reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2013

makunia wiem jaki to problem bo sama czesto mialam z tym klopoty. teraz pije na czczo slaba kawe z mlekiem i od razu ide do wc. odpukac zeby juz tak zostalo. najgorzej mam jak gdzies wyjezdzamy na noc to nigdy nie moge sie zalatwic, potrafie sie meczyc nawet tydzien.
tak jak pisalas owoce powinny pomoc, ale czasem nie daja rezultatu, staraj sie i tak je jesc najlepiej brzoskwinie, kiwi, jablka. bardzo pomaga naturalny sok ze sliwek, lepszy niz same sliwki. u nas mozna upic w sklepach nie wiem czy jakies firmy robia w polsce.
sprobuj tez otreby, wsyp sobie duzo do jogurtu, albo mleka jak lubisz.
jak to juz nie podziala to polecam czopki. spytaj sie w aptece bo w polsce pewnie sa inne firmy niz w uk. ja po takim czopku nieraz odczekalam tylko 5min i szlo:)
 
reklama
Bry wieczór...
Patrycja
to dobrze że wcześniej udało Ci się zapisać do dr.
Czarnana82 trzymam za Was kciuki, dużo sił Ci życzę, byś mogła przetrwać ten ciężki okres.
Agula to mnie pocieszyłaś... moja ma już prawie dwa lata, im później tym gorzej. Mąż "powalczył" z nią w pokoju trwało to jakieś 5 minut... A w nocy często się budziła i płakała za smokiem? Wszystkiego Naj dla Twojego synka.
Kiniusia pobytu w Krk i udanej imprezy :-)
Natalia88 jak Twoje mgr? co to jest 7 kg :-)
Witaj Justa21985, co do Twojego nastroju to wierz mi, że podobnie miałam, dla pocieszenia powiem że mija :-)
Male-Sklo witaj :-)
Basieniak dzięki, póki co ryku aż takiego nie było, i mkam wrażenie że zrozumiała że smoka już nie ma, chociaż może się łudzę, zobaczymy jak będzie w nocy.
Makunia dużo pij, to i żołądek będzie lepiej trawił, a na zaparcia to ja też już sposobu nie mam :-( Czasami kiwi na noc pomagało, woda ciepła przegotowana z rana z miodem i cytryną.
Heledorka spokojnego lotu. Ps. Ty dalej popalasz?
Noelka a jak Ty się czujesz? W pracy Cię oszczędzają?
NomiMalone piękne te grzybki :-)
 
Basieniak więc ryku nie było, pojęczała max 10 minut, były prośby, zapytania ale mąż usypiał głaskał po plecach i usnęła przytulając nową owieczkę, którą dostała w zamian za pożegnanie się ze smokiem. Możliwe że zrozumiała, że smoka już nie ma i nie będzie, ale zobaczymy po nocce i weekendzie.
 
Kania - myśmy i od smoka odstawiali i od cyca, więc było gorzej... ale po tych 3 nocach już było ok ;)
dzięki za zyczonka dla Adasia ;) mam już 5cio latka w domu :tak:
a Adama odstawiliśmy później - własnie chyba koło 2 lat albo i później, bo on juz w nocy nie cycał, więc sam smoczek mi tak nie przeszkadzał.... ale jemu schowaliśmy smoczek jak pani dr przyszła na jakąś wizyte i powiedzieliśmy, że zabrała wychodząc i juz nie ma ;) mądry chłopak - załapał i poszło :-D
Oliwka - tez mądra dziewczynka - tez na pewno załapie i fajny pomysł z ta owieczką :-)

Justa - no tak to jest, że jak się zachodzi w ciążę to najlepiej z ciężarnymi, bo reszta nie rozumie... potem jak są dzieci, to też najlepiej z takimi, bo bezdzietni nie rozumieją że nam się świat przewartościowuje ;)
witaj nas i pisz co Ci tam na sercu leży ;)

Male - witaj ;)

Nomi - śliczne grzybki ;) ja tez lubię zbierać ;)
a co do kręgosłupa - to mi dokucza prawie od samego poczatku - coś tam w krzyz wlazło, czy może w prawe biodro i boli... no ale to pewnie jeden z uroków ciąży :-)

mnie jakoś zaparcia nie dopadły, chociaz biore te preparaty z żelazem i trochę niestety czekoladę wciągam ostatnio ;-)
chyba jest w aptece coś co się nazywa laktuloza - polecali mi to dla dzieci na zaparcia - więc może w ciąży tez można???

Królowa - jak po wizycie??

Patrycja - za jutro kciukiam &&&&&&&&&&&
rozumiem, że plamień już nie ma??

basieniak - cierpliwości - bedzie dobrze :tak:
a widzę, że malutka w przesilenie letnie urodzona - najdłuższy dzien w roku ;) to już raczek jest?? czy jeszcze bliźniak??

miłego wieczorku kochane ;)
 
trzymam kciuki i życzę wytrwałości w pożganiu z smokiem:-) Nam poszło sprawie jak mały miał 14 miesięcy

A my dziś podjęliśmy z mężem decyzję, że rezygnujemy ze żłobka więc ciesz się jak głupia... rozstanie dopiero w we wrześniu 2013 kiedy będzie szedł do przedszkola:)
 
ala - ale rezygnujecie bo Gabryś choruje czy dlatego, ze w domu siedzisz?? bo chodził teraz??

betina - to ja chyba odkopię moje spodnie ciążowe, skoro nagle ludzie uprzejmiejsi się robią :-D
 
Kania ważne, że miło spędziliście rocznicowy wieczór, na szaleństwa do białego rana będzie jeszcze czas:-)
Powodzenia przy odstawianiu smoczka, mam nadzieję,że faktycznie Córeczka zrozumie. Ja też noszę się z tym pomysłem ale cały czas coś a to przeprowadzka, choroba, wyjazdy itp ale u nas to nie jest, odpukać, bardzo uciążliwe więc brak mobilizacji
Agula sto lat dla Adasia:-) troszkę spóźnione ale jak najbardziej szczere życzonka, mam nadzieję, że dzień Wam się super udał.

Justa, Male witajcie wśród marcówek:-)
Justa tu na wsparcie i zrozumienie zawsze liczyć możesz, co do Męża i koleżanek nie bądź zbyt surowa, nikt nie jest w stanie tak naprawdę zrozumieć i tej wielkiej radości i obaw, które mamy w sobie, większość świata otaczającego potrzebuje o wiele więcej czasu a jeśli koleżanki nigdy nie doświadczyły to zwyczajnie nie potrafią sobie nawet tego wyobrazić-ich strata.
Nomi ależ ja Ci zazdroszczę, ja chętnie nawet na 2godzinki bym wyskoczyła, jak ja tęsknie za zapachem lasu:-( ale może uda mi się namówić Męża, żeby mnie puścił choć na tydzień do Polski to może się załapię na kilka prawdziwków w koszyku
Basinek współczuje akcji towarzyszących odstawianiu smoczka, bądź dzielna może być tylko lepiej.
Jeśli chodzi o zaparcia, to mi pomaga mój zestaw, pomidory, nektarynki, jabłka i ciemne pieczywko
My dziś kolejny intensywny dzień, i jęczący od rana bo Synek od 7nie spał (usnął po 22) jak usłyszał, że z dziećmi się idziemy bawić to nawet śniadania mi nie dał całego zjeść b o dosłownie wył nade mną, potem ze znajomą pojechałam na krótką wycieczkę, no i niestety ona nie jechała tak ostrożnie jak mój Mąż i cudem potem dobiegłam do własnego kibelka, ja wymiotowałam a mały nade mną ryczał bo nie pozwoliłam mu iść się pobawić do koleżanki, wykończona zupełnie położyłam go spać na popołudnową drzemkę 2godziny wcześniej niż zwykle ale tego potrzebował bo zasnął od razu praktycznie, potem tygodniowe zakupy, wróciliśmy do domu po 20stej myślałam, że padnie mi od razu a On do 22:30 i jak tylko wychodziłam to wrzask, a największy jak brat próbował mnie zastąpić, no nic mam nadzieję, że rano dłużej pośpi.
Z pozytywnych spraw, dziś już nawet w dzień poczułam "łaskotanie" od kilku dni przed pójściem spać czułam ale pewna nie byłam czy to Maleństwo a dziś już jestem:-)
Dobrej nocy Kobietki

ps mnie dziś tęsknota za domem i Mamulką dopadła i znajoma mi przesłała na poprawę humoru, nostalgicznie trochę ale na serduchu ciepło się robi więc polecam:
Wojciech Młynarski - Nie ma jak u mamy - YouTube
 
Agula, wszystko ok, dzięki. Nawet przezierność wyszła mniejsza a dzidzia wydaje się większa :) Rozumiem, że to margines błędu bo wątpię by urosła przez 3 dni 0,70 mm ;)

Co do przyszłego tyg. - wtorek jest ok, nie wiem czy ta koleżanka nie zadzwoni w ostatniej chwili postanawiając wyprawić urodziny właśnie wtedy, ale nie sądzę. Jakby co, dam Wam oczywiście znać wcześniej.

Dzisiaj rano przeszłam małe załamanie bo pomyślałam sobie, że ta maść którą dostałam na pryszcze, może zaszkodzić dziecku. I zaczęłam się wkręcać. Tłumaczę sobie, że lekarz wiedział o ciąży i wiedział co przepisuje a mój ginekolog potwierdził, że stosować mogę. No i tłumaczę sobie, że przez skórę nie wchłania się dużo. Eeeeeech...
Czekam aż mąż się obudzi by mu pomarudzić... :/
 
reklama
Królowa a jaka masc dostalas? ja tez stosuje jednak od poczatku ciazy, ale dermatolog wiedziala ze w ciazy jestem wiec na pewno nie zaszkodzi
Niestety swietnych efektow to ona nie daje ;) pewnie dlatego właśnie ze musi byc delikatniejsza

w brzuchu burczy, meza nie ma, a obiecal ze sniadanie zrobi :/
 
Do góry