Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
ANka właśnie wózek (parasolka) poszedł w odstawkę po Nowym Roku, jak rozwaliłyśmy w Sylwestra, tak już się naprawić nie dało :-). Ma fazy, że na rączki ale na rączkach chwilka i znów na nogi. Co do samochodu, to po prostu zaczyna mnie irytować, że od wszystkich jestem uzależniona, żeby gdzieś pojechać do dr lub w innej sprawie. Może jak zacznę lepiej jeździć to sama będę mogła to robić, nie prosząc nikogo.
Makunia u Nas po szczepieniu poniedziałkowym też było marudzenie i więcej kupek :-) Pizza też już za mną, choć ostatnio się przytrułam i szybko się nie skuszę.
Zuzkon to się nazywa mobilizacja, organizacja wolnego czasu, super :-)
My już po spacerze, Gabi produkuje kupę na macie, idę przebrać bo znów wycieknie ;-)
I czas na kawkę ;-)
edit... Mamy właśnie pierwszy, samodzielny obrót z pleców na brzuszek !!!!
Makunia u Nas po szczepieniu poniedziałkowym też było marudzenie i więcej kupek :-) Pizza też już za mną, choć ostatnio się przytrułam i szybko się nie skuszę.
Zuzkon to się nazywa mobilizacja, organizacja wolnego czasu, super :-)
My już po spacerze, Gabi produkuje kupę na macie, idę przebrać bo znów wycieknie ;-)
I czas na kawkę ;-)
edit... Mamy właśnie pierwszy, samodzielny obrót z pleców na brzuszek !!!!
Ostatnia edycja: