reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Witam:-)
Deszczowo u mnie dzisiaj,a jak na złosć akumulator mi padł w aucie i teraz w deszczu muszę łazić a dzisiaj mam wizytę u ginki no i bardzo mi się nie chce.
mordoklejka a jak tobie idzie jazda autem??:tak:
 
reklama
Witam!
A u nas maly przymrozek:szok:zimno jak cholera.
Mialam jechac do miasteczka ale sobie odpuszcze nie chce sie narazac na przyziebienia,bo katar znow mam.Na szczescie tylko.

Maniulka fajnych masz tesciow:-)..
Chyba musisz podladowac akumulator albo kupic nowy:tak:
 
ewelcia86 no muszę podładować bo padł za mało nim jeżdżę stał chyba ze dwa tygodnie pod domem,jakos cykam się jeździć sama :baffled:co innego jak by chociaż mąż był to by mnie wyćwiczył a tak staram się chociaż po trochu ale stracha mam no i w tym problem.
Własnie się wykąpałam i powoli szykuje się do lekarza :-)
Ja też dalej się męczę z katarem i kaszlem okropnym masakra nic mi nie pomaga żadne syropki i te duperele :baffled:
 
Maniulka wlasnie powinnas jezdzic jak najwiecej zeby ten strach przezwyciezyc.Jak nie bedziesz jezdzila to potem juz wogole zapomniesz i calkiem strach Cie obleci ze nawet nie wsiadziesz do auta,tak wiec moja rada trening...trening// i jeszcze raz trening...

A ja nadal w lozku.....:tak::szok::szok:
 
Witajcie,u nas masakryczny deszcz ale dosc cieplo-10 stopni.
Ja wogole nie jestem kierowca,wogole sie za to nie zabieralam bo zawsze uwazalam ze srodkami miejskimi i tak wszedzie dojade a mieszkam prawie w samym centrum Łodzi.Takze ksiezniczka jest wozona przez mezusia,tudziez rodzicow na miejscu pasazera :-p
Po wczorajszych urodzinach (powstrzymalam sie i ciasto doczekalo do godz 18 cale i nienaruszone) jestem ciezsza o 1 kg - doslownie udowodnione na czulej wadze elektronicznej-uwierzycie jak sie obzarlam?Mimo ze jestem tzn bylam szczupla przed ciaza (58 kg) to teraz przypominam obłego robaka z obwodem w talii rownym obwodowi w biodrach.Nieciekawie to wyglada ale coz,uroki ciazy:-)
 
witajcie, nie było mnie 1,5 dnia a tu 6 stron do poczytania, dzięki ;-)

julia, bardzo mi przykro, że Twój mąż jest taki... niedobry dla Ciebie, szczególnie że macie już jakieś "doświadczenie" z zagrożoną ciążą.. nie pojmuję...:no:
modroklejka, a to niespodzianka, tylko czy aby na pewno jest teraz pewność co do tej "zamiany płci"? ;-)
co do teściów - moi mieszkają od nas 140km, więc nie widujemy ich zbyt często... teściowa to dobra kobieta, teścia nie lubię... jak pobraliśmy się z moim m to od razu przeszłam na "mamo, tato" chociaż było to dla mnie trudne, no ale taka tradycja czy coś... generalnie z racji odległości nie jest źle - ale pobyt u nich dłużej niż 2 dni powoduje u mnie (i męża też) rozstrój nerwowy ze względu na "domową" atmosferę... szkoda gadać generalnie :no:

u nas dzisiaj leje od samego rana, a właściwie już od nocy... także pogoda do bani, moja córka ma humor beznadziejny, co chwila płacze o byle co... okropny dziś dzień :baffled:
 
noz mi się w kieszeni otwiera jak to czytam Julja to jest okrutne :( b mi przykro że nic nie mozesz zrobić uciec od tej sytuacji odpocząc od niej Twoj maz do dupek najgorszy o jakich słyszałam - przepraszam ale to co piszesz brzmi potwornie:((( jaby byli oni wszycy potworami a nie ludzmi! co do Twojej bratowej weź ją olej! ona nie jest zadnym przykładem do naśladowania powiedz swojemu męzowi aby się opamiętał bo zaczyna się to robic niebezpieczne! Przez swoje dziwne podejscie do tamtej kobiety źle traktuje Ciebie kto powinien byc dla niego najważniejszy jak nie Ty i dziecko??? :( jego zachowanie jest dla mnie podłe. Tyle. Trzymaj sie cieplutko b załuje ze nie masz nikogo bliskiego obok siebie z kim mogla bys porozmawiac ani wyjechać bo ten pajac widze wogle Ci nie pomaga :(
i nie myśl tak o sobie jesteś piękną wspaniała kobieta i mamą !!!

a ja byłam dziś u fryz nasszczęscie za bardzo sie nie spłukałam z kasy zrobiłam baleyage i w sumie jestem zadowolona przynajmniej nie widac tych okropnych odrostów
 
Ostatnia edycja:
Julia.l strasznie mi przykro ze tak niedobrze sie u ciebie dzieje.Twoj maz jest pozbawiony uczuc,wspolczucia i jakichkolwiek ludzkich odruchow.Ale musisz byc silna dla swoich dzieci-zarowno tego narodzonego jak i tego w brzuszku.One cie potrzebuja,badz silna dla nich i dla samej siebie,dla meza w tym przypadku nie warto.Nie musisz mu nic udawadniac ani nikomu (bratowej) dorownywac.Powtorze po raz kolejny to co zawsze sobie mowie i co mi juz tyle razy w zyciu i sytuacjach zagrozenia pomoglo-nie poddawaj sie bo jak sie poddaje umysl to poddaje sie cale cialo.I wtedy jest coraz gorzej.Bedzie dobrze-zobaczysz.
Nika81 super ze zrobilas sobie wloski-prawda jak poprawia humor?:tak:
 
Julia.l naprawdę bardzo Ci współczuję... że też nie można mu jakoś do rozumu przemówić... nie rozumie, że każda ciąża i każda kobieta jest inna? rany... co za typ... trzymaj się i bądź dzielna dla Synka i dla Maleństwa
 
reklama
Julia, strasznie mi przykro, wiesz, kochanie, usiądź przed lustrem i powiedz, ze jesteś piękna, mądra i szczęśliwa, ze będziesz ponownie mamusią, a na nich to poprostu nakichaj, olej ich, teraz TY się liczysz i nikt więcej, a jak mężusiowi to nie odpoiwada, to niech wraca do mamusi i zajmie się swoja bratową!!!

Dziewczyny, ale dzisiaj rano sie pośmiałam, mały tak wiercił się w brzuszku, ze mnie to łaskotało, aż mężuś położył mi rękę na brzuchu, ale wtedy maluszek przestał fikać:-)

Dzisiaj byłam u mojej mamy i pokazała mi kocyk jaki kupiła dla wnusia, piękny, błękitny i taki milusi, że z chęcią sama bym na nim poleżała:-DNiestety, jeszcze mi go nie dała:-(;-):-)
 
Do góry