reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Tak się właśnie zastanawiam, jak tu Wam wszystkim odpisać :-D:-D:-D. Od rana siedzę zawalona papierami, jakimiś saldami księgowymi i naprawdę mam tego po dziurki w nosie. Na bank będą mi się dzisiaj śniły cyferki :confused2:.
Poza tym jest mi zimno. No ale dość narzekania :-D.

Truskafffka, wszystkiego najlepszego dla Mateuszka! Tort jest fantastyczny :-D. A co do figury..tak..pupa a'la Lopez to właśnie ta, na której siedzę ;-).

Inka, Asińska - witajcie na pokładzie! :-)

Kiniusia, powiem Ci, że ja też mam niesamowity smak na jabłka cały czas..chociaż ostatnio pilnuję się, żeby jeść też inne owoce, bo przez jakiś czas były tylko jabłka i jabłka :-p.

Iza marina, słyszałam już jakiś czas o tych spotkaniach i nawet miałam się wybrać, ale ostatnio mam tak mało czasu ( a nawet nie pamiętam czy te spotkania nie odbywają się przypadkiem w godzinach mojej pracy), że w końcu sobie odpuściłam.

Daga, słowami babci naprawdę się nie przejmuj. Jest tyle kobiet, które źle znoszą ciążę, i tyle ciąż podwyższonego ryzyka, że nie musisz czuć się osamotniona. Tak naprawdę każda z nas przechodzi to inaczej i nie ma w tym nic dziwnego. A my tu jesteśmy właśnie po to, żeby się wspierać i sobie pomagać - dokładnie tak, jak napisała kociatka ;-). Czasami słowa otuchy i zrozumienia działają o wiele więcej, niż suche stwierdzenie lekarza, że z ciążą wszystko jest w porządku.

Iwona, mój brzuszek właśnie też jakoś od wczoraj skoczył :tak:. A apetyt mam niemały...

Kania, tak trzymaj - niech dobre samopoczucie Cię nie opuszcza!

Kociatka, Kiniusia, Szczebiotka, w temacie mam też dorzucę swoje trzy grosze. U mnie bywało różnie, czasem non stop kłóciłam się z mamą, często miałyśmy "ciche dni", nie mogłyśmy dojść do porozumienia. Ale ten czas chyba już minął. Mimo wszystko mama zawsze stała za mną murem i zawsze mogłam na nią liczyć. I wiem, że tak będzie nadal. W ciągu kilku ostatnich lat różnie nam się mieszkaniowo układało i 2 razy mieszkałam już sama, potem byłam zmuszona wrócić do rodziców ze względów finansowych..wcale mi się to nie podobało. A dziś pakuję swoje rzeczy ze świadomością, że ta wyprowadzka jest już taka "naprawdę" i łezka mi się w oku kręci. Wcale mi się nie spieszy żeby przewieźć te swoje rzeczy i mimo, ze bardzo się cieszę na swoje nowe życie, to wiem, że jednak będę tęsknić. A to tylko 20 km!!!! ;-)
 
reklama
Szczebiotka, Ciebie nawet nie zdazyliby do wanny wsadzic:-D Fajnie, ze tak szybko Ci poszlo. Ja tez wolalabym w szpitalu, nigdy Qrcze nie wiadomo co sie moze wydarzyc...

Basieniak, super ze dziec zdrowy! Rozglaszajcie zatem dobra nowine:-) Zdrowia dla Wikusi


My sie lepiej mamy - maly mniej furczy, ja zamordowalam zarazki gardlowe plukanka z woda utleniona. Plus tona miodziku (mniam!), czosnku :)sorry:) i malinek domowej roboty :)-p)
 
basiekank - super, że na wizycie wszystko ok!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja obstawiam, ze Wiki jednak sporo zębów na raz idzie i stąd te gorączki...... trzymam kciuki za cierpliwość :tak:
ja tez tak jak Ty i kociatka nie mam najlepszych stosunków z Mamą, ale postaram się, żeby z moimi dziećmi mieć dobre.....
dlatego ciesze się, ze teściowa super, no ale daleko mamy - bo az 360 km..... no ale jak trzeba to przyjeżdża....

kiniusia - mi tez troszke sie sączy z lewej piersi głównie - ale po prostu na staniku robia mi sie małe żóte plamki...
no ale u Ciebie to baaaardzo wczesnie... przy poprzedniej ciąży tez tak miałaś??
no i daj znac co wymyśliłaś na ten weekend, rzeczywiście 2 dni bez MMa... ale potem ma coś wolnego, zeby Ci wynagrodzić?? :-)

Truskaffka - wszystkiego naj dla synka - super chłopak ;) to on równolatek z moim Adasiem ;)
a cieszy sie na rodzeństwo??

oj kociatka - dobrze, że jest Mama z Toba ;) a jak noga??

ala - ja też mam wizyte we wtorek :-D o 19ej ;)

ja też mam więcej energii, ale dzisiaj musiałam trochę dospać rano..... po 16ej ma przyjechać gość wpłacić zaliczkę, więc będę miała już spokój....
 
Wróciłam wczoraj ze spotkania o 21.30 :crazy: Dlatego dzisiaj sobie odbijam, pracuję z domu. Tj. powinnam w końcu zabrać się za coś, ale jakoś mi nie idzie. Cały weekend przede mną, dzisiaj odpoczywam. Miałam nawet zamiar coś ugotować, ale zwyczajnie mi się nie chce :) Leżę i czytam książkę...

Truskaffka gratulacje dla Mateuszka!!!

Basieniak, bardzo się cieszę, że wszystko ok. No to teraz już nie masz powodu by nie mówić o ciąży :)))

Agula jak Ty to robisz, że do Ciebie dzwonią w sprawie samochodu? Ja próbuję sprzedać od miesiąca, miałam do tej pory jeden! telefon, w niedzielę wstawiłam samochód do komisu i na razie cisza...

Co do wózka, nie mam jeszcze swojego typu, jak pisała Agula - wszystkie mi się podobają :))) i najchętniej kupiłabym kilka.
 
agula no u nas też teściowa jak tylko jest potrzeba to zawsze pomoże:) Nawet na wakacje z nami pojechałą w tym roku:) I mam pewność, że nigdy za bardzo wtrącać się nie będzie bo jej teściowa dosłownie do garnków jej zaglądała i ona absolutnie tego unika. Fakt, że w ten sposób nigdy sama nic nie proponuje, ale zawsze z chęcią małą się zajmie:) No a Wiki to chyba na prawdę ząbki... Ale ile te ząbki mogą iść i męczyć te biedne maleństwa...
 
Agula noga nic a nic nie boli, dziekuje. Elegancko zanikaja mi miesnie, coraz luzniej mi sie w tym gipsie robi:szok: Dobrze ze choc tesciowa Ci pomaga... Przy trojce dzieciakow nie bedzie latwo (choc starsze masz juz fajnie podrosniete - zazdroszcze..)

Makunia, mama to zawsze mama. Dlatego jestesmy takie cholernie wazne;-)
 
Iza fajnie ze dałas cynk z tymi warsztatami, tez się wybiore, już się zapisałam J

Daga kazda ciaza inna wiec mówienie ze z Toba jest cos nie tak bo Ci np. niedobrze jest bezsensu.

Truskaffka sto lat dla syna. Sper zdjecie z brzuchem J

Kociatka fajnie ze kolejna opinia osoby zadowolonej z X landera. My jeszcze z zakupem czekamy min do nastepnego tyg, ale pewnie już wielu mądrzejszysz argumentow nie wymyslimy ;)

Ala ja tez podgladanie malego mam we wtorek J

Widze ze wkoncu troche poweru się pojawilo, i dobrze, ja swój dzisiaj wykorzystam na cwiczeniach ;) Trzeci dzien z rzedu to samo na obiad… dobrze ze jutro u mamy J
 
przy porodzie też chcę mieć mamę. Niekoniecznie na sali porodowej bo tam ma być mój mąż ale chcę by była blisko i w razie czego interweniowała, mama to mama, zawsze pomoże :)

Dla mnie tez mama ważna jest bardzo i chciałabym żeby przyjechała na końcówkę ciąży. Przy porodzie chciałabym żeby był mąż ale gdyby nie zdążył albo nie mógł wyjść z pracy, wolałabym żeby był obok ktoś bliski. Nad wersją mąż + mama się nie zastanawiałam. A można tak ? Czy w szpitalu nie będą mieli nic przeciwko?
Co do teściowej ach, szkoda gadać, mój mąż zastanawia się czy zdąży przyjechać poznać wnuka przed 18, kompletna olewka, mąż dzięki mojej mamie dopiero ma prawdziwą matkę która traktuje go tak jak swoje dziecko.

Truskaffka wszystkiego naj dla synka.
agula, ala, betina ja również z niecierpliwością czekam na wtorkową wizytę, moja o 18:30

Na Warsztatach położna, ratownik i inni byli miejscowi czyli z Warszawskich szpitali, i z ich wiedzy chyba skorzystałam najwięcej, a wiemy że od ludi wiele zależy, mam nadzieję że w innych miastach warsztaty też okażą sie przydatne, no i może któraś zgarnie więcej gadżetów niż ja :) , choć ja cieszę się chociażby z tej małej buteleczki- jest to pierwsza rzecz dla naszego maleństwa.
 
Ostatnia edycja:
reklama
kiniusia - mi tez troszke sie sączy z lewej piersi głównie - ale po prostu na staniku robia mi sie małe żóte plamki...
no ale u Ciebie to baaaardzo wczesnie... przy poprzedniej ciąży tez tak miałaś??
no i daj znac co wymyśliłaś na ten weekend, rzeczywiście 2 dni bez MMa... ale potem ma coś wolnego, zeby Ci wynagrodzić?? :-)

Tak, w 15 tc wtedy się pojawiła siara.
Na weekend w sumie nic nie wymyśliłam, no nie pierwszy raz i nie ostatni M. ma służbę weekendową. ;) W poniedziałek zda służbę i o 9 rano już będzie po pracy, za służbę weekendową należą mu się dwa dni wolnego, ale on nie wykorzystuje ich od razu tylko tak sobie zbiera. ;)
jutro jest jarmark franciszkański więc pewnie się wybiorę zobaczyć co tam ciekawego ;)
Byłam na jodze, teraz herbatka i z laptopem leże w łóżku :)
 
Do góry