Nika81
nareszcie razem
witam was a ja dziś myślałam, że się wyśpię... ależ ja naiwna jestem... i goopia... Nic mnie nie bolało ale w poł do 8 rano wparowała siostry corka do mnie do pokoju łaząc koło mnie jak spie tzn usiłuje spac (mieszkam w domu razem siostra i jej rodziną) przyszła mnie obudzic zebym ją zaprowadziła do przedszkola... nikt mi nic nie powiedział a ona ni z gruszki z pietruszki wpada z samego rana i mne budzi. Ludzie to jakiś dom wariatów jest i słowo daje, że chyba świra dostane w miejscu gdzie nikogo nic nie obchodzi. A mi tak cięzko wstawać codziennie rano kilka razy w nocy wstaje do wc kręce się potem i nie moge zasnać a tu masz jeszcze mi tego było trzeba.
Ostatnia edycja: