reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Agusia- to fakt, teściowa jest ok- dlatego ja się nie udzielam na wątku o teściowych, bo nie mam się tak naprawdę czego przyczepić, tzn. znalazły by się jakieś drobiazgi, ale ogólnie jest git.
ATsonia, jak ja Ci zazdroszczę pogody!!! U nas drugi tydz. leje! Wszystko podtopione! Moje pomidory do połowy w wodzie! Śmialiśmy się z Krzyśkiem wczoraj, że mogliśmy ryż sadzić a nie pomidory;-)
Dziś faktycznie pusto tutaj, może więcej miało taką pogodę jak u ATsoni:-)
 
reklama
U nas dziś ponoć najlepsza pogoda od tygodnia była. Piszę ponoć, bo mnie nie było we Wrocku, a nad morzem pogoda była super :) Powoli trwa przystosowywanie się spowrotem do "naszego" klimatu i dawnych zwyczajów i rytmu dnia:tak:
 
Julia - :/ zatkało mnie ze piguła dała mimo ze nie wolno :/ Powodzenia- trzymam kciuki zeby juz wszystko było w porządku.

Ewelcia - super jej przygadałaś :p :) hiehiehie :)

M*R - ja wole sprzątać kuchnie niż gotować :) :)


My dziś z Juli cały dzień byłyśmy u mojej koleżanki - która ma miesięcznego synka :) i uczyłyśmy go zasypiać :) ale moja koleżanka zbyt niecierpliwa :) ale jak ja go 2 razy uśpiłam to byłą w szoku i mają trenować jutro z mezem :p :) hehe :)
a mąż mi wybył do częstochowy :) na drift day :p
 
Krlnk- to dziś za "super nianię" robiłaś?;-) Ale to fakt, przy nauce zasypiania cierpliwość, konsekwencja i wewnętrzny spokój to podstawa:-)
 
No wiele nie miałam do nadrobienia:baffled:
nik_a fajnie że się wyskakałas i miło spędziłas czas:-)
ATsonia no to Szymek pokazał się z dobrej strony i tak trzymać,słucha się mamusi od małego:tak:
krlnk to fakt cierpliwosci trzeba miec naprawdę dużo ogólnie do dziecka nie tylko do usypiania go,fajnie że ci się udało jednak ciężko tak obce swoje to się zna,wiem cos o tym miałąm kiedys przygode z pilnowaniem szkraba ale to było bardzo dawno temu i tylko 2 miesiące nie nadaje się na opiekunkę tak się bałam o to dziecko że szok:szok::szok::szok:
A u nas ciepło ale brak słoneczka lipa:baffled:
 
A my dziś cały dzień poza domem. Wreszcie słoneczny dzień! Za to wózek nadaje się do gruntownego szorowania po deszczach w ostatnim tygodniu. Po południu byliśmy na imieninach teścia - Nataleńka była super grzeczna, nie płakała w ogóle, bawiła się pięknie i spała:tak: I wypiła dziś 60ml herbatki - to jej absolutny rekord! Robiliśy też parę fotek - wrzucę potem na zamknięty.

Ja też zapisuję się do klubu tych, co wolą kuchnię sprzątać niż gotować. :-D
 
U nas też pogoda świetna, więc w domku bylismy tylko przejściowo. Za to teraz bolą mnie nogi po tych spacerach. Pospacerowaliśmy sobie, ostatnio znalazłam super ścieżkę wzdłuż pól winogronowych-cudne widoki i dużo tlenu i zero aut. Jutro wkleję zdjęcia z naszych dzisiejszych spacerków:tak::tak::tak:
Miotlica, Atsonia super, że Wasze dzieci grzeczne w gościach.:tak:
Myśmy byli wczoraj na festynie szkolnym u mojej kuzynki syna. Dominik był wniebowzięty jak widział tak dużo dzieci. Cały czas się uśmiechał, zapomniał nawet o jedzeniu i upomniał się dopiero po ponad godzinnym opóźnieniu, jak impreza dobiegła końca. Coś mi się zdaje, że z niego towarzyski chłopak będzie:-D, ale ponoć rybki tak mają???

Nika świetnie, że koncert udany.;-)
 
M*R*- nic się nie stało :-D ale posiedziałyście wczoraj dłuuuugo

Dzień zapowiada się ładnie, mam nadzieję, że będzie cieplutko

W sobote byłam u fryzjera-tragedia, wiecej tam nie pójdę...nie mam zupełnie koncepcji na swoje włosy...a do tego strasznie wypadają, a jak byłam w ciąży to rosły jak szalone i były takie grube...a teraz totalna szczota :-(

Obiecała sobie, że jak mały zaśnie to zacznę sprzatać...no zasnął...a ja siedzę na necie...w sumie to nie ma takiego bałaganu :-)
 
Ale Adzia po tym urlopie mi się rozlegulowała, ledwo zyję po nocy. Budzi się skubaniec mały częściej niż zwykle.
Dziś dalszy ciąg prania, jeszcze się nie wygrzebałam tyle ubrań było brudnych, piach jeszcze do dziś z nad morza po domu się warla :-) Dziś też jest lista dzieci przyjetych do żłobka, więc zobaczymy. Chyba jednak postanowiliśmy z mężem jednak, że zostaję w domu, przynajmniej do końca roku, a moze nawet do marca.
 
reklama
EVE81- mi się kończy umowa o pracę we wrześniu a urlop macierzyński w połowie sierpnia, więc wykorzystam zaległy urlop wypoczynkowy a potem to chyba na bezrobocie pojde....nie chce zostawiać małego i wspólnie podjeliśmy decyzje ze nie oddamy go do żłobka, a babcie jeszcze pracują więc też odpada...mam nadzieje ze mąż nas utrzyma-ja najwyżej będę łapać jakieś małe robotki tak po cichu ;-)
 
Do góry