magda19lenka
MTM
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2008
- Postów
- 4 462
No ja pociągnę dalej ten nocnikowy temat, jeśli pozwolicie. Bo niby jak to ma wyglądać, mam sadzać małą po posiłku i czekać aż siusiu zrobi? Przecież to może trwać i trwać .... a wątpię żeby ona chciała na nim siedzieć, przecież zaraz zwieje ....
A z kupą?? Przecież to za późno lecieć po nocnik i ją rozbierać gdy zauważę, że się "skupia" (charakterystyczne odgłosy wydaje ), bo zanim ją rozbiorę i polecę po nocnik to ona już pewnie będzie miała pełno w pieluszce .......
To takie moje ostatnie przemyślenia nocnikowe, bo zastanawiałam się czy może rzeczywiście już spróbować, ale to jednak chyba za wcześnie .....
A z kupą?? Przecież to za późno lecieć po nocnik i ją rozbierać gdy zauważę, że się "skupia" (charakterystyczne odgłosy wydaje ), bo zanim ją rozbiorę i polecę po nocnik to ona już pewnie będzie miała pełno w pieluszce .......
To takie moje ostatnie przemyślenia nocnikowe, bo zastanawiałam się czy może rzeczywiście już spróbować, ale to jednak chyba za wcześnie .....