reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

hejka :)

wiecie jaki dziś dzień???? TAK TAK TAK :D Urodzinki Mateuszka :-):-):-):-):-):-)

5 lat temu, dokładnie w piątek o tej porze szykowaliśmy się do wyjazdu do szpitala, nieco zestresowani, z pytaniem na twarzy-jak to będzie? i baaardzo szczęśliwi :D a o 21:07 na świecie pojawił się nasz osobisty mały Cud :D
ku wspomnieniom...
Mati jeszcze w brzuszku, malunek autorstwa tatusia ;p
Zobacz załącznik 501146

Mati dzidziuś :)
Zobacz załącznik 501147

Mój Pięciolatek :D
Zobacz załącznik 501148


Z okazji Urodzinek Dzielimy się Torcikiem!!!!!! :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Iza marina fajnie to wszystko wyglada. Bardzo bym chciala sie wybrac na to spotkanie, akurat we wtorek jest w kielcach ale jest od 16.30-20.30 i nie wiem czy dam rade bo na 16 mam wizyte u gin wiec moze bym zdazyla na 16.30 ale nie wiem czym bym wrocila do domu bo z kielc mam do siebie jeszcze ok 40km a samochodem maz jezdzi do pracy wiec mnie zostaje pociag ewentualnie bus :( szkoda ze takie spotkania sa w tygodniu i o takiej godzinie bo bardzo bym chciala wybrac sie z mezem ale niestety nie jest to mozliwe bo on jak wyjezdza w poniedzialek to wraca w sobote :(
 
Bry...
Agula to super, że Maja chętnie chodzi do szkoły, powiem Ci że moje wyniki też podobne były ale dr powiedział że anemii nie mam. No i powodzenia w sprzedaży samochodu i zakupie nowego :-)
Kociatka masz rację z tym nastawieniem, ja nastawiłam się że będzie b.bolało ale że aż tak, to się nie spodziewałam...
Inka_18, Asińska witajcie wśród Nas.
Zazdraszczam Wam takich kontaktów z mamą, ja nigdy takiego nie miałam :-(
Kiniusia szkoda, że sama w weekend w domu siedzieć będziesz, może jakieś znajome przynajmniej Cię odwiedzą albo tych ich?
Iza fajnie, że spotkanie należało do udanych :-) Co do szkoły rodzenia to u Nas zapisują cały czas, ale ja uważam że najlepszy moment to 6-7 miesiąc.
Daga90 mnie lekarz przestrzegał żeby kosmetyków j&j nie używać bo b.często uczulają, niestety miałam okazję się przekonać z córcią jak byłam w ciąży.
Truskaffka Wszystkiego Najlepszego z Okazji Urodzin dla Twojego Synka !!!
Słodziak, zdjęcia świetne.
Dziś mam powera, w kuchni od rana coś robię... teraz usiadłam na chwilę by coś zjeść a potem może na spacer się wybiorę jak mi się wszystko pogotuje :-)
 
truskafffka swietne zdjecia no i oczywiscie wszystkiego naj dla synusia :) ten tort tak apetycznie wyglada mniam :) uwielbiam torty i na szczescie jutro urodzinki mojego brata a w niedziele ma byc torcik to sobie pojemy z malenstwem :)
 
Iza dziękuję za szczegółowe sprawozdanie, ja laik więc na pewno się wybiorę u mnie w mieście.

A mi w końcu wróciłam energia :) mam mnóstwo planów czego bym nie zrobiła tylko czekam na weekend bo narazie w pracy.

Brzuszek się powiększył bardzo z dnia na dzień ! i ciągle pobolewa, dzidzia się rozpycha i tak jak Iza nie mogę się doczekać poznania płuci i zakupów.Narazie 2 kg na plusie, ale apetyt coraz większy i tak jak Kiniusia mogłabym stale jeść jabłka.

Martuska co do porodu w wodzie u mnie w małym mieście jest wanna i przeszkolone położne i taki poród jest bezpłatny, ale nie zawsze trafia się tak, że wanna jest akurat wolna. Też mi się marzy poród w wodzie, uwielbiam wodę i myślę że to złagodzi bóle, ale czytałam też że trzeba właściwe wyjąć dziecko żeby się nie zachłysneło ?

Truskaffka ale malowidła, najlepszego dla Matiego :)


Inka, Asia
witajcie :)
 
Martuska - na dniach otwartych w Ujastku była dziewczyna, która chciała rodzić w wodzie, więc zadawała dużo pytań. niestety położna, która nas oprowadzała nie była zwolenniczką takich porodów. Są całkowicie bezpłatne, w zeszłym roku z porodu w wodzie skorzystały tylko dwie osoby. Ogólnie odradzała ten wybór, mówiła, że nie można wtedy dostać żadnego znieczulenia i że woda nie łagodzi bólu. Wydaje mi się, że traktowała poród w wodzie jako głupią fanaberię. :/
Co do pokoi - to najpierw jesteś na sali przedporodowej(1osobowej), w której znajduje się łóżko, piłka i jakieś takie duperele, jest łazienka z toaletą i prysznicem. Ta sala jest połączona z salą porodową, w której jest ten przerażający fotel. Obie sale są małe, ale czyste i dobrze urządzone. Z tego co wiem, to poród musi odbywać się w tej standardowej pozycji na tym łóżku:/ a i co do znieczulenia - położna powiedziała bez ogródek, że jest dostępne bezpłatnie, ale to nie jest tak, że się je dostaje kiedy się chce. Bo czasem jest za wcześnie a czasem za późno. (optymalnie rozwarcie powinno być od 2 do 6 albo 8 cm), czyli różnie może być. Potem trafiasz na salę 2 osobową poporodową. Trochę mało miejsca, ale można wytrzymać. Odwiedziny taty dzidziusia nie są limitowane :)
Z tym dokarmianiem to rzeczywiście prawda - a przynajmniej opinia większości osób wypowiadających się na forum krakowskim dotyczącym Ujastka( przeczytałąm od deski do deski ;)).
 
ja dziś ogarniam chatę...znaczy jeszcze nie zaczęłam:-p:-D

witam nowe mamuśki i gratuluję:tak:
Iza fajnie te warsztaty zorganizowali :)
Iwona Niech Moc Będzie z Tobą :p
ja też czuję że energii przybywa :) są oczywiście gorsze dni, ale nie czuję się tak masakrycznie jak na początku :)
Kania co pichcisz?
 
Kania właśnie czekam na koleżankę ;) Dobrze, że masz powera ;) Mam nadzieję, że samopoczucie w końcu lepsze :)
Truskaffka wszystkiego najlepszego dla synka :)
W ramach poprawy humoru zakupiłam butki na allegro ;) Jakoś trza sobie radzić hehe :p Brak mi dziś pomysłu na obiad :eek: nie lubię gotować tylko dla siebie :confused2:
 
u nas dziś na życzenie solenizanta naleśniki z dżemem i bitą śmietaną:-D
D niepocieszony będzie haha ale ma jeszcze udko z sosem i ryżem z wczoraj, musi mu wystarczyć:-p
 
reklama
Czesc Inka, Asinska, witajcie wsrod "marcowek"

Iza Marina, takiej wiedzy nigdy za wiele:tak: Nie ma sie jednak co nastawiac, ze wszystkiego sie dowiemy - przy pierwszym bolesnie sie przekonalam ze bycie mama to po prostu doswiadczenie... Na przyklad z tym karmieniem piersia: niby takie proste i naturalne, a nie moglam sobie poradzic. Ale bez wiedzy teoretycznej ciezko w ogole zaczac, to prawda.

Daga, ciaza to szczegolny okres i wierz mi - nie jestes pierwsza ani jedyna, ktora ma rozne problemy wlasnie w tym okresie. Nie przejmuj sie gderaniem rodzinki, w takich sytuacjach to wlasnie oni powinni Cie wspierac. Internet na pewno nie jest najlepszym zrodlem wiedzy (zwlaszcza zapytania ad hoc, jesli nie znasz ludzi, ktorzy odpowiadaja), ale jesli podchodzimy z dystansem i wiemy, gdzie szukac informacji - moze sie przydac.

Powiem tak: znalazlam to Forum, gdy lezalam miesiacami z zagrozona ciaza. Jest tutaj taki watek "Bol, skracanie sie szyjki macicy..." (jakos tak). Wtedy bylam przekonana, ze urodze wczesniaka i juz nic mi nie pomoze. Po pierwsze, znalazlam tam mnostwo historii kobiet, ktore przezywaly ten sam bol i strach, tracily wiare. A jednak rodzily w terminie. Znalazlam tez grupe wsparcia, kilka kobiet, ktore lezaly plackiem ze skurzami macicy tak jak ja. Naprawde trudno opisac, co sie wtedy czuje - sa momenty kompletnego zwatpienia i zalamania (ja dodatkowo bylam SAMA za granica, nie moglam wrocic do domu z uwagi na ryzyko). Wyciagalysly sie nawzajem z tych dolkow... Dzieki nim uwierzylam ze jakos wytrzymam i moje dziecko zaczeka :) Maly urodzil sie w 40 tygodniu ciazy!!!
W internecie roznie bywa, ale nigdy nie spotkalam sie z jakimis zlymi fluidami na tym forum. Piszemy codziennie, zasem rzadziej, ale interesujemy sie soba nawzajem, bo wlasnie dzieki temu mozemy sie wspierac. Zadna forumowiczka nie zastapi oczywiscie lekarza, ale wiele z nas ma rozne doswiadczenia i zawsze mozemy podyskutowac. Jestesmy przeciez w tej samej sytuacji :) Pisz kiedy chcesz i ile chcesz, pamietaj ze zawsze mozesz na nas liczyc :)
J&J bardzo czesto uczulaja niestety... Jogurty duzo mniej uczulajace niz mleko, masz uczulenie na produkty mleczne?

Domi, Betina, ja mam X Landera XA (kolor Arctic). Dlugo wybieralismy, wybrzydzalismy, ale jestesmy mega zadowoleni! Wybrobowany i w upaly (otwierane okienko w budce) i w zimie (ciepla, obszerna spacerowka, duze, pompowane kola, mozna prowadzic jedna reka). Moge polecic z czystym sumieniem.

Truskaffka, pewnie chca cc z uwagi na ryzyko rozejscia sie szwow... U mnie wyzsze niz u Ciebie, a lekarz mimo wszystko dopuszcza sn (pod pewnymi warunkami, ale szanse niewielkie). Wszystko zalezy od blizny.

Kiniusia, mama to mama:tak: Mojami nieraz d... uratowala. Teraz siedzi od rana do wieczora z malutkim i jeszcze gotuje mi obiady (bo jestem przeciez chwilowym inwalida...). Milego weekendu mimo wszystko - moze z jakas dobra ksiazka?

Martuska
, w Ujastku na pewno nie beda robic problemow z innymi pozycjami do rodzenia, to nie Kopernik (w Koperniku najchetniej przywiazaliby Cie do lozka). Ja mialam maly, ale prywatny pokoik, byla tam wanna do rodzenia, lozko i fotel dla osoby towarzyszacej. Inne szpitale - rozne opinie. Siemiradzki jest tez popularny, ale tam wlasnie za wiele rzeczy dodatkowo sie placi (osobna sale, znieczulenie - to, co w Ujastku jest za darmo). Poza tym, jesli cokolwiek sie dzieje, nie maja zaplecza i musza wiezc matke/dziecko na Kopernika. Prawda jest taka, ze tylko Kopernik i Ujastek maja nowoczesne oddzialy neonatologiczne, co nie jest bez znaczenia jak cos pojdzie nie tak. Oczywiscie zaplecze Kopernika jest wieksze, bo to jest szpital uniwersytecki. Z tego tez wzgledu obowiazkowo trafiaja tam wszystkie ciezkie przypadki (np. toksoplazmoza). Mam jednak nadzieje, ze zadna z nas tam nie trafi na tej podstawie...

Z tym placeniem, wiesz... teoretycznie za nic nie placisz za porod w wodzie. W praktyce umowa w polozna do rodzenia w wodzie moze byc konieczna. Jak pisalam, to jedyna gwarancja, ze rzeczywiscie bedziesz miec sale z wanna i ze Cie do tego zakwalifikuja. Mozesz zawsze probowac zalatwic to inaczej, ale wiesz... Ja jestem z rodziny lekarzy znanej w tym srodowisku i w zasadzie wiele zalatwiam za samo nazwisko, a za to jednak placilam. Na 100% maja tam wykwalifikowane osoby, osobiscie znam 2. Ta moja babeczka w zasadzie nie zajmowala sie niczym innym tylko porodami w wodzie, 25 lat doswiadczenia, ale byla droga (1500 zl). Jak mowilam, nie zaluje ani zlotowki, bo synek dostal 10 pkt a moglo naprawde byc kiepsko... Ta druga jest mlodsza i tansza o ile wiem, ale tez jest bardzo plecana. Moja znajoma z nia rodzila, gadalam z nia (pracuje w gabinecie mojego gina, ordynatora Ujastka z reszta :).

Jesli chodzi o dokarmianie - po porodzie nat dostajesz dzieciaka i karmisz jak chcesz. W ogole nie musisz go oddawac "na noworodki". Ja bylam po cc na morfinie i innych swinstwach, przez 1 dobe nie moglam sie ruszac, wiec malutki byl ze mna tylko kilka godzin. Mial problemy ze ssaniem, wiec tak czy tak chcialam, zeby go dokarmialy. Bardzo jednak dbaly, zeby przystawiac gdy tylko mozna, kobietke ktora z mna lezala zachecaly zeby tylko cyca dawac. Jak moje problemy z karmieniem poglebialy sie, wyslaly mnie do babeczki, ktora jest doradca laktacyjnym (w Ujastku jest poradnia laktacyjna). Baaardzo mi pomogla, wlasciwie dzieki niej zaczelam karmic. Fajne bylo tez to, ze jak padalam na pysk to braly dzieciaka i daly mi sie przespac...
 
Do góry