień po naszym spotkaniu zagorączkowała, i kolejne noce były masakryczne ale już wczoraj i dziś bez gorączki i lekarz twierdzi, że wszystko ok... Więc geeralnie w dzień jeszcze trochę marudzi przy zasypianiu ale poza tym ok... A to co jest nie tak ze spaniem to coś innego na to wpływa... może ząbki - kto to wie...
 
Kociatka mi się zawsze poród w wodzie marzył, niestety tu możliwy tylko w klinikach prowadzonych przez położne a wolę jednak w szpitalu, zwłaszcza że tu pełna swodoba mogę sobie chodzić siedzieć albo skakać jak mnie ochota najdzie:-D Zresztą póki co trzymam się tego, że drugi poród szybszy i łatwiejszy, Szczepka rodziłam "całe"4,5godz i obyło się bez nacięcia, jest więc szansa, że tym razem nawet bym do tej wanny wejść nie zdążyła, mam nadzieję, że dojadę do szpitala;-)
Generalnie bardzo mi się podoba jak piszesz o porodzie:-)

Truskafka 100lat dla Matiego:-) Rysunke na brzuchu super! Twój Mąż to prawdziwy artysta:-) Życzę Wam dziś szczególnie bardzo miłego dnia:-)

Kania miło się czyta, że dziś Ci humorek i energia dopisują, zdradź co pichcisz dobrego?:-)

Kiniusia to Ci się faktycznie szybko siara pojawiła:szok: ale z tego co pamiętam pisałaś, że w ciąży z Zuzia też tak miałaś więc widocznie taka Twoja "uroda" życzę tylko by to oznaczało mnóstwo pokarmu po porodzie, zwłaszcza jak będziesz miała cc bo wiem, że wiele kobiet po cc musi walczyć nawet o siarę na początku.
Co do jabłek, to mi wczoraj takiego smaka narobiłaś i nawet kupiłam ale mimo tego, że z nazwy te co zwykle to słodkie były wcale nie kwaśne, nawet jednego nie zjadłam, musiałam się ratować wodą z cytryną.
Ja już sama nie wiem z tymi smakami, bo niby mówią że na kwaśne to chłopak ale ja ze Szczepkiem zupełnie inne potrzeby miałam a teraz kwaśne owszem ale tylko owoce bo na myśl o ogórkach kiszonych czy śledziu mi się odbija, no i cerą załamana jestem:-( W pierwszej ciąży na początku mnie starsznie obsypało ale od 3-4miesiąca miałam skórę gładką jak chyba jeszcze nigdy w życiu a teraz koszmar wysuszona i przetłuszczona jednocześnie i pełno jakiś małych krosteczek.
Już mnie starszna ciekawość zżera co tam się kryje w moim brzuchu czy moje objawy mają cokolwiek wspólngo z płcią czy to z wiekiem moje ciało "fiksuje":-D

Życzę Wam Kobietki miłego dzionka, my zaraz uciekamy na krótki spacerek a po południu Rodzinna wyprawa do fryzjera bo chłopaki mi całkiem zarosły a mnie grzywka już do nosa wchodzi;-)
 
Lilikasia - nie wiem, babka mnie pytala, czy chce to znieczulenie... Pewnie jest wiecej zabawy ze znieczuleniem w wodzie, dlatego mowia "nie". Jesli byla tak negatywnie nastawiona do porodu w wodzie, moze chciala odwiesc te kobiete od zamiaru rodzenia w wodzie? Mowia o koniecznosci wejscia na fotel zapewne dlatego, ze do odebrania porodu DO WODY trzeba rzeczywiscie miec kwalifikacje... A nikt nie da gwarancji, ze akurat taka polozna bedzie dostepna, jesli nie zawrze sie z nia umowy. Zgaduje troche, ale bardzo mozliwe ze wlasnie stad to wszysko wynika.

Aha, na porod w wodzie trzeba miec zgode ordynatora, idealne ulozenie dziecka i brak paciorkowca.

Daga, nie ma sprawy:-) moze Cie mdlilo po slodkim, a nie po jogurtach jako takich? Jak nie masz uczulenia na prod mleczne to chyba malo prawdopodobne... Cos jeszcze zjadlas?
 
reklama
Szczebiotko tak przy Zuzi w 15 tygodniu siara się pojawiła, a po cc też miałam dużo pokarmu..trzy tygodnie się mordowałam z tym niepotrzebnym nikomu pokarmem, tabletkami nie mogli mi zatrzymać dopiero jak zaczęłam brać końską dawkę tych tabletek to zaczęły stopniowo pomagać.
Mam nadzieję, że teraz będę miała równie dużo pokarmu, potrzebnego oczywiście ;)
 
Do góry