reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2013

reklama
Kania 78 Witaj podawałam Zuzi kaszkę ryżową, bezmleczną ( jablkowa, bananowa) bez dodatków nie mogłam znależć polskiej do tej pory. Teraz znalazłam kleik ryżowy bezsmakowy i go teraz podać:-) Przez te dwa dni przerwy nic nie podawałaś tylko na mleku była Gabrysia? Zuzia urodziła się z wagą 4,225kg teraz myslę,że ma ok 8kg więc jest już co nosić. Trzymam kciuki za Oliwię;-) na początku moze być różnie ale napewno jest dzielna i się przyzwyczai, aby panie przedszkolanki miały dobre podejście do dzieci ( bo z tym niestety różnie bywa)
Trytytka zadzwonilam do pediatry i mnie uspokoiła, że po jabłuszku to całkowicie normalne i przy podawaniu nowych pokarmów mam się przygotować wręcz na tęczę:-D kaszki dla małej też nie podchodziły, do jabluszka juz się chyba przyzwyczaiła. Potówki Zuzia miała prawie całe lato:-( tutaj były upaly po 45 stopni, na podwórko wychodziłysmy dopiero po 7pm. bo szkoda mi było małej w dzień ciągać na takim zaduchu, nie było nawet czym oddychać wilgotność 100% masakra. Już gluten wprowadzasz? kurcze w Polsce to wszystko inaczej działa i dużo szybciej stałe pokarmy się wprowadza. To wieczór panieński chyba się udał jak cała niedziele chorowałaś :-D

Zuzkon Dużo zdrówka dla Kubusia! mam nadzieję, że szybko mu przejdzie i już nie będziesz musiala się martwić.
Moja mała dała mi dzisiaj w nocy popalić budziła się co 3 godziny albo i częściej.:rofl2: a tak ładnie już całe noce przesypiała. Podejrzewam, ze to przez zęby tydzień temu pierwsza dolna jedynka się trochę przebiła ( byłam w szoku jak to odkryłam bo mała nie marydziła , nic się nie dzialo ) a dzisial kolejny szok bo druga jedynka już prawie cała na wierzchu.:-D Wczorajsze zakupy mega udane:) mała ma następne 3 reklamówy ubranek. Jak wchodzę na dział z ubrankami dla dzieci to jestem w swoim żywiole i mogę z niego nie wychodzić :-) miłego dnia życzę wszystkim mamom i dzieciaczkom;-)

 
Ostatnia edycja:
Zuzkon nam mówiła pediatra (przy okazji szczepień) by podać środek przeciwgorączkowy dopiero jak przekroczy 38'C. Podobno mniejsza temperatura jest ok, organizm walczy z infeckją..
..
zdrowka dla Lauruni
i widze ze co kraj to obyczaj
Anka26,07 moze ja tez zobacze co 4 dni bede zmieniala potrawe:) powiedz mi prosze czy to normalne, ze po jabluszku u malej kupa nie wygladala normalnie? Raz byla zielona jednolita a dzisiaj rano to tatus mala przewijal to az mnie obudzil, rozne odcienie zielonego zazdroszczę Ci ze masz juz wprowadzanie za soba! Ja o 8pm zajechalam do szpitala a o 10,12 mala juz byla, nawet nie zdazyli mi epidural podac, ale to i lepiej. Tak tutaj sklepy zawsze czynne naweet e swieta i wtedy duze wyprzedaze. jakiej firmy ubranka sas najlepszej jakosci w niemczech?




:)
zmiana koloru kupüki przy podawaniu pokarmow to normalne
Sama zobaczysz ze po marchewce jest kupka marchewkowa, jak podasz szpinak to zielona
Na poczatku mozna to idealnie zaobserwowac wiec nie martw sie kolorem kupki jak brzuch nie boli to jest ok
Ja w Niemczech kupüuje ciuchy w Zara, H&M, mam tez ciuszki Tommy Hilfiger
anka ostatni budzi sie w nocy z placzem co mu sie nie zdarzało do tej pory. zobaczymy czy odstawienie jedzonka cos zmieni
juz doczytalam ze dekox skuteczny
Napewno za duzo nowosci i brzuszek nawalal
Teraz mamusiu nie wszytsko na raz;-):-)
Bry.
ANka u Nas niekorzystny biometr jest od piątku, a dziewczyny tak dały popalić przez weekend że nie wiem jak się nazywam. Heh dzieciaczki to umieją wykorzystywać sytuację odnośnie prezentów ;-) Nacieszyłaś się córcią?


Oliwia dziś pierwszy dzień w Przedszkolu :-) oczywiście stres jest.
Trzymam kciuki za Dzieciaczki, które pierwszy raz zaczynają przygodę z Żłobkiem/Przedszkolem/Szkołą oraz za ich Rodziców.

Poza tym weekend ciężki, bardzo ciężki bo Obie były tak marudne że szok. Miałam ochotę wyjść z siebie i nie wracać. Nie wiem czy Gabi po szczepieniu taka marudna, w nocy co chwila pobudki, płacz, prężenie się przy jedzeniu w ciągu dnia albo zmiana mleka z 1 na 2 ją tak przytłoczyła albo biometr niekorzystny był dla Nas wszystkich. Oliwia też zakatarzona, w sobotę się skarżyła na ucho, wczoraj na coś innego i tak w kółko coś...
Laura wraca dopiero jutro
Maz juz jest na miejscu wiec ciesza sie soba
Oj dzis to u nas byl biometr niekorzstny pierwszy raz Ethan spal mi 2 razy po 20 minut:szok:
Dzis spi juz od 19 wiec mam czas dla siebie:-)
Hej dziewczyny my już po weselu , było super, babcia poradziłą sobie z Nikusią super, także jestem zadowolona :)



Dobra lecę po małą do babci , bo kazała nam ją dopiero dziś odebrać , żeby się na spokojnie wyspać itd. Kochana mamusia :)
fajnie ze weselicho sie udalo no i ze masz taka cudna mame ktora zajela sie wnusia
Czekamy teraz na jakies fotki
kuba no wczoraj jak mial te 38,6 o 16 dostał 2 czopki paracetamolu.niestety o 23 znow mial tyle samo...dziś rano jakwstał to mial 38,2...z samego rana.. niestety ciag dalszy nie wiadomo czego..;/
obstawiam ze to trzydniowka

Czesc

ja dziewczyny chorowalam cala niedziele po panienskim takze chwala mojemu mezowi ze do 16:00 byl zarowno matka jak iojcem i moglam spokojnie dojsc do siebie:) mala od kilku dni przemarudna, zeby juz prawie na wierzchu:( ida i dolne i gorne jedynki.... natomiast noce przesypia normalnie i budzi sie kolo 6!! dzieki za rady - kupilam te pipetki male camilla i zel (denti baby czy jakos tak - innego nie bylo) i na chwile jest lepiej:) wybaczcie brak polskich znakow...
fiufiuuu to Pani nam tu dobrze zabalowala:-D
Mi tez szykuje sie panienskie ale jeszcze nie znam szczegolow
Tatus spisal sie na medal jak mamusia miala czas do 16:tak:



U mnie dzis zakupowo
Bylam w sumie tylko w 3 sklepach Zara, H&M i Deichmann
Oczywiscie nie kupilam nic dla siebie, obkupilam dzieci na jesien:tak:
Ethanowi brakuje spiworka do lozeczka i bucikow
Dla Laury musze kupic jakas kurtke do szkoly i moje dzieci sa gotowe na chlodne dni:tak:

Po powrocie zrobilam porzadek w mojej szafce i znow worek ciuchow idzie na czerwony krzyz
Ja nie wiem skad ja mam tyle ciuchow:szok:
Oficjalnie od wczoraj spimy w stolowym a Ethan ma swoje lozeczko , ale ze meza nie bylo spal ze mna:-D
Pewnie jutro jak juz bedzie Laura oboje beda spali w swoim pokoiku:tak:
Pranie sie kreci wiec musze jeszcze rozwiesic a tak jestem gotowa ze wszystkim
 
Witam się z rana, póki Gabrysia śpi.
Oliwia przyszła bardzo radosna z przedszkola. Były opory przed wejściem do nowej sali, ale przyszła jej koleżanka z żłobka i poszły już razem. Jak wróciła, uśmiech na twarzy się malował a pod nosem nuciła pioseneczkę "Jestem sobie przedszkolaczek..."Zebrałam Gabrysię bo spać mi nie chciała i poszłyśmy we trzy na spacer, głównie do ośrodka zdrowia bo chciałam zapisać się na zabiegi. Okazało się, że na skierowaniu nie mam wbitej pieczątki że inna placówka ma podpisaną umowę z nfz, więc na dniach muszę jechać do pobliskiego miasteczka żeby mi wbili tę pieczątkę a termin rehabilitacji 2 grudnia :szok::szok::szok::szok::szok::szok: Jak to usłyszałam to oniemiałam, no ale cóż zapisać się trzeba. Wracając wstąpiłyśmy do rodziców na mieszkanie, super wyremontowane, jak nowe, dopiero co kupione heh :-) I na kogutach wracałyśmy do domu, bo Gabrysia już była padnięta i głodna (u mamy jeść nie chciała). Po powrocie akcja kąpiel i spanie. A o 22 już była pobudka z wielkim płaczem :-( :-( :-( i znów nockę przespałyśmy razem.

Aleksp mam nadzieję, że przeszedł ból, a wizyta u neurologa nie zaszkodzi.
Betina79 moja też płacze w nocy, dużo się pręży i puszcza bąki wiec na pewno coś z brzuchem. Mogłabym ją karmić tylko piersią ale Ona niedojedzona jest.
Trytytka 5-teczka dla męża, że żonie dał odespać po imprezce i sam się wszystkim zajął.
Emilka008 mam nadzieję, że kleik pomoże, moja niestety nim pluła, zresztą kaszką też, teraz kupiłam kukurydziany zobaczymy, może będzie lepiej. Oliwia już trochę zaprawiona, bo do żłobka chodziła dwa latka ale wiadomo nowe otoczenie, nowa pani, troszkę inne dzieciaczki, choć kilka dzieci z żłobka przeszło z nią do tej grupy. Fajnie, że zakupy się udały :-)
Asinka super wieści, waga naprawdę podskoczyła :-) Tylko 0,5 kg mniej od mojej waży. Nie dziwię że Cię duma rozpiera :-)
Anka to dziś ten wielki dzień powrotu, fajnie :-) Cosik rzeczywiście jest na rzeczy z tą pogodą bo moja wczoraj też tak spała :-/ Super, że zakupy udane, Gabrysi też muszę jakieś buciki na jesień zakupić i Oliwii kurtkę, bo buty już ma. OOO fajnie że Ethan będzie spał z Laurą, też planuję przenieść Gabi do Oliwii do pokoju, tyle że chciałam go odświeżyć jeszcze przed zimą, w sensie pomalować. Tylko zabrać się do tego nie mam kiedy...
Madzia83 jak imprezka urodzinowa Jasia i chrzest Mariuszka i pierwszy dzień w przedszkolu Jasia?
Truskaffka a jak Matik w przedszkolu?
Deizzi jak Antoś pierwszy dzień w szkole???

I gdzie reszta Mamuś?
Lilluu, Tulipanka, Martuska, Szczebiotka, Kiniusia, Patula, Natalia88, Kociatka (sto lat Was nie było), Ewelinka, Herbata?
 
Kania dziekujemy na razie chyba dobrze :)Bynajmniej nikt nie dzwoni :) My mamy 7 km do Przedszkola Antosia, więc synek dojeżdża autobusem szkolnym i to to jest moim największym stresem. Dzisiaj o 13 mniej więcej powinien być na przystanku więc czeka nas spacer z Ignasiem po Antolka :)

A mogę się z Wami podzielić naszym szkolnym absurdem :) Moje dziecko ja odprowadzam na przystanek, później wsiada do autobusu i ma tam opiekę opiekuna ALE z autobusu do przedszkola MUSI go ktoś odprowadzić tj. 15 metrów. Kto??? Powinien rodzic :) Przejechać 7 km żeby przejść z dzieckiem po boisku 15 metrów. Opiekun nie może BO musi się zaopiekowac resztą uczniów stad też pomysł żeby rodzice wpisywali na oświadczeniach starszych uczniów. I w drugą stronę ten sam problem. Dziecko KToś musi z przedszkola odebrać i zaprowadzić do autobusu. W ten sposób jakiś 10 latek jest za przedszkolaka odpowiedzialny. Niedajboże coś by się stało ( choć to teren szkolny i zaden samochód tam nie jeździ) to winny jest rodzic tego starszego dziecka.
 
Deizzi to faktycznie absurd, może na pierwszym spotkaniu z rodzicami ktoś powinien poruszyć ten problem. Może szkoła powinna zapewnić opiekę dla takich dzieci i odprowadzać je z autobusu do szkoły i odwrotnie. Nawet jeśli miało by to kosztować, to chyba warto pomyśleć o tym. Bo nie rozumiem, czemu w autobusie opiekun jest a po wyjściu już go nie ma. Czemu ten opiekun z autobusu nie może dzieci do szkoły odprowadzić? A gdzie reszta dzieci jedzie, że jest On potrzebny nadal w tym autobusie. Kierowca nie mógłby poczekać 5 minut by opiekun z autobusu odprowadził dzieciaczki do szkoły???
 
hejka

mnie pogoda ostatnio dobija..bo śnięta chodzę cały dzień, masakra..nocki oki, wysypiam się, a w dzień mam za każdym razem ochotę na drzemkę z Melką iść pewnie ciśnienie mnie dobija..

no ale co nas nie zabije to na wzmocni, kawa podana...będę żyć:-p

Kania pięknie wszystkich wywołałaś :) więc ja się podpisuję pod pytaniami, fajnie by było jakby się dziewczyny odezwały;-)
i dziękuję, Mati oki, u nas w tym roku spokojnie, bo młody w zerówce, w przedszkolu, więc ekipa ta sama, miejsce też... ;) młody wczoraj uradowany od razu opowiadał że nowe książki mają, że już zadania robili..dumny jak paw:-D
a jak przychodzę po niego to od razu pyta "a gdzie moja siostrzyczka maleńka?" :-p
Tak bardzo trzymam kciuki za wasze spokojne nocki, bo kurcze i Ty wymęczona i dziewczyny jak się budzą, śpią niespokojnie to wymęczone, a to wszystko przekłada się potem na aktywność w ciągu dnia...
a piją dziewczyny melisę?

Deizzi no masakra jaki absurd...ręce opadają.
Czyli u was zerówka w szkole?
Asinka super wieści:-)

Trytyka no proszę, ale się tatuś spisał ;-) brawo;-)
a Tobie "zmęczenia materiału" współczuję hehe:-p:-D
Anka a jak tam budowa? kiedy mniej więcej planujecie się przeprowadzać?

pozdrawiam wszystkie mamuśki i maluszki :)
 
Truskaffka fajnie, że Matik został w sumie w tym samym miejscu, z tymi samymi dziećmi.
Zawsze to raźniej :-)
Co do melisy, tak Oliwia pije czasami jak jest bardzo pobudzona wieczorem a Gabi nie dawałam bo nawet nie wiem czy taką zwykłą mogę jej podawać, bo herbatki z melisą nie widziałam, może jest hmmm.
U Nas też pogoda kiepska i tak dziś wieje, że głowę urywa.
Gabi drzemie więc korzystam z chwili wolnego dla siebie.
Zbuntowałam się i obiadu dziś nie gotuję...:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Witajcie Dziewczyny
przepraszam że się nie odzywam, ale w zeszłym tygodniu trafiło się pilne zlecenie i teraz męczę projekt, termin oddania na 13 września, więc mało czasu, a sporo roboty:).
Kaniu Jasio z przedszkola zadowolony, wczoraj był od 8 do 15 i nie chciał wracać do domu:). W zeszłym tygodniu jeździliśmy od wtorku do piątku na 2 godzinki, poznawał wtedy panie, otoczenie i nowych kolegów i koleżanki. Myślę że chrzciny i urodziny się udały:) Było trochę zamieszania bo impreza 2 dniowa, a większość gości z daleka, ale jakoś daliśmy radę. Potem jeszcze na dwa dni zatrzymała się u nas w Gdańsku kuzynka męża(mama chrzestna Mariuszka) z dzieciakami, więc było wesoło.
 
Do góry