reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2013

Widzę, że etap jedzenia na tapecie :-) ....A jak u Was z wstawaniem w nocy na siusiu?? Daje się już we znaki??

Ja z siusiu to mam co trochę już od końcówki lipca początku sierpnia. Fakt piję dużo wody mineralne (około 2 - 2,5 litra dziennie), ale wcześniej tez tak piłam i pęcherz miałam pojemny. A w ciązy lece siusiu bo czuję , że bardzo mi sie chce a w efekcie jest tylko troszkę. W nocy średnio wstaję 2- 3 razy i to już tak od miesiąca. Niestety wyjście spod ciepłej kołderki to masakra

A co do jedzenia . Ja jem mało ale często, tak co godzinkę :). Od początku ciąży przytyłam 1,6 kg. Wymiotów nie miałam , ale pojawiają się bóle głowy , czego w wcześniej nawet przed ciążą raczej nie było.
 
reklama
Ja chyba na każde 100 ml napoju, wysikuję cały litr! W nocy wstaję po 2-3 razy, w ciązgu dnia jeszcze gorzej bo piję więcej, to i do toalety latam częściej.

Głowa czasem pobolewa ale rzadko.

Z objawów to nadal mało energii mam. Nie ma się czemu dziwić, skoro w nocy nie śpię tylko do kibelka latam. No i mam spory apetyt. Na razie wiele nie przytyłam i mam nadzieję, że tak zostanie ale pewnie jak tak dalej pójdzie to po ciąży będzie mnie czekało sporo ćwiczeń.

Ruchów nie czuję jeszcze choć czasem mam takie uczucie jakby coś lekko łaskotało mnie od środka. Pewnie jeszcze to nie to, ale to uczucie jest zupełnie nowe dla mnie.
 
Mnie dzisiaj też cały dzień boli głowa może jest coś niedobrego w powietrzu. :( Mam uczucie nieustającego głodu, jak to Anka napisała i trochę się przeraziłam, że u niej to się zakończyło +29kg. No ale skąd tu wiedzieć ile jeść, żeby było dobrze a nie przesadzić..? Z siusiu w nocy muszę raz, ale przed spaniem robię dwa na zapas :-D
Gratuluję mamusią, które wychodzą za mąż, szczęścia życzę.
Ja sobie jeszcze odpoczywam na l 4, ale zamierzam się wybrać do pracy, chociaż jak sobie pomyślę siedzieć tam 8 h, bez możliwości błogiego położenia się na łóżko to mi się nie uśmiecha. Ale z drugiej str trzeba się wyrwać z domu, do marca jeszcze czasu jak marasu :)
 
U mnie siusiu nocne raczej raz i to kolo 5h.
Patula kazda z nas jest inna wiec moze u ciebie nie koniecznie bedzie 29kg:rofl2: Z tym ze szybko stracilam te kilogramy bo po 6 tygodniach wbilam sie w swoje jeansy:tak: Mam nadzieje ze teraz tez tak szybko pojdzie:-D
Krolowa dramatu moja funfela ruchy poczula dopiero w 20tc a to jej trzecia ciaza wiec jest jeszcze czas;-)
Asinka zdrowka dla Tymka
Makunia na mnie tak dziala zapach pizzy, odrazu mam odruch wymiotny:baffled:
 
u mnie mąż się śmieje, że dziecko siedzi mi na pęcherzu bo latam siku jak najęta,w nocy 3 razy...;-)Może już bobas zaczyna mie przygotowywać do bezsennych

Zdrówka dla Tymona!!! U nas katar już na końcówce:-D
 
dzisiaj pewnie ostatnie promienie słońca, trzebaby wykorzystac, choc dzisiaj czeka mnie siedzenie w kolejce przez pol dnia pewnie..
 
iza marina dziękuje za linka o warsztatach, zapisałam się u mnie w mieście :) daj znać jak po warsztatach.

a ja dziś znów w pracy, ale też powoli myślę o l-4 codzien pobolewa i kłuje mnie podbrzusze tak jakby kości łonowe? nie wiem czy to normalne..po południu chodzenie po schodach sprawia mi problem po cąłym dniu na nogach :/
siku latam tak jak niektóre z Was po 2-3 razy w ciągu nocy.boję się gdzie tu dalej, jak później tylko gorzej ;)
i apetyt i mi wraca narazie około 2 kg na plusie, ale brzuszek widoczny :)
 
iza- ja w niedziele byłam na grzybach z babcią i dziadkiem i z mama i siostrami i zebraliśmy 4 i pół wiader grzybów :)
Wczoraj o 23 byłam z małym na pogotowiu bo wariował i wpadł w kant stołu i sobie zrobił dziurę w czole, masakra wam mówię a tyle nerwów było że masakra :/ pan chirurg założył taki szew z plastrów w piątek kontrola :( mam tylko problem Piotruś nie ma ubezpieczenia a muszę donieś do szpitala w ciągu tygodnia że jest ubezpieczony i nie wiem co zrobić :( jak myślicie opieka społeczna ubezpieczy mi Piotrusia?
 
reklama
witam

gratuluje malzenskich planow :) ja juz jeden slub mialam i moj tez i na na dzien dzisiejszy nie planujemy.
a co do nocnego siku to ja mam pobudke miedzy 3-5 w nocy. a w dzien to co chwilke latam.no i apetyt mam ogromniasty:)pozdrawiam serdecznie.
 
Do góry