Nika81
nareszcie razem
Hej. A ja moze nie jadłam non stop czegoś., ale i tak czułam się cięzka i wogle. Dziś dopiero w sumie konczą się święta bo ruch w domu od srody. Eghhh a ja jakas nie swoja, bywa że cos mnie zdenerwuje i moj ma pretesje ze sie wyzywam na nim. (( a to nie prawda... moj nastroj z 1 trym chyba zaczyna wracać i tego się boję. A zeby tego nie było za mało, to jeszcze czuje sie wielka gruba i ociezała do tego nie atrakcyjna bo jak skoro taka wielka.
Ostatnia edycja: