reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Deizzi przekaż Ignasiowi buziaka od forumowej ciotki z okazji pol rocznicy! :tak:

my dzis po wizycie u pediatry, jednak ze wzgledu na ten katarek i kaszelek ostatnie szczepienie przełożyliśmy na za tydzien. po za tym wszystko z mlodym ok, wazy 7880 i mierzy 69 cm :)
 
reklama
hejka ja tak na szybko!

Buziol dla Ignasia od zapewne najwyższej BB cioteczki :*

Mnie dziś z planów prawie nic nie wyszło :-( prawie nigdzie się nie dodzwoniłam i tak się dzień posypał i ja też.... dobrze że choć rehabilitacja udana ;-)
mam wszystko ponotowane, odezwę się później i napiszę...

Dzięki za kciukasy niestety jak widać zaczynam przegrywać z moją depresją...

Danny właśnie zasnął przy butli idę go odnieść ogarnę trochę dom i napiszę...
 
Moje dziecko zaczęło się ostatnio bardzo ksztusic dwa razy sie dusil nie wiem co sie dzieje. Moze to ten nadmiar sliny ale ja jestem w stresie. Dzisiaj przez sen mi sie dusil nawet sie nienl obudzil:/
 
Bry.
Nimitii
to i tak szybko zaczynasz go namawiać, ja po pierwszej córce w ogóle nie chciałam mieć dzieci, poród dał mi w tyłek ;-) Na razie łatwo nie jest, ale kto mówił że tak będzie? Mam nadzieję że jak Gabrysia będzie starsza to się z siostrą dogadają.
Betina79 u Nas też szczepienie z tych względów przeniesione, a syn waży nieźle :-)
Lilluu szkoda że wczoraj plany się nie zrealizowały, ale może z czasem, każdego dnia uda się załatwić coś innego. Może nie wszystko na raz tylko małymi kroczkami. Jak masz stany depresyjne, to może poradź się jakiegoś specjalisty, zawsze to jakaś pomoc :-)

U mnie nocki na przemian, dziś jedna z tych cięższych. Gabrysia znów pół nocy przepłakała,, wzięłam ją do siebie ale niewiele to pomogło bo budziła się często z płaczem i już sama nie wiem czy to zęby czy coś innego. Katar tym razem wykluczam bo nosek miała wyczyszczony jeszcze w nocy przy tych płaczach. Oliwia za to radosna z żłobka wróciła, widać że brakowało jej tego. Ooo z newsów to dostałam w końcu tą właściwą @, bo tamten incydent nie zaliczam do tego. Także męczę się...
Miłego dnia.
 
Kaniu ja chcialam jak Alex by mial 3 latka ale myślę o wzgledach finansowych tez. Umowa mi sie knczy w tym roku w grudniu a tak mi sie przedluzyla a potem poszlabym na 80% i nowemy pracodawcy juz bym nie uciekla na macierzynski
 
Hej :)

My wczoraj zabiegany dzień..
Byliśmy u lekarza przełożyć szczepienie. Niuńka waży 6400g, niejadek mały..
Potem rehabilitacja, spacerek i dzień zleciał.
W nocy jakoś spać nie mogłam..zatem dziś padam na twarz..

Nimiti
straszne z tym krztuszeniem, chyba bym na zawał zeszła..
Luśka cały czas śpi z monitorem oddechu...ale ja to jakąś fobie mam chyba w tym temacie.

Kania
współczuje nocki. Mi Luśka przesypia noce, a ja coś ostatnio spać nie mogę i szwendam się po domu bez sensu, ostatnio prasowałam :baffled:
 
Madzia83 mam nadzieję, że Jaś polubi przedszkole a Ty dzielnie zniesiesz "usamodzielnienie się" swojego synka....ponoć większość mam płacze jak ich dzieciątko zaczyna przedszkole. Ja będę pewnie ryczeć jak Emilka pójdzie do przedszkola, ale pocieszam się, że jeszcze kupa czasu do tego:szok:
betina79 my też wkraczamy w rozmiar 74
Zuzkon to drobniutki musi być Twój Kubuś skoro dopiero 62 nosicie.....ale to dobrze, bo nie musisz dźwigać takiego kloca jak ja :p
kania78 fajnie, że się wyrwałaś z domu....czasami taki wypad nawet na chwilkę dobrze kobiecie "robi" witaj w klubie....do mnie też dzisiaj zawitała @ tylko, że moja już mnie nawiedziła po raz 4 po porodzie :-p
Deizzi współczuję chorego chłopa w domu :no: znam ten ból.....i masz rację, jest to najgorszy wariant z możliwych....życzę dużo siły! 100 lat dla synka.
Nimitii głowa do góry....nie jesteś sama. Mnie przytłacza pogoda....16 stopni, ponuro, mokro bleee
kiniusia1730 prasowanie- hmmm ciekawe zajęcie, jak na noc :-) współczuję bezsenności....przerabiałam to w ciąży.

Emilka dostała swój pierwszy katar.....bidula nie wie co się dzieje. Mam nadzieję, że się to w nic poważniejszego nie przemieni. Wczoraj miała 37,3 ale dzisiaj już ma normalną temperaturę i z nosa też jej nie kapie, tylko słychać, że tam gdzieś wysoko coś jej siedzi....ma kielonkawo-żółtawe te smarki a to ponoć nie za dobry objaw....no ale nic, czekamy dalej.

Czy wy też tak macie, że jak wasze pociechy zasną, to czujecie ulgę, ale jak długo śpią to już nie możecie się doczekać kiedy wstaną i jak wstaną to je ściskacie i tulicie z całej siły tak jakbyście tych waszych dziecioli nie widziały z rok? Czy tylko ja jestem taka nie teges? :happy2:

Tak w ogóle to chciałam się pochwalić, że moja córcia "guga" już mama....wiadomo robi to nieświadomie, ale jak zaczyna płakać, albo coś nie po jej myśli to zaraz słychać "mama" na początku myślałam, że coś sobie ubzudrałam, ale jak poszłyśmy na kontrolę do lekarza i Emilka zobaczyła obcą osobę to zaczęła płakać i znowu było "mama" aż sama ta doktora potwierdziła, że też to słyszała.
 
Ostatnia edycja:
Melduję się po wyjeździe :)

dzieciaki wybawione, zoo zaliczone, my wypoczęci;-)
a dziś powrót do szarej rzeczywistości ...ogarniamy chatę:-p

młoda odsypia szaleństwa, z nocy wstała o 11ej, a po 12ej poszła na drzemkę:-D

miłego!
ściskam wszystkich małych i dużych ;)

aaa pytanko jeszcze, bo pewnie już część z was dawała pracodawcy podanie o te 26 tygodni urlopu, macie jakiś wzór podania?
 
truskaffka ja dostalam w kadrach taki wniosek do wypelnienia i podpisania przeze mnie i męża. wlasnie dzisiaj zlożyłam i mam kolejne (conajmniej) pol roku wolnego z synkiem :)
 
reklama
Uwaga obniżyliśmy łóżeczko! Był to zabieg konieczny bo jak siedział w łózeczku to łapał szczebelki i dźwigał dupsko do stania. Co prawda tylko kilka centymetrów ale nie znam dnia ani godziny kiedy wstanie więc wolałam juz teraz zadbać o jego bezpieczeństwo. Później zmontuje filmik to pokaże jak to robił.

Ewelinka chyba każda mamusia tak ma :) Ja z Antkiem potrafiłam jak spał siedzieć przy łóżeczku i patrzeć na niego, głaskać niekiedy budzić bo już się nie mogłam doczekać. Teraz trochę inaczej bo jak mały spi to zajmuje się Antkiem.

Mój jak płacze to jest albo "mamu" albo "babu"
 
Do góry