reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

znowu mnie długo nie było :( ale jakoś czasu brak i ciągle doły mam bo brak kasy a długi coraz większe.
Filipek był w końcu na pierwszym szczepieniu i zniósł je bardzo dobrze :) waży już 9 kg, kula się po całym łóżku i już go samego nie można zostawić, siedzi też sam ale troszkę chwiejnie jeszcze.
A w piątek do szkoły idę :)
Jak będę mieć wenę i czas to napiszę :)
 
reklama
Ten absurd jest już poruszany przez rodziców od kilku lat. W tym roku dyrektorka zabroniła pracownikom podpisywać takie oświadczenia np. moja ciocia pracuje w sekretariacie szkoły i mogłaby wyskoczyć na te dwie minuty do Antka a tak nie moze b Pani dyrektor nie każe. A opiekun musi zwracac uwagę tez na dzieci z klas 1-3 i dlatego zerówki odprowadzić nie może.

Trukaffka
tak zerówka przy szkole to jest. Oddzielny budynek ale ta sama dyrekcja, stołówka, dzieli ich tylko taki plac przed szkołą.
 
hejka

Dzis Ethan pobil rekord w sapniu bez mlöeczka spal od 19 do 9:30:-D
Najlepsze jest to ze wybralismy sie za butkami dla Ethana i za spodniczka dla Laury
W trakcie zakupow dziecko mi zasnelo i obudzil sie po godzinie:-D
Oczywiscie popoludniu szczelil kolejna drzemke 40 minutowa i potem o 18 30 minut
Od 20 nie mam synusia bo jest w kraiie snow:-)
Udalo mi sie zakupic spiworek dla Ethana zapinany z boku- bo moj syn spi na brzuchu wiec zamek nie mogl byc na srodku by go nie uwieralo

Truskafffka z nasza budowa to jest tak ze jestesmy uprzejmymi sasiadami i odwleklismy budowanie domu by sasiadka mogla zamontowac sobie balkony. Niestety glupota jest stawianie domu na cala szerokosc dzialki. Kobieta nie ma dojazdu za dom wiec uzyczylismy nasza dzialke firmie ktora montuje te balkony. Jeszcze podobno tylko tydzien i bedziemy zalewali:-)
Deizzi wiekszej glupoty to nie widzialam i nie slyszalam.
Kania samej melisy nie widzialam ale jest ziolowa:tak: U nas byl remoncik wiec teraz dzieci moga sie cieszyc pokojem:tak: 2.12 to bardzo odlegly termin:szok: kurde ta sluzba zdrowia to jakas abstrakcja:baffled:Kurcze w De to czekasz max 3tygodnie

Edit
Zapomnialam napisac ze dzis dalam rece Ethanowi zeby usiadl a on wstal na nogi
Nagralam filmik ale ze jestem rozneglizowana tonie wrzuce :))
 
Ostatnia edycja:
anka jak ja Ci zazdroszcze takiego śpiocha! Ja się dzisiaj cieszyłam jak przespała od 20.30 do 5 :) Ale Ethana to pobić mogłabym tylko ja (moje dziecię już nie, niestety) o ile tylko miałabym taką okazję ;)

betina gdzie wychodzisz? ja jutro wychodzę (służbowo) gdzieś na 1,5 h i się cieszę ;) dzisiaj też byłam służbowo a potem zakupowo, lubię takie urozmaicenia :)

karmiące mamy a co można samemu brać na przeziębienie? Na razie piję wapno (od dzisiaj), paracetamol i tyle... najbardziej przeszkadza mi zatkany nos a woda morska pomaga tylko trochę
 
Bry.
Madzia
to świetnie, że Jaś zadowolony z przedszkola a imprezki sie udały:-) Powodzenia w ukończeniu projektu w terminie.
Patrycja ale waga, wow Filipek goni Ethana :-)
Deizzi rozumiem że musi zwracać uwagę na inne dzieci, ale dzieciom w autobusie z kierowcą się nic nie stanie prawda? A 5 minut na odprowadzenie dzieci do budynku to chyba nie jakiś wielki wyczyn? Naprawdę ręce opadają :-/
Betina79 a Ty co jak przeciąg wpadasz?
Anka a ta ziołowa to z Hippa? 2 grudnia to termin sprzed dwóch dni, więc jak pójdę pod koniec tygodnia się zapisać to nie wiem na jaki termin mnie wpiszą. No proszę, jeszcze chwila i sam wstawać będzie :-)
Królowa Dramatu ja piłam syrop *spam* na przeziębienie.
 
Kania, Królowa nie bylo czasu na pisanie bo duzo zalatwien mam. a jutro dzien pod tytułem "załatwienia cd" ale i tak sie ciesze bo mimo milosci ogromnej do mojego malucha to uwielbiam sie wyrwac gdzies w samotnosci co jakis czas ;)
anka nie wierze, lecę zobaczyc filmik z poczynaniami Twojego synka! ;)

noc super, jednak nie ma to jak mleczko mamy.. :)
 
Witajcie:) ja tak na szybko:)
Deizzi masakra z tym odprowadzaniem dzieci, jeżeli ta sama osoba z autobusu nie może odprowadzić maluszków do szkoły, to powinna być zatrudniona druga osoba na 1godzine dziennie. Nam na szczęście budują teraz nową szkołę, bliżej domu i nawet na piechotę będzie można chodzić(spacerkiem 20min, ale po drodze nie będzie jakiś większych skrzyżowań do pokonania) ma być otwarta jak Jasio będzie szedł do zerówki, choć myślę że ja Jaśka puszczę do zerówki w przedszkolu, niby drożej bo czesne trzeba płacić, ale chyba tam będzie lepiej przypilnowany, bo jak wrócę do pracy to Jasio poza domem będzie spędzał prawie 10godzin.
Królowa zdrówka! fajnie że możesz sobie tak wyjść służbowo:) ja niby też pracuję ale z Mariuszkiem w domu i jak coś na mieście musiałam załatwić to też z chłopakami:) ale teraz będę już jeździć tylko z jednym:)
Betina zazdroszczę tego pół dnia tylko dla siebie:)
Anka ale masz super z tym swoim śpioszkiem:) i jaki silny chłopak Ci rośnie:) nasz ostatnio też jak chwytam go za ręce to usztywnia nogi:) chciałam żeby udoskonalał siedzenie:) bo wtedy mi było by łatwiej (nie musiałabym go targać z fotelikiem do Jasia przedszkola), a on zamiast siada to właśnie staje:)
Patrycja piękna waga Filipka:) naszego też od jakiś 2 miesięcy nie można samego zostawić:) bo też turla się we wszystkie strony. Powodzenia w szkole.
Kaniu jak tam dzisiejsza nocka? Dziewczyny dały Ci pospać? i widzę że w przedszkolach dzieciaki mają ten sam repertuar:) wczoraj pojechałam po Jasia, a on zamiast się przywitać to mówi "mamo po co po mnie przyjechałaś, ja chcę jeszcze kolorować":)

Jasio odwieziony do przedszkola, Mariuszek w drodze powrotnej usnął w aucie i śpi do tej pory już jakieś dobre 45min, co rzadko ostatnio mu się zdarzało:) zjadłam śniadanie i chyba troszkę popracuję:). Potem mały zje śniadanie i pójdziemy na spacer. U nas dobrze, Mariuszek wczoraj w łóżeczku kilka razy podniósł brzuch do góry i stał na czworaka:), pełza już po całym pokoju, więc jest wesoło z nim w domu:). No i koniec laby:) Mały wstał:). Zapisaliśmy Jaśka na judo i po obiedzie jedziemy na drugie zajęcia. Jasiek zadowolony bo może poćwiczyć:). Na pierwszych zajęciach był z dziećmi które już dłużej chodzą, dzieci po 45minutach były zmęczone, a nasz as dalej biegał po sali i nie chciał iść do domu.
 
hejka

ja dziś pełna dumy ...że udało nam się z Melką zwlec z łóżka wcześniej i już o 9:30 byłyśmy na zakupach...i co? i tak kurczaka już nie kupiłam:-D:-D a w planie obiadowym było kurcze pieczone, no ale szybka zmiana decyzji i będą żeberka

swoją drogą ja nie wiem co Ci ludzie na mojej wsi tak wcześnie rano zakupy robią i mięcho wykupują:-D pewnie bym dostała kuraka w innym sklepie, ale już mi się latać i szukać nie chciało...

i tyle moich porannych wywodów :p

miłego dnia ;)

Kania ja młodemu lekką melisę parzyłam i dobrze było ;)
młoda ma teraz herbatkę z bobovity -melisa z jabłkiem
Madzia to się u was dzieje że hohoho
Kciuki trzymam za projekt, a potem odrobine lenistwa ;)
i liczę na więcej fotek z imprez chłopaków :)
brawa dla Mariuszka za czworaki :-) z a Jasia istny wulkan energii:-)
Patrycja fajnie że się odezwałaś, powodzenia dla całej waszej rodzinki &&&&&
Deizzi to fajnie macie z zerówką- poza oczywiście tym absurdem z "opiekunem"
w sumie u nas szkoła też obok przedszkola, dzieli je droga :p budynki są naprzeciwko siebie, ale dyrekcja, ekipa inna
Betina czyli byle do czwartku ;)
Anka śpioch daje czadu :-D
i brawa wielkie dla agenta na dwóch nóżkach:-)
nasza mała żmijka z kolei kombinuje i klęczy:-Dznaczy jak ma na czym się oprzeć-np na poduszce - to opiera się łapkami o poduchę, klęczy i wtedy wyma****e nogami i staje na nich :-D
dobrzy z was sąsiedzi :tak: ale generalnie widzę że budowa wciąż do przodu :D
 
reklama
Ja tylko na sekundę bo jakoś weny tworczej nie mam na odpisywanie :) Dziękuje Wszystkim za zrozumienie w sprawie przedszkola :)

Ignaś wyczuł prowadzanie. Jest zadowolony jak się go trzyma pod paszki i wtedy dumnie stawia kroczki. Nie mam pojęcia kto mu to pokazał czy tatuś czy babcia czy może jak stał w tym łóżeczku to do tego doszedł. Staram się odwracać jego uwagę od tego bo bardzo zalezy mi na raczkowaniu.
 
Do góry