ala - ja też się ciesze, że mogę sie moimi nacieszyć teraz jak jestem na zwolnieniu :-)
więc i Ty ciesz się synkiem
a jak się małe urodzi to lepiej, żeby starsze nic ze żłobka do domu nie przyniosło - tzn żadnego wirusa...
Szczebiotka - dzięki za życzonka dla Adaśka
taki był szczęśliwy wczoraj, ze szok
przyjechał mój ojciec i mu nakpił Gormitó, potem Ewa Mai chrzestna tez go zabrała na zakupy i znowu nakupił sobie Gormitów
więc szczęście pełne
no i obiadek, torcik - miły dzionek :-)
współczuję tych wymiotów - ale to juz mam nadzieje ostatnie podrygi
daga - ja przy mai w ciąży zmieniłam sobie mleczko do twarzy
i zaczęła mnie twarz piec, wiec ja jeszcze wiecej tego mleczka dla schłodzenia :-) rezultatu nie musze podawać - twarz czerwona jak u indianki i swędzenie.... jak odstawiłam to przeszło...
dlatego po temtej nauczce raczej nie zmieniam kosmetyków w ciąży - a jak już musze to najpierw testuję i patrze, czy nie uczula... mam nadzieję, że odstawienie wszystkiego pomoże....
a może lepiej uzywac tych kosmetyków ciażowych?? ja sobie kupiłam krem na razstępy - chociaz i tak nic mi to nie pomoże, bo po poprzednich 2 ciążach mam rozstępy, ale może nie będzie nowych... najwięcej mam niestety koło pępka - bo zawsze byłam chudzielec.....
basieniak - ciesze sie, że nocka lepsza
dzieci szybko się adaptuja i z tego co pamiętam pamięć mają na ok. 3 dni
królowa, basieniak - no i fajnie, ze się spotkamy w końcu!!!!!!!!!!! rozumiem, że 18sta jest ok??
patrycja - może to tętno ze stresu????? bo rzeczywiście bardzo wysokie... a mierzyła kilka razy czy raz??
miłej reszty niedzieli kochane ;-)