reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

reklama
dziewczyny a miała któraś z was wynajętą do porodu połóżną? jak to wygląda? zastępuje ona osobę towarzyszącą przy porodzie, czy co? czy tylko przy samej akcji porodowej asystuje? :confused:
 
Wprawdzie to będzie mój pierwszy poród, ale ja mam położną także do swojej dyspozycji. W szpitalu, w którym mam rodzić jest taka fundacja położnych i można sobie "zarezerwować". Ja ze swoją położną mam kontakt tel. i mogę dzwonić 24 na dobę gdyby się coś działo. Koszt 600 zł z czego 400 zł ma położna a 200 szpital (mozna zapłacić po porodzie). Wszystko jawnie i z rachunkiem, to chyba lepiej niż dawać pod stołem w przysłowiową łapę. Także, nie zamierzam dawać już żadnych innych dowodów wdzięczności :-)
 
magmil EVE81 a może to grypa jelitowo żełądkowa :tak:

Wiesz tez o tym myslalam, szczegolnie, ze ja zawsze lagodnie taka grype przechodze. Teraz juz nie jest zle, ale mogloby byc lepiej:)

Mam nadzieje, ze Volcan sie odewie i ze wszytsko u niej ok.

Irmaa ja co prawda nie mialam ostatnio poloznej, ale mielismy ja miec w innym szpitalu. Tam jednak, jak przyszlo do porodu, nie bylo miejsc wiec jednak nie mielismy poloznej. Z tego co wiem ona jest od początku ,jak sie tylko przyjedzie, przez caly czas, az do zakonczenia porodu. Roznie to bywa pozniej, czasami jeszcze przychodzi na nastepny dzien do sali. Uwazam ze jesli rodzi sie samemu jest to fajna sprawa. Ja jednak bede rodzila z mezem, wiec mysle, ze to mi wystarczy:)
 
dziewczyny pomocy!!!

Cala noc mnie bolal brzuch a raczej tak jak na okres skurcze napewno jakies mialam wszytsko mi twardnialo do kibelka latalam co 30 -40 min a siusianie to byl jeden wielki bol.. Jak juz sie udalo chwilowa ulga i znow to samo boli twardnieje:-:)-:)-( dzisiaj od rana mniejsze bolesci ale bylam siusiu wycieram sie a tu jakas wydzielina jak jakies gluty zolta nie potrafie wam opisac.. Czy mam sie juz martwic czy spokojnie jest wszystko ok?? Napiszcie szybko bo sie martwie aha i piszcie co to jest ten czop jakis i jak to wyglada.. dzieuje :)
 
reklama
lekarz kazal mi jechac do szpitala maja mnie zbadac i jak sie zaczelo to rudno a jak nie to przepisza jakies leki zebym jeszcze chwilke wytrzymala bo dopiero 36 tydz mi sie konczy w pon zaczynam 37 tydzien. No nic trzymajcie kciuki odezwe sie jak wroce buzka
 
Do góry