reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

Mamusia, to nie jest prawda że lepiej urodzić w 7 niż w 8 mies.Dla dziecka każdy dodatkowy tydzień jest ważny.Widzę że dzisaj większość z nas miała ciężką noc i bóle brzuch.Pewnie niedługo to co wejdziemy na forum to bedzie jakaś nowa mamusia .:-)
 
reklama
witam laseczki
wielkie dzięki za wsparcie i dobra radę

dziś dzięki bogu mi przeszło - bezpowrotnie

takze myśle,że dzidzia wczoraj układała się pomału do porodu tzn. obniżała się

bo dziś znacznie brzucho mi się obniżył,,,
może bym niezwróciła na to odrazu uwagi ale panie w sklepie powiedziały mi o tym "O JAK MA PANI JUŻ NISKO BRZUCH OSADZONY"

i faktycznie...

buziaki:-):-):-)

ale wczoraj niebyło mi do śmiechu
 
Mirka super piętrowe łóżeczko:-D

Moniś niby 2-3 tygodnie przed porodem się obniża brzuch, choć ja jestem wyjątkiem bo nastapilo to już w 31 tygodniu więc ciężko stwierdzić..
 
Kitki, ola - dzięki za info o tych skurczach. Ja taka nie-wiedząca jestem...:baffled:

Mnie też ciężko się rozruszać po leżeniu - ale potem jest dobrze. Sama nie wiem, co z tym moim brzuchem - chyba się obniżył trochę, ale różnicy w oddychaniu nie widzę - zresztą ja od początku miałam brzuszek nie bardzo wysoko.

Ewelcia
- kurcze u Ciebie to naprawdę może być już. Moja siostra w przeddzień porodu też biegała do kibelka i w ogóle twierdziła, że od rana czuła się "inaczej". Trzymam kciuki!

Mirka - fajne te Twoje zwierzaki.
 
W każdym razie - z tym obniżonym brzuszkiem to już blisko coraz bliżej:rofl2::rofl2::rofl2: to odbrze ja juz sie niemoge doczekac

od wczoraj krocze mnie boli, albo miednica sama niewiem

ale wszytsko pomału wskazuje ze naprawde juz blisko

was tez mocniej boli krocze, czy pachwinkii????

A co najważniejsze!!!:-):-) dzisiejsza noc była niesamowitam-cała przespałam od 22-7 i jak sie przebudział to nawet mi sie mocno niechciało sisusiu tylko poszłam tak na wszelki....

byłam w szoku:szok::szok::szok: nadal jestem/.................
 
nomm artykuł fajny- przeczytałam:tak:
a mnie dziś tak boli znowu kość ogonowa, krocze, pachwiny ze masakra.. Chyba ostatnio za dużo powstawałam z łózka:-( a bylo już tak dobrze i bezbolesnie:-(

Ewelcia no to ładnie z ta kablówka was załatwili:baffled: ciekawe jak teraz rozwiążą reklamację.

Mirka masz rację mamy o wiele łatwiej niż nasze mamy babcie, bo można wszystko kupić, ważne tylko aby pieniądze były na te wszystkie artykuły dla malucha.


A jesli chodzi o mnie to tak jak Ewelcia boję się ze sobię sama nie poradzę z maluchem, bo mąż w pracy, rodzine mam daleko (mama musi opiekować się moją babcią która u nich mieszka, wiec tak jakby sama dziecko miała), z teściami nie rozmawiamy...Zostane sama... Boję się że nie będe wiedziała czy wszystko robię ok.Czy dzidziusiowi nic nie dolega itp.. Ale cóż jakoś sobie poradzimy:-D Nie ja pierwsza i nie ostatnia:-D:-)
Damy rade, ja tez triszke sie tym przejmuje - chyba bardziej niz porodem, ale ile juz mam - ma to za soba i i ch dzieciaczki sa najsliczniejszymi dziecakami na swiecie....
damy rade... mamy mezów i mamusie nasze kochane które zawsze pomoga..............
 
mirka super zwierzaczki i lozko niczego sobie:-):-):-)
Ja troszke ogarnelam domek w kuchni z grupsza bo nie mam sily zjadlam obiadek i jestem wykonczona.
Bole brzucha na jakis czas ustapily teraz znow wrocily ale zdecydowanie mniejsze niz rano.ale krocze mnie boli niemilosiernie nawet jako chodzilam to tego nie rozchodzilam.
Maly sie wierci i czuje jak mi glowka napiera o kanal rodny.
Dzwonila do mnie kolezanka i tak od slowa do slowa ona mowi "do niedzieli powinnas urodzic,tez tak mialam":happy::happy::happy:mysle jasnowidzka czy co???
Zobaczymy!!!
Ktos pisal o tym lustrku hhhee:-D:-D:-Dsmiac mi sie chce bo ja nawet nie pomyslalm zeby tak zrobic.
 
reklama
Własnie ugotowałam obiadek : ziemniaczki, rybka i marchewka z jabłkiem, poza tym zrobiłam wafle przekładane dżemem, nutellą i mlekiem zagęszczonym. Teraz czakam na mężusia.
Mój dzidziuś dzisiaj znów trochę spokojniejszy, kopie od czasu do czasu.

Ewelcia no to jeszcze 3 dni Ci zostały:-) A jak tam smakowały frytki wczoraj?

Dziewczyny
jeśli chodzi o mój brzuch, to chyba jest jeszcze wysoko osadzony i mam nadal problemy z głębszym oddychaniem.

Mamusia ja też kiedyś słyszałam, że lepiej urodzić w 7 niż w 8 miesiącu, ale nie mam pojęcia dlaczego. To co pisze Iwona ma przecież sens. Im dłużej w brzuszku tym lepiej. Więc się nie martw wszystko będzie dobrze.




 
Do góry