reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

reklama
Dominika wszystkiego najlepszego dla Jaska!!!a wogole to dla Was za to ze wytrzymaliscie ze soba te 5m:-D:-D:-D

jak karmie szyma to zakladam mu jakas starsza bluzke i juz troszke poplamiona bo on teraz znow bierdzi buzi:baffled:przypomnialo mu sie spowrotem.kiedys jak nie pierdzial to nawet sliniak byl czysty:tak:,ale na samym poczatku jak jedzenie z lyzeczki nie szlo mu tak dobrze to jak zaplamil bluzke to odrazu moczylam a za godz czy tam dwie pralam i zawsze na plame lalam plyn do naczyn i schodzilo!!!
ja tutaj nie mam dostepu do Ludwika ale jak bylam w Polsce i szym cos poplamil to z ludwikiem wkraczalam do akcji.
Kupilam Wanish ostanio ale jeszcze go nie uzywalam
 
jakbym miała małą przebierać po plamach to prania byłoby dwa razy więcej, Zu chodzi z plamkami jeśli są małe. zdarzyła nam się jedna duża. bo wymiotowała ale to było tuż pred kąpielą. jak karmię małą to zakładam jej taki duży śliiak taki nieprzemakalny a nie materiałowy. w czasie karmienia przecieram i buziię isliniak - nie ląduje nic na ubrankach... do obiadków mam jedną peluch ę taką tetrową którą zapieram zaraz po obiadku w zwykłej wodzie. a plamy schodzą po drugim praniu w pralce - tylko nie wolno ich zostawić takich świeżych na długo... tzn 3 dni ok ale 7 to już nie - przetestowałam. ja piorę rzeczy małej w loveli i schodzi. użyłam vanisha ale nie pomógł. moja mama mówi żeby wygotować ciuszki i wtedy zejdzie na bank
 
Oni maja 2 dzieci: 3 latka i 1,5 roku, słodkie maluchy, a starszy jak sie opiekował Nadia, super, głaskał całował po brzuszku, dawał smoka, bujał w leżaczku. Normalnie az mnie naszło aby kiedys Nadia miałą rodzenstwo i tez tak sie nim zajmowała:-D
Kitki, na to gwarancji nie masz - patrz moja Nika i jej podchodzenie do siostry jak do jeża :sorry2: ;-)

madzik, gratuluję ząbka
wszystkiego najlepszego dla 5-miesięczniaków :-D
julia, z tymi bólami głowy to nie są żarty - idź lepiej do lekarza

a u nas dzisiaj leje od samego rana... może na chwilę do sklepu wyskoczę, ale w nosidełku raczej bez wózka,bo nie ma co się daleko wybierać
 
dobra miałam napisać z rana i pisze:-D dla niektórych to nei rano ale ja wstałam o 11:-D:-D Oliwier też!!:-)

Ola faktycznie Nika z Julą wspólnego języka nie mają ale moze kiedys sie to zmieni... napewno:tak:
Caro, Dominika wszystiego naj z okazji 5 msc:tak:
Julia idź koniecznie do lekarza z tymi bólami głowy, wiem że może strach ale lepiej jednak wczesniej..:tak:
Marzenka witaj ponownie na forum:tak: co do tv to nie jestes sama bo u ns mamy tv ale go nie używamy:-D wiecznie nie ma czasu..zreszta wole z wami popisac:tak:
Ewelcia Oliwier przed zabkiem gryzł ręce jak szalony, smarowałam mu żelem jednak bo już czułam że coś jest na rzeczy, mial dobrze widoczną kreskę pod dziąsełkiem-wyzynał sie chyba z miesiac czasu:confused::baffled: ale najgorzej było w dniu samego wyrżnięcia. Może Szymowi też idzie:happy2:
Justyna wszystkiego naj dla ZU z okazji imieninek:tak:

A ja juz musze jednak leciec bo Oliwier woła z maty-teraz ma okres piszczenia, syczenia, plucia i czego tylko sie da:tak:
W kwestii plam z marchewek nie pomoge bo do końca 6 msc nie daję mu żadnych innych rzeczy jak moje mleko:tak:
 
Justyna - wszystkiego naj dla Zuzi!!! :-)

My wróciliśmy ze szczepienia. Jasiek zniósł to w miarę ok. tylko chwilka płaczu.... ale wrciliśmy i zrobił jakąś taką dziwną kupę :baffled: gęstą i białą...:szok: to chyba po szczepionce??? tak mi się wydaje....:baffled:

Pediatra mnie zjechała, że przestałam karmić piersią :baffled: przejęłam się trochę i uruchomiłam laktator.... ściąnęłam 40ml:baffled: mało....

Aha, no i Jasiek waży 8430...:-):szok:


Jak wracaliśmy z przychodni to spotkałam koleżankę ze szkoły rodzenia. Też urodziła Ulę 11 marca jak ja :-) zresztą spotkałyśmy się wtedy w szpitalu.
umówiłyśmy się na spacer, bo się akurat rozpadało i musieliśmy z Jaśkiem wracać biegiem do domu, a i tak zmokliśmy...
Wogóle dziś u nas deszczowo i ponuro...
 
a ja dzis wykonczona jestem, dobrze ze jest u mnie moja mama bo chyba bym padła...
w niedziele robiłam test obciazenia glukoza 75 gr, i krzywa insulinowa-w sobotre byłam u gina i zlecił mi to ze wzgledu na moje wczesniejsze przeboje z insulinoopornoscia...i wyniki wyszły dziwne...a w zasadzie jesli prawdziwe to fatalne...wiec dzis powarzałam...najgorsze jest to ze w niedziele dzgali mnie 4 razy i dzis 4 razy...rece mnie bola na maxa...mam wylewy po igłach...a to nie koniec badan...jak tylko zaczne nowy cylk to mam zlecone 4 w 2 dniu i 6 w 21 dniu...kosmos...no alw czego sie nie robi zeby miec kolejne zdrowe dziecko....


oj tak:tak: skas to znam a marze o kolejnym:-D
 
wiem dziewczyny ze do lekarza powinnam isc ale musze jakos to zgrac zeby m był w domu i zajał sie dziecmi bo dzisiaj jade na ketonalu 100:szok:
 
reklama
Do góry