Agusia1987
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2008
- Postów
- 1 623
Ja teraz trochę się muszę wyżalić smutno mi jak nie wiem. Pokłóciłam się z mężem :-( na początku o jego rodziców, a jakiś tak rzeczy co jego mama mówiła itd. a później o samochód, od ponad miesiąca jest w naprawie, bo ten elektromechanik nic nie potrafi tylko nam karze jakieś części kupować np wiązkę do silnika która jak ja zobaczył na żywo się okazało że nie od tego silnika i wychodzi na to że mamy 3 wiązki a każda po ponad 200 zł a na całość poszło już ponad 3000 a na końcu o nasze małżeństwo i powiedział "a kto chciał tego ślubu ja?" a ja się go spytałam a co nie chciałeś i powiedział że nie . Teraz ja płaczę i mam doła strasznego:--(.