Mamusia, to nie jest prawda że lepiej urodzić w 7 niż w 8 mies.Dla dziecka każdy dodatkowy tydzień jest ważny.Widzę że dzisaj większość z nas miała ciężką noc i bóle brzuch.Pewnie niedługo to co wejdziemy na forum to bedzie jakaś nowa mamusia .:-)
reklama
witam laseczki
wielkie dzięki za wsparcie i dobra radę
dziś dzięki bogu mi przeszło - bezpowrotnie
takze myśle,że dzidzia wczoraj układała się pomału do porodu tzn. obniżała się
bo dziś znacznie brzucho mi się obniżył,,,
może bym niezwróciła na to odrazu uwagi ale panie w sklepie powiedziały mi o tym "O JAK MA PANI JUŻ NISKO BRZUCH OSADZONY"
i faktycznie...
buziaki:-):-):-)
ale wczoraj niebyło mi do śmiechu
wielkie dzięki za wsparcie i dobra radę
dziś dzięki bogu mi przeszło - bezpowrotnie
takze myśle,że dzidzia wczoraj układała się pomału do porodu tzn. obniżała się
bo dziś znacznie brzucho mi się obniżył,,,
może bym niezwróciła na to odrazu uwagi ale panie w sklepie powiedziały mi o tym "O JAK MA PANI JUŻ NISKO BRZUCH OSADZONY"
i faktycznie...
buziaki:-):-):-)
ale wczoraj niebyło mi do śmiechu
madzik_
Fanka BB :)
Mirka super piętrowe łóżeczko
Moniś niby 2-3 tygodnie przed porodem się obniża brzuch, choć ja jestem wyjątkiem bo nastapilo to już w 31 tygodniu więc ciężko stwierdzić..
Moniś niby 2-3 tygodnie przed porodem się obniża brzuch, choć ja jestem wyjątkiem bo nastapilo to już w 31 tygodniu więc ciężko stwierdzić..
miotlica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2008
- Postów
- 1 506
Kitki, ola - dzięki za info o tych skurczach. Ja taka nie-wiedząca jestem...
Mnie też ciężko się rozruszać po leżeniu - ale potem jest dobrze. Sama nie wiem, co z tym moim brzuchem - chyba się obniżył trochę, ale różnicy w oddychaniu nie widzę - zresztą ja od początku miałam brzuszek nie bardzo wysoko.
Ewelcia - kurcze u Ciebie to naprawdę może być już. Moja siostra w przeddzień porodu też biegała do kibelka i w ogóle twierdziła, że od rana czuła się "inaczej". Trzymam kciuki!
Mirka - fajne te Twoje zwierzaki.
Mnie też ciężko się rozruszać po leżeniu - ale potem jest dobrze. Sama nie wiem, co z tym moim brzuchem - chyba się obniżył trochę, ale różnicy w oddychaniu nie widzę - zresztą ja od początku miałam brzuszek nie bardzo wysoko.
Ewelcia - kurcze u Ciebie to naprawdę może być już. Moja siostra w przeddzień porodu też biegała do kibelka i w ogóle twierdziła, że od rana czuła się "inaczej". Trzymam kciuki!
Mirka - fajne te Twoje zwierzaki.
W każdym razie - z tym obniżonym brzuszkiem to już blisko coraz bliżej to odbrze ja juz sie niemoge doczekac
od wczoraj krocze mnie boli, albo miednica sama niewiem
ale wszytsko pomału wskazuje ze naprawde juz blisko
was tez mocniej boli krocze, czy pachwinkii????
A co najważniejsze!!!:-):-) dzisiejsza noc była niesamowitam-cała przespałam od 22-7 i jak sie przebudział to nawet mi sie mocno niechciało sisusiu tylko poszłam tak na wszelki....
byłam w szoku nadal jestem/.................
od wczoraj krocze mnie boli, albo miednica sama niewiem
ale wszytsko pomału wskazuje ze naprawde juz blisko
was tez mocniej boli krocze, czy pachwinkii????
A co najważniejsze!!!:-):-) dzisiejsza noc była niesamowitam-cała przespałam od 22-7 i jak sie przebudział to nawet mi sie mocno niechciało sisusiu tylko poszłam tak na wszelki....
byłam w szoku nadal jestem/.................
Damy rade, ja tez triszke sie tym przejmuje - chyba bardziej niz porodem, ale ile juz mam - ma to za soba i i ch dzieciaczki sa najsliczniejszymi dziecakami na swiecie....nomm artykuł fajny- przeczytałam
a mnie dziś tak boli znowu kość ogonowa, krocze, pachwiny ze masakra.. Chyba ostatnio za dużo powstawałam z łózka:-( a bylo już tak dobrze i bezbolesnie:-(
Ewelcia no to ładnie z ta kablówka was załatwili ciekawe jak teraz rozwiążą reklamację.
Mirka masz rację mamy o wiele łatwiej niż nasze mamy babcie, bo można wszystko kupić, ważne tylko aby pieniądze były na te wszystkie artykuły dla malucha.
A jesli chodzi o mnie to tak jak Ewelcia boję się ze sobię sama nie poradzę z maluchem, bo mąż w pracy, rodzine mam daleko (mama musi opiekować się moją babcią która u nich mieszka, wiec tak jakby sama dziecko miała), z teściami nie rozmawiamy...Zostane sama... Boję się że nie będe wiedziała czy wszystko robię ok.Czy dzidziusiowi nic nie dolega itp.. Ale cóż jakoś sobie poradzimy Nie ja pierwsza i nie ostatnia:-)
damy rade... mamy mezów i mamusie nasze kochane które zawsze pomoga..............
mirka super zwierzaczki i lozko niczego sobie:-):-):-)
Ja troszke ogarnelam domek w kuchni z grupsza bo nie mam sily zjadlam obiadek i jestem wykonczona.
Bole brzucha na jakis czas ustapily teraz znow wrocily ale zdecydowanie mniejsze niz rano.ale krocze mnie boli niemilosiernie nawet jako chodzilam to tego nie rozchodzilam.
Maly sie wierci i czuje jak mi glowka napiera o kanal rodny.
Dzwonila do mnie kolezanka i tak od slowa do slowa ona mowi "do niedzieli powinnas urodzic,tez tak mialam"mysle jasnowidzka czy co???
Zobaczymy!!!
Ktos pisal o tym lustrku hhheesmiac mi sie chce bo ja nawet nie pomyslalm zeby tak zrobic.
Ja troszke ogarnelam domek w kuchni z grupsza bo nie mam sily zjadlam obiadek i jestem wykonczona.
Bole brzucha na jakis czas ustapily teraz znow wrocily ale zdecydowanie mniejsze niz rano.ale krocze mnie boli niemilosiernie nawet jako chodzilam to tego nie rozchodzilam.
Maly sie wierci i czuje jak mi glowka napiera o kanal rodny.
Dzwonila do mnie kolezanka i tak od slowa do slowa ona mowi "do niedzieli powinnas urodzic,tez tak mialam"mysle jasnowidzka czy co???
Zobaczymy!!!
Ktos pisal o tym lustrku hhheesmiac mi sie chce bo ja nawet nie pomyslalm zeby tak zrobic.
reklama
Własnie ugotowałam obiadek : ziemniaczki, rybka i marchewka z jabłkiem, poza tym zrobiłam wafle przekładane dżemem, nutellą i mlekiem zagęszczonym. Teraz czakam na mężusia.
Mój dzidziuś dzisiaj znów trochę spokojniejszy, kopie od czasu do czasu.
Ewelcia no to jeszcze 3 dni Ci zostały:-) A jak tam smakowały frytki wczoraj?
Dziewczyny jeśli chodzi o mój brzuch, to chyba jest jeszcze wysoko osadzony i mam nadal problemy z głębszym oddychaniem.
Mamusia ja też kiedyś słyszałam, że lepiej urodzić w 7 niż w 8 miesiącu, ale nie mam pojęcia dlaczego. To co pisze Iwona ma przecież sens. Im dłużej w brzuszku tym lepiej. Więc się nie martw wszystko będzie dobrze.
Mój dzidziuś dzisiaj znów trochę spokojniejszy, kopie od czasu do czasu.
Ewelcia no to jeszcze 3 dni Ci zostały:-) A jak tam smakowały frytki wczoraj?
Dziewczyny jeśli chodzi o mój brzuch, to chyba jest jeszcze wysoko osadzony i mam nadal problemy z głębszym oddychaniem.
Mamusia ja też kiedyś słyszałam, że lepiej urodzić w 7 niż w 8 miesiącu, ale nie mam pojęcia dlaczego. To co pisze Iwona ma przecież sens. Im dłużej w brzuszku tym lepiej. Więc się nie martw wszystko będzie dobrze.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 195 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 642
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 911
Podziel się: