Kurcze dziewczyny, jak u Was z placami zabaw? Bo u mnei w poblizu wszystkie w pełnym słoncu, piaskownice bez daszków i tak sie zastanawiam, gdzie tu z młodym na spacer sięwybrac. W tym sloncu to się ugotujemy. W tym roku zglosze do spoldzielni, zeby zacienili piaskownicę, tylko daszek postawić i będzie super, a tak to prawie caly dzien pusto tam teraz.
reklama
magda19lenka
MTM
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2008
- Postów
- 4 462
Moonik ja chodze z Gosią na miejski plan zabaw w parku. Wszystko na pełnym słońcu. W około wprawdzie drzewa ale cień nad placem zabaw zaczyna się robić dopiero od około 17, a po 18 zaczyna zakrywac piaskownicę.
Czapka i krem z filtrem - tak sobie radzimy. Nawet jeśli nad piaskownicą byłby daszek to dziecko i tak ci tam non stop nie usiedzi.
Po to jest lato, żeby świeciło słońce, będziemy się "cienili" w zimie
Czapka i krem z filtrem - tak sobie radzimy. Nawet jeśli nad piaskownicą byłby daszek to dziecko i tak ci tam non stop nie usiedzi.
Po to jest lato, żeby świeciło słońce, będziemy się "cienili" w zimie
magdalenka - do tej pory tez się nie przejmowalam jakos, czapka i krem i bylo oki. Ale dzis sie nie dalo wejsc na piasek, bo parzył w stopy :/ Jakos go poodgarniałam (bylismy jedyni w piaskownicy!) i ten spod spodu byl juz chlodniejszy i Tadek trochę siępobawił, a tak to dobrze ze wzielam koc i sie rozlozylam "piknikowo" pod drzewem - to jest jakieś wyjście, koc + zabawki i można jakoś dziecko na powietrzu w cieniu zająć.
Są fajne place zabaw z zacienionymi miejscami, ale musialabym już tam autem podjezdzac, bo zasuwać taki kawał z wózkiem to by sięzeszło na cały spacer.
Są fajne place zabaw z zacienionymi miejscami, ale musialabym już tam autem podjezdzac, bo zasuwać taki kawał z wózkiem to by sięzeszło na cały spacer.
marlena021
Fanka BB :)
Ja na plac zabaw chodzę koło bloku. W upał chodzę za blok bo tam jest cień. Teraz unikam słońca tego mocnego, zalecenie lekarza przy braniu lekarstw przez Alana. Ale wogóle Alan nie lubi jak jest tak gorocą bo wtedy chodzi marudzi, sam nie wie czego chce. Nie dziwie mu się bo ma troszku kilo.
Dominika81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2008
- Postów
- 12 122
co do prawo, lewo-ręczności to specjaliści mówią, że do 3-go roku życia dziecko może równie sprawnie posługiwać się zarówno prawą jak i lewą ręką jednocześnie i nie należy mu zabraniać jeść, czy bawić się jedną i druga ręką. dopiero koło 3-go roku sprawność jednej i drugiej ręki może się zmieniać i dziecko będzie wolało albo jedną albo druga rękę.
Justyna337
Fanka BB :)
Zu posługuje się i prawą i lewa ręką, chociaż chyba wygodniej jej lewątak mi się wydaje. dla mnie nie ma to żadnego znaczenia
maniulka
Pozytywnie zakręcona:)
U nas ewidentnie bardziej prawa
u nas do zabawy wczesniej była bardziej prawa i neurolog kazała zachęcac do zabawy lewą - powiedziala, ze to za male dziecko na taką wyrazną dominację którejs ze stron. Przez pewien czas do jedzenia bardziej używal lewej, wiec stwierdzilam, ze jak w zabawie prawa, a w jedzeniu lewa, to jest oki Teraz widze, ze na zmiane uzywa i lewej i prawej, z małą dominacją prawej, wiec chyba jest w porządku.
reklama
Dziewczyny, znikam na 2 tygodnie, jedziemy nad morze Boje się troche podróży, jak to wyjdzie z malym taka dluga podróż samochodem, jeszcze w taki upal. Bedziemy robic co 2 h przystanki, byleby korków nie bylo na trasie, to powinno byc oki.
TRzymajcie się!
TRzymajcie się!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 208 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 671
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 935
Podziel się: