Witajcie Dziewczyny
Dawno się nie odzywałam, ale mam strasznie napięty grafik
dobrze że mam teraz z wieloma z Was kontakt na facebooku
. U nas ogólnie wszystko dobrze. Mariuszek ma tylko wieczny katar
przechodzi mu na dwa trzy dni i wraca z powrotem, od dwóch dni też troszkę pokasłuję, ale chyba na razie to nic groźnego. Ma humor, ładnie je więc obstawiam że to przez ząbki, wychodzą mu dwie dolne jedynki i przebić się nie mogą i mały przez to strasznie marudny
. Zrobił się też strasznie mobilny, już praktycznie się nie czołga tylko zasuwa na czworaka, ładnie sam siada, staję na nóżki
. Mówi też coraz więcej
jak czymś rzuci to mówi ne ma, jak woła Jasia to mówi aś i czasem próbuję powtórzyć to co mówię do niego
. Cwaniak rozumie wszystko co się do niego mówi
dobrze wie jak czegoś nie wolno i ostatnio się wycwani i jak mówię do niego " Mariuszek nie wolno" to robi taką śmieszną minkę i potem zaczyna szlochać
nauczył się tego od Jaśka, bo mój starszy syn ostatnio jak mu się czegoś zabrania to zaraz płacze i Mariuszek bierze z niego przykład. Mi trafiło się zlecenie dość duże, a strasznie mało czasu
więc nawet zdjęcia poszły teraz w odstawkę
, ale mam nadzieję że nadrobię w święta
Cieplutko Was Pozdrawiam i przesyłamy buziaki dla Marcowych Maluchów